Temat: Dieta dukana, start 17 kwietnia, kto zaczyna?

WitamWas serdecznie, na Vitalii jestem nowa, ale determinacji mi nie brak (stale i wciąż) po raz ktoryś  podnoszę się z upadku by walczyć o super ciało.  Kto jest chętny by wystartowac jutro z Dukanem (pierwsza faza 10 dni) do 26 kwietnia- na początek (oczywiście możecie krócej) Bardzo proszę o odpowiedzi, razem będzie nam raźniej. Proponuję nawet małą rywalizację aby dodatkowo się dopingować. To jak, są chetni? :) zmierzmy się ze sobą i wygrajmy tę walke z najwiekszym przeciwnikiem jakim każdy z nas jest sam dla siebie...

Proszę o nieopiniowanie diety dukana, ja ją  po prostu wybrałam, nie chcę nikogo przekonywać o jej pozytywach. Po prostu zapraszam..

Edit: Czy wszystkie Vitalijki zaczynające od jutra ze mną dukana są już jako znajome u mnie w pamiętniku? Jeśli nie, prosze o zaproszenia! :)

Edit2 : zalożyłam także grupę dukanujących od 17 04, wysłalam zaproszenia (jesli kogoś pominęłam proszę o upomnienie się) ale oczywiście ten wątek pozostaje i piszemy tam gdzie nam najwygodniej
spokojnie bierz, tran to zdrowy olej i na pewno nie zaszkodzi, a jego zażywanie przynosi wiele korzyści, jeśli chodzi o zażywanie witamin i suplementów to nie ma co się zastanawiać zawsze warto brać
Pasek wagi
wysłane kolejne zaproszenia ;-)
Na śniadanko zjadłam jogurt naturalny,teraz na obiad zamierzam przyszykować sobie pierś z kurczaka z przyprawami....i pije dużo wody...dla mnie to nie problem,bo zawszę wodę piłam w dużych ilościach.teraz zamierzam łykać herbatę zieloną,ponieważ po samych proteinach mam Z......:(Trochę mnie korci do "zakazanego"w szczególności jak pomyśle,że mężowi będę różne pychotki przyrządzać...
A Wy jak sobie radzicie z pokusami????Ja jestem w nie najlepszej sytuacji,bo jestem w domku z córeczką na urlopie wychowawczym...i ciężko się będzie powstrzymać.....
z pokusami, powiem Ci , ze jeszcze mnie nie dopadly, ale musze sobie kupic cole zero - pomagala mi w zeszlym roku.
no i..... sernik... niemalze samo bialko, mozna jesc i jesc. tylko musze sobie dobry slodzik kupic, bo ten w tabletkach nie nadaje sie do pieczenia..;/ no i dukanowskie ptasie mleczko tez jest niczego sobie :))
ja bym wszytko zjadła co w zasięgu ręki, ale myślę wtedy o Was, że na pewno jesteście dzielne i trwał w swoim postanowieniu> mobilizują mnie także piękne obcisłe ciuchy, zazdrosć wrednych osób i fakt, że niebawem wynki z ważenia (jutro)- później wyznaczymy kolejną date
U mnie dziś mija równe 3 tygodnie z dukanem i na wadze równe - 6 kg :)
z racji PW wcinam sobie dziś zupkę kalafiorową zabielaną jogurtem - pyszności ;)
łaał, 6 kilo w 3 tyg :) oby i u mnie było tak dobrze :) i u nas wszystkich :)

anebie napisał(a):

nienawidze słodzików. już wolę nie słodzić.

Ja tak samo.
Ohyda i sama chemia

fleur90 napisał(a):

łaał, 6 kilo w 3 tyg :) oby i u mnie było tak dobrze :) i u nas wszystkich :)

Na pewno będzie ! Tylko, że ja przestrzegam stosunkowo restrykcyjnie - mianowicie ani razu nie zjadłam nic nie dozwolonego ;) ale za to jem dukanowskie słodycze (nawet wieczorem) i jak widać waga ładnie spada + chodzę na basen ! 
ja też mam zamiar restrykcyjnie trzymać dietę, w sumie to ona mi nawet pasuje, a i cos słodkiego też mozna zjeść :) a poza tym to zaczełam biegać więc to też może się przyczynie do lepszych efektów :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.