28 marca 2012, 07:30
ja zaczynam od dzisiaj, czuję niechęć do swojego ciała. W niedzielę byłam na zakupach i z tony rzeczy w przymierzalni nie wybrałam nic. Tak piękne kolory a wszystko na mnie wygląda okropnie. Czuję się zmotywowana. Startuję.
Sok pomidorowy wypity :-)
Edytowany przez Margolciaaaa 28 marca 2012, 08:32
10 maja 2012, 22:59
:) no... ale przy mojej obecnej wadze Ty będziesz znacznie lepiej wyglądać :) jesteś o 15m wyższa ode mnie
oo... 3kg - ładny wynik :) powodzenia dalej :D
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
11 maja 2012, 02:40
dzieki Monika :) staram się choć nie zawsze wychodzi - dziś kolejny grzeszek.... nie oparłam sie buteleczce piwa :( za "kare" jutro 200 brzuszkow :)))))
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Fortaleza
- Liczba postów: 527
11 maja 2012, 10:52
Czesc Dziewczyny.poczytalam wasze wpisy, i z powodu zblizajacych sie wakacji postanowilam sie z wami polaczyc. 5 lat temu jechalismy na wakacje - kupilam wage (blagam nie robcie tego przed wyjazdem) a na niej 73kg!!!!! Dramat. znajoma polecila mi diete weight watchers - kupilam na internecie ksiazke ze wszystkim co bylo mi wtedy potrzebne.i zadzialao - w 9miesiecy - z 73 na 54.ale znajomi powiedzieli - wygladasz zle - zapadnieta, jakby chora, z ta najnizsza waga pojechalismy ze znajomym na wakacje - powiedzial ze wygladam jak wyglodzony pies.wiec przybralam na wadze.ale chyba nie wyczulam tego odpowiedniego momentu i zaszlo to wszystko za daleko.dzis waze - 64-65kg.i postanowilam ze czas na SB.2 dzien zaliczony - bez grzeszkow...2 tygodnie I fazy brzmi osiagalnie wiec na wage wejde za 12 dni.pozdrawiam i trzymam kciuki
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
11 maja 2012, 13:52
mimo grzeszków kolejny kg mniej :)) hura! :))) do niedzieli ciągne I faze, potem mam zamiar zrobic pewien miex tzn. polaczyc II faze z dietka nielaczenia Diamondów.....
Zaczyna się sezon owocowy i nie wyobrazam sobie nie skorzystac z uroków bo baaaardzo "owocowa" jestem, poza tym kiedyś dosc długo żywiłam się wg zasad Diamondów i swietnie sie przy tym czulam, zrzuciłam wówczas ok 10 kg w 2 miesiace najadając sie "po uszy"!, dodam że wtedy jezdziłam dodatkowo intensywnie na rowerze (teraz czas na to nie pozwala niestety). Dlatego mówie o miksie z II fazą że nie chce jednak na hura rzucac sie na weglowodany skrobiowe typu ziemniaki czy pieczywo ale ostroznie z umiarem, a owoce do poludnia daja mi niezlego kopa :)
co myślicie na ten temat?
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto:
- Liczba postów: 112
11 maja 2012, 16:37
buniaggi : witam i trzymam mocno kciuki
Imponujacy ten Twoj wynik z przed 5 lat.
kasia: Wielkie Gratulacje
Persa: zamiast za kare 200 brzuszkow jutro- zrob dzisiaj
Wszyscy wiemy jak to jest z jutro...
Ja zwaze sie jutro i dam znac, mam nadzieje ze spadkowo... ale jem to co dozwolone, nie gloduje wiec ciekawa jestem czy nadal waga spadkowa....?!
Madzia: duzzzoooo zdrowka dla synka!
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Piekary Śląskie
- Liczba postów: 78
12 maja 2012, 12:02
Dzoewczyny dziesiaj tylko pochwale się że na wadze już 67 :D:D
Trzymam cały czas za Was wszystkie kciuki i ciągle o Was myśle, ale z czasem będzie cosraz gorzej, praca, zbliżająca się sesja, zaliczenia itd ...
Trzymajcie się :*
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
12 maja 2012, 13:28
Brawo Kasia9175 ! super Ci idzie :)
ja niestety dziś znów nabroiłam- ciasto drożdżowe tak pięknie do mnie się uśmiechało ze kawałek pożarłam. Oczywiście z miejsca dopadły wyrzuty sumienia i znów wieczór się dobije masakrycznymi ćwiczeniami hehehe....
ciągnę I fazę do jutra, potem przechodzę na coś jakby połączenie II fazy z dieta niełączenia Diamondów tzn, zasady Diamondów- dobór składników SB z II fazy :) ciekawa jestem czy to dobry po,ysł i czy się sprawdzi.... na razie "zamykam" I fazę z 4 kg lżej, nie jest źle!
Edytowany przez PersA 12 maja 2012, 13:28
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Fortaleza
- Liczba postów: 527
12 maja 2012, 13:56
chodri - wynik wynikiem ale dla mnie bardziej imponujace utrzymanie tej wagi przez tak dlugo - naprawde nie patrzac co jem.wiec teraz - w ten uroczy dzien - rozkoszuje sie sloncem zajadajac kurczaka ze szpinakiem kontynuujac faze I x
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
13 maja 2012, 15:09
tak dobrze sie trzymałam a im bliżej końca I fazy tym gorzej (paradoksalnie..), powinno byc chyba odwrotnie , no nie? :( dzis nie potrafilam odmówić urodzinowego tortu Babci :/ odpracuje w kamieniołomach znaczy znow cwiczonka wieczorem ale czy wystarczy? Co prawda dzis ostatni dzień I fazy, a od jutra zaczynam wymyślony przez siebie mix (opisałam wyżej). Nie mogę się doczekać rana kiedy to rzuce sie na owoce :)))))
tak swoja drogą, ciekawa jestem co pokaże waga w najbliższy piątek, ważyłam sie ostatnio przedwczoraj rano i było 74 :) liczę ze będzie coś w dół bo mimo grzeszków staram sie i czuje ze ubranka zaczynaja być luźniejsze :))) w obwodach troche też ruszyło tzn. najwięcej w pasie bo -5 cm, udo -2cm, tyłek niestety bez zmian :/
Chodri, jak ważenie wyszło?
Edytowany przez PersA 13 maja 2012, 15:13
13 maja 2012, 20:47
Też się dołączam! Zaczynam od jutra i mam nadzieję, że dam radę wytrzymać do końca I fazy :) Dodatkowo dzisiaj zaczęłam 6 Weidera, więc wielkie odchudzanie przedwakacyjne uważam za rozpoczęte. Trzymajcie kciuki ;)
Edytowany przez lakeu 13 maja 2012, 20:49