- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
17 marca 2010, 14:54
No ja przed dietą to z białka tylko jogurty owocowe
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
17 marca 2010, 14:54
> Ja Wam powiem że sama jestem w szoku ,bo ja kiedyś
> na cały dzień wypijałam 2 kawy i nic pozatym i nie
> miałam pragnienia,a teraz na pewno z 2 litry
> wypijam płynów
i ja
dzis juz wypilam 2l wody, 1 litr kefirku, 0,5l kawy i teraz herbatka
17 marca 2010, 14:56
> Ja Wam powiem że sama jestem w szoku ,bo ja kiedyś
> na cały dzień wypijałam 2 kawy i nic pozatym i nie
> miałam pragnienia,a teraz na pewno z 2 litry
> wypijam płynów
Miałam dokładnie to samo i się teraz dziwię jak mogłam tak wytrzymać bo jednak te dwa litry płynów robią dobrze :) lepiej się człowiek czuje, szkoda tylko, że do kibelka co chwilę trzeba latać ;)
17 marca 2010, 14:56
> > Ja Wam powiem że sama jestem w szoku ,bo ja
> kiedyś> na cały dzień wypijałam 2 kawy i nic
> pozatym i nie> miałam pragnienia,a teraz na pewno
> z 2 litry> wypijam płynówi jadzis juz wypilam 2l
> wody, 1 litr kefirku, 0,5l kawy i teraz herbatka
Natusia, jak zwykle mistrzyni w piciu
![]()
17 marca 2010, 14:56
Kiedyś było tak.
Sniadanie
2-3 kawałki chleba i wędlina
miedzy czasie co było to się jadlo batoniki herbatniki
obiad
ziemniaki surówki trochę i kawała pieczonego mięsa
kolacja różnie ale miedzy 19 -23 chleb i resztki co zostawiła córa.
17 marca 2010, 14:57
> Kiedyś było tak. Sniadanie 2-3 kawałki chleba i
> wędlina miedzy czasie co było to się jadlo
> batoniki herbatniki obiad ziemniaki surówki trochę
> i kawała pieczonego mięsa kolacja różnie ale
> miedzy 19 -23 chleb i resztki co zostawiła córa.
Widzę, że miałyśmy podobne nawyki żywieniowe :)
17 marca 2010, 14:59
natusia78 podziwiam Cię z tym piciem,może ja też tak zacznę pić i bedę odnotowywać takie same sukcesy w odchudzaniu jak Ty
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
17 marca 2010, 14:59
nie ja zawsze sie zdrowo odzywialam
slodycze tylko jak byly jakies okazje:urodziny, imprezy itd
ale przez to zatrucie ciazowe, waga w ciazy szla w gore codziennie i nie dalo rady wystopowac, chociaz cala ciaze bylam na dietce dla ciezarnych, ale widocznie to wina hormonow, i po ciaza stosowalam rozne diety i ledwo zrzucilam 10kg, ale potrzebowalam az rok, a teraz nie cale 2 mies i 10 kg
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
17 marca 2010, 15:01
> natusia78 podziwiam Cię z tym piciem,może ja też
> tak zacznę pić i bedę odnotowywać takie same
> sukcesy w odchudzaniu jak Ty
wiesz ja jak czuje glod to odrazu lece po kefir , a potem latam do wc co sekunde, no i dzieki tym kefirkom zaparcia sobie poszly wyprozniam sie 3 razy dziennie, a moj maz mowie ze moze przez te kefiry czuje sie glodna, bo jak jadlam serniki to sie zapychalam ,a teraz to na chwilke tylko brzuch zapelnia
Edytowany przez natusia78 17 marca 2010, 15:01
17 marca 2010, 15:01
ja w ciązy przytyłam 3,5 kg,bo całą ciąże wymiotowałam i nic mie mogłam jeść,bo co zjadłam to zwymiotowałam
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
