Temat: Dukan od 12.03.2012r.

cio ty

Cześć

a co tam u was słychać

neokatrina, no co ty?

wiadomo, ze grzeszki sie zdarzaja kazdemu, ale trzeba sie jakos trzymac.
moze cos urozmaicic?
ja, osobiscie nie bardzo moge juz patrzec na piersi z kuraczaka, ale coz zrobic, wyboru wielkiego nie mam, czasem jakas ryba, czasem kielbasa drobiowa i znowu niestety do kuraka trzeba wrocic, no bo cos jesc trzeba.

jak ja mam ochote na slodycze kombinuje jakies dziwne rzeczy typu: panacotta, zmodyfikowane bardzo.
mleko zagotowac, dodac slodzik, olejek waniliowy, rozmieszac z zelatyna i odczekac az zastygnie. proste i slodkie.
serek bialy rozmieszany z cynamonem i slodzikiem krem budyniowy na slodziku...

zdarzaja mi sie dni totalnego olania diety, typu jakis wyjazd, jakas impreza, ale staram sie zbyt czesto nie bladzic.

będzie dobrze!!!!!!

ja trzymam za wszystkie kciuki

Witam,

powiedz jak zrobisz tą panacocte

Cześć kochane

Za dwa dni miną dwa miesiące odkad zaczełam się "dukanować" jak widzicie waga leci w dół :-) Mam wrażenie, że już teraz jestem inna kobietą. Dużo lepiej sie czuję we własnej skurze. Tzn przy wadze 80kg czuje sie jak 60kg :-) Wiem że dla większości taka waga jest olbrzymią nadwagą ale ja się czuje wspaniale :-) Powodzenia kobitki jeśli mogłabym w czymś pomóc piszcie śmiało.

Witam,