9 sierpnia 2011, 17:27
Witajcie :)
Na początek powiem, że mam 16 lat i jestem chłopakiem. Od dawna zamierzałem wziąć się za dietę, ponieważ wydaje mi się że ważę za dużo. Nawet jak ktoś mi powie, że nie, to czuję się źle w swoim ciele. Mam 180 wzrostu i 86-87 kg wagi. W poniedziałek 8.08, czyli wczoraj zacząłem dietę SOUTH BEACH faza 1. I ogólnie wiem, że wyniki będą, i przyda mi się spadek cukru, ale strasznie złe samopoczucie mam na tej diecie. Czuję się osłabiony i nie mam na nic siły. Czy są jakieś rady na to?
Dodatkowo, prosiłbym o ocenianie mojego jadłospisu. Z góry dziękuję ;-)
DZIEŃ 1
Śniadanie - 3 jajka sadzone
Obiad - Sałatka - tuńczyk w sosie własnym, sezam, dwa jajka na twardo, trochę kapusty pekińskiej, 2 łyżki majonezu light
Kolacja - nic
Wypiłem ok 2l wody.
DZIEŃ 2
Śniadanie - Łosoś wędzony z koperkiem (i tu właśnie mam dylemat... bo... niby no łosoś to łosoś, zwykły, wędzony, z koperkiem ale napisane jest w składzie cukier... zaprzestać jeść, czy nie przejmować się tym?)
Przekąska - Szklanka gorzkiego kakao na mleku 0,5% i dwie tabletki słodziku
Przekąska 2 - 20 orzechów ziemnych
Obiad - 2 jajka sadzone
Kolacja - Łosoś wędzony z koperkiem (ten sam, i znowu ten sam problem...)
Wypiłem ok 1,5 l wody (jak na razie :D)\
Zapraszam do przyłączania się do diety, zawsze w kilka osób raźniej <;
(jestem pewnie nie dość, że rodzynkiem to jeszcze jednym jedynym z takich młodych na tym forum :D)
11 sierpnia 2011, 19:32
uwaga, mój jadłospis na DZIEŃ 4. jest nieco ubogi, ale dziś nie dość że nie miałem czasu, to bolą mnie zęby.
Śniadanie - spróbowałem przepisu z tą fasolką,ogórkiem i jajkiem, okazało sie klapą, więc zjadłem dwa płaty śledziowe solone.
Przekąska - 20 orzechów
Obiad - 200g łososia wędzonego [BEZ CUKRU! :)] z 4 ogórkami małosolnymi
Przekąska 2 - upiekłem sobie beziki (3 białka, 4 pastylki slodziku i pieczemy, mniam) i kogel mogel
Kolacja - Dwa kawałeczki filetu z makreli w ziołach prowansalskich [polecam, naprawdę bardzo dobre]
a teraz piję sobie jeszcze cieple kakao (gorzkie) na mleku 0,5 i posłodzilem sobie słodzikiem.
Co prawda pewnie znowu otrzymam naganę za brak wystarczającej ilości warzyw.. ale staram sie. Ogolnie warzyw nie jem, więc teraz trudno mi je wprowadzić, ale! ALE! Staram sie, i dzisiaj się najadłem ogórków, jutro zjem też pomidorka.
12 sierpnia 2011, 09:03
Dlaczego nikt się nie odzywa?
Edytowany przez XYdominik 12 sierpnia 2011, 09:05
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2135
12 sierpnia 2011, 09:12
no coz wiesz co zle robisz ale widze chociaż ogorki :)
ja bym polecała większe śniadanie bo to energia na cały dzień
12 sierpnia 2011, 12:20
no wiem wiem ale ogólnie jestem takim typem człowieka któremu ciężko wmusić w siebie rano jedzenie :< ciesze się, że 2 kg mniej już jest i tak i tak: D
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
12 sierpnia 2011, 12:28
Przy takim jedzeniu pewnie, że będziesz chudł szybko.
Ciekawe tylko kiedy organizm zacznie się buntować.
Jedzenia, za mało, beż żadnych witamin, mało wartościowe.
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Futuna
- Liczba postów: 72
12 sierpnia 2011, 12:38
Chyab wszystko ostało napisane.
Ja powiem jeszcze, że na śniadanie jem tyle, ile Ty przez cały dzień.
Jeden pomidorek nic nie załatwi. Ogórki generalnie tez witamin praktycznie nie mają. Zjedz jakiegoś brokuła, surówkę z kapusty zrób, fasolka szparagowa jest teraz wszędzie. Nie warto organizmowi takiej diety fundować bo raz, że witamin praktycznie zero, a dwa, że przy tak małej ilości jedzenia jojo Cie wykończy.
12 sierpnia 2011, 14:33
Ale co ja poradzę, że nie jestem głodny? Macie coś na zwiększenie apetytu? Bo w ogóle mnie głód nie bierze na tej diecie..
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
12 sierpnia 2011, 17:42
No to skoro nie jesteś głody to zamiast 2 jajek na obiad zjedz jedno z jakąś sałatką, zamiast dwóch śledzi na śniadanie, zjedz jednego i jakieś warzywa.
Nie dostarczasz swoimi posiłkami organizmowi żadnych węglowodanów i witamin. Masz 16 lat, Twój organizm jeszcze rozwija się i musisz mu dostarczać wszystkich potrzebnych składników.
A przy takim jedzeniu długo nie pociągniesz i albo narobisz sobie kłopotów zdrowotnych, albo w najlepszym wypadku za kilka dni rzucisz się na jedzenie, na cokolwiek co kaloryczne. Organizm upomni się o swoje.
12 sierpnia 2011, 18:59
powiem tak - dzisiejszy dzień spisuję na +, wydaje mi się że nareszcie wprowadzam te warzywa.
Śniadanie - jeden kawałek makreli
Przekąska - Kakao gorzkie z mlekiem 0,5% posłodzone słodzikiem
Obiad - Papryka faszerowana mięsem mielonym z piersi z kurczaka (duża :D)
Kolacja - 2 jajka na twardo + sałatka (pomidor+cebula+sól+pieprz ziołowy+jogurt naturalny)
I jak? lepiej?
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 128
12 sierpnia 2011, 19:08
Dużo lepiej :)
Warzywa są bardzo ważne bo dostarczają Ci błonnika, który wspomaga przemianę materii, a to przy odchudzaniu jest bardzo istotne...
Moim zdaniem powinieneś wprowadzić też trochę chudego nabiału.. Np. chudy biały ser, serek wiejski light, mozarellę light, chudy ser feta.. Na śniadanie np. możesz zjeść warzywa (pomidor, ogórek, papryka, szczypior - generalnie to co lubisz) z serkiem wiejskim light.. Bardzo smaczne, zdrowe i sycące i na pewno zgodne z SB :)
A ja tez muszę się pochwalić, że jak narazie idzie mi dobrze i na wadze po 3 dniu jest już jakiś efekt :)