Temat: Zaklęta waga....

Jestem na diecie od lutego i schudłam 8 kg, ale ostatnio waga ani drgnie stoi jak zakleta. Napisze Wam Dziewczynki co jem i prosiła bym o ocene. Może jakiś błąd popełniam  i nie wiem o tym? ŚNIADANIE: 1/2 bułki grachamki ,plasterek polędwicy z indyka lub płaki z mlekiem miseczka 250ml. OBIAD: przeróżne surówki i kawałek mięsa 150gr (pieczone lub smażone 1łyżeczka oleju) ,warzywa na patelnie z filetem z kurczaka, PODWIECZOREK:jogurt  i owoce.KOLACJA: jajecznica  z2 jajek  bez pieczywa z pomidorem i pieczarkami lub twarożek z pomidorami. Jak liczę sobie kalorie to jest 1200 do 1500 dziennie.
Dobrze jesz chociaż  jak jesz smażone na obiad to podaruj sobie tą jajecznicę na kolację...Poza tym ok
ja tez osttanio mam problem z waga -nie spada... od kwietnia ubylo mi 20kg, na podobnej diecie co ty-MniejŻarcia.... podobno dobrym sposobem na przyspieszenie metabolizmu jest zasada 3Śliw- po jednej suszonej od sniadania, obiadu i kolacji. Bo jak patrze na Twoje menu to chyba dobrze wiesz co jesc-warzywa, mieso, jogurt, kolacja bialkowa, węglowodany rano i do poludnia. Moze sprobuj tych sliwek??
U mnie podobnie,waga ładnie spadała aż tu nagle...stanęła.Może to organizm odpoczywa,taki chwilowy pas...

pulchniutka1986 próbowałaś z tymi śliwkami??? czy to działa?

zastój jest normalny po tylu zrzuconych kilogramach, z tego co czytalam trzeba przeczekac, w koncu ruszy znów.

A czy po tych śliweczkach nie bedzie troszkę ganiac do wc?Bo ja nie mam  z tym zadnych problemow.

a co cwiczysz?:)

 Tylko spacery, wiem ze to za mało .Ale mam zamiar chodzić na basen.

zainwestuj w porzadny ruch a waga drgnie ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.