Temat: chętni na SB od teraz zaczynajmy

Witam

Jestem od kliku dni na SB, to juz moje któres tam podejście. Niestety brak silnej woli zawodzil i robił swoje.

Szukma chcetnych zmotywowanych do wspolnego dzielenia się przepisami, radami, zwykłą życzliwością , a wtedy napewno nam sie uda.

Paulus1990 ja proponuję garść suchego ugotować a co do węglowodanów to ja zjadałam owsiankę i np.1/2małego jabłka na śniadanie(2 kiwi,mała kiść winogron,mandarynka lub 1/2pomarańczy). Bardzo ważna kwestia odnośnie płatków MAJĄ BYĆ ZWYKŁE!!!!!! Błyskawiczne są już przetworzone w wyniku czego maja mniej błonnika,a my musimy go dużo zjadać;o)

Ja dziś na obiad zjadłam makaron wielozbożowy (chyba tak pisało) z twarogiem pól tłustym do tego 3 małe różyczki kalafiora. Myślicie, ze może być, a na  teraz  podwieczrek średnie jabłko jakbym zjada? Na kolacje może jajka .?

Myślę, że obiadek ok :) jeszcze można tak - jak sobie kiedyś robiłam taki makaron z serem, to dodawałam jeszcze pesto i było pycha, tylko że nie dużo tego pesto bo ma tłuszcz (to może serek chudy, a nie półtłusty lepiej). Podwieczorek i kolacja moim zdaniem ok, gdzieś słyszałam, że najzdrowsze to takie na miękko :)
Z płatkami zwaliłam trochę bo mam wielką paczkę błyskawicznych, bo łatwiej mi sie je je, ale dodaję otręby, które mają błonnik, chyba może tak być, prawda?

I podpowiedzcie mi: jestem dzisiaj tak strasznie zmęczona, i to nie przez brak snu, nie wiem, może to pogoda, ale chce mi się spać cały czas... - co mogę zrobić, żeby się rozbudzić? Kawę piłam rano, to już nie mogę a energy drinków nie uznaję... cola też odpada... co Wam pomaga?
Mi na miękko chyba, przez gardlo nie przejdzie ;p fee
co tu taka cisza? jak Wam idzie? u mnie -0,6kg przez ostatni tydzien mimo braku ruchu - chora:(((
Ja na razie czekam do soboty aby się zważyć, ale pewnie będzie różnica, bo już ją czuję po sobie:-)
Sorki Kochane za milczenia,ale od wczoraj zaczęłam nową pracę i nie bardzo mam czas na bieżące pisanie.Jak tylko będę miała chwilkę to na pewno się do Was odezwę.A tak nawiasem mówiąc to dziś miałam co tygodniowe ważenie i znowu zaliczyłam spadek-nawet nie myślałam,że taki znaczny bo aż 1,6kg.A żeby było weselej i ciekawiej wczoraj zaczęłam pracować w mojej ulubionej cukierni,gdzie jedzenie ciast i drożdżówek przez pracowników jest dozwolone bez ograniczeń...normalnie męka;o)
Jeju nie zazdroszczę :P tzn zazdroszczę oczywiście, bo uwielbiam ciastka, ale jak jesteś na diecie... kiepsko.
U mnie też spadło, co prawda tylko 0,5 kg ale i tak się cieszę. Mogłoby być więcej, ale ja lubię jeść i jem to, co dozwolone, tyle że dużo... ale i tak schudłam, więc ok.

Ostatnio byłam na zakupach, i jak mi się przyjemnie przymierzało ubrania! wreszcie nie patrzyłam na siebie, i nie powtarzałam sobie: kiedy się w końcu weźmiesz za siebie?! przyjemne uczucie, a będzie jeszcze lepiej, mam nadzieję :)
Mnie coś dziś chyba wzdelo..czuje się taka pełna gruba....jakby przez noc przybyło mi conajmnieij 3 kilo..
Sto lat Pauluś :)

Jak Wam Święta mijają? Ja się przyznam szczerze, że dzisiejszy dzień kiepski, oj kiepski, zjadłam dużo ciast :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.