Temat: start 28.03.2012 r. sb - zapraszam

ja zaczynam od dzisiaj, czuję niechęć do swojego ciała. W niedzielę byłam na zakupach i z tony rzeczy w przymierzalni nie wybrałam nic. Tak piękne kolory a wszystko na mnie wygląda okropnie. Czuję się zmotywowana. Startuję.
Sok pomidorowy wypity :-)

Witajcie:) świetnie Wam waga spada, strasznie zazdroszcze.. mnie ostatnio coś nie wychodzi, trzymam się diete a waga stoi...

mam nadzieję że w sobotę będzie jakiś spadek, no i byłabym zadowolona gdyby był większy niż 0,5 kg;/ 

sama nie wiem, robie coś zle czy co? 

Pomyślałam że mogłybyście napisać ile schudłyście już na SB. Ja od początku 16.03 przez miesiac do 16.04 schudłam w sumie 4,6 kg. 

Ale ten ostatni tydzien już nie był spadkowy :| 


kasiu, ja niby jestem na SB od trzech tygodni, ale tak naprawdę to od poniedziałku. były swięta, potem jakos trudno było się zebrać. od poniedziałku staram się trzymać zasad SB. ile straciłam też nie mogę określić. jak postanowiłam , że przechodzę na dietę to ważyłam ok. 70 kg. ale wcześniej ważyłam nawet 73 kg. poprzednim razem schudłam na SB w ciągu 3 m-cy ok. 10kg, ale więcej się ruszałam i miałam więcej czasu na pilnowanie prawidłowego odżywiania się.
a u Ciebie waga stanęła bo może masz tak dziewczyny opisywały w poprzednich postach, poprostu organizm się broni:)
Pewnie tak jest, mam taką nadzieję, ale mimo to że rozum tak mówi, czuję się troche zgaszona. Ciagle Wam truje, ale jakoś dzięki temu jakoś mi dalej idzie, pewnie gdyby nie Wy juz dawno skończyłabym z dietą 

Kasiu po to jesteśmy, żeby wspierać, mi też raźniej jak mogę na forum napisać:)

Wróciłam właśnie z aerobiku poadnieta na maxa...intensywna rozgrzewka i mego wycisk na stepach, a na koniec kilka serii ciężkich brzuszków...:) 

ja 5 kg w 2 tyg. no mialam przerwe swiateczna:)

witam

a u mnie spadek od wczoraj -0,9 tak wiem woda ale i tak mnie cieszy.

Ja kilka lat temu schudłam na SB 20kg w 3 miesiące.Alez to był cudowny czas.I nie wiem skąd miałam tyle silnej woli?

Teraz to juz chyba z 50-te podejście do SB.Zazwyczaj konczy sie po okolo tygodniu.

Mam nadzieje że tym razem wytrwam te najtrudniejsze 2 tygodnie.

Witam dziewczynki!:)

Madziu super:) gratulacje!:)

Ja dzisiaj niestety z wagą 20dkg więcej niż na pasku...najpierw pokazała 92,8, ale jak zaczełam uparcie stawać znowu w różnych miejscach to mi się waga zbuntowała...ech...póki co paska nie zmieniam, poczekam do jutra co mi "szklana małpa" pokaże:) Ale tak sobie myśle, że może to po tym moim wczorajszym wysiłku na ćwiczeniach...bo wszystkie mięśnie mnie bolą dziś...

madzia03, to identycznie jak ja, podejść  do SB już miałam kilka w tym roku, a każdym razem łamałam się i jadłam to co nie trzeba. ale zauważyłam, że najgorzej jest zacząć, potem już leci. kiedyś wyczytałam w jakiejś książce, że najszybciej spada waga tym, którzy mają dużo do stracenia-może dlatego jak ktoś ma mniej do zrzucenia nie widzi od razu rezultatu i się poddaje. 

ja się ostatnio poprawiłam, rygorystycznie pilnuje zasad diety (z małymi wyjątkami). wczoraj i przedwczoraj małż miał wolne i zrobił pysznego bakłażana z mięskiem mielonym. co prawda z serem zółtym ale tylko troszeczkę go było:)

a wiecie co najbardziej mnie wkurza?

jestem na diecie 3-4 dni spadek ładny ( wiadomo ma z czego spadać) ok-3kg i co ja robię? zamiast trwac w dietce to zaczynam żreć , odpuszczam a za kilka dni wracam z podkulonym ogonem i zaczynam od nowa

dziewczyny zeby schudnac trzeba naprawde chciec i dojrzec do tej decyzji raz na zawsze. pamietajcie ze odchudzanie zaczyna sie w glowie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.