Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

Hej Dziewczynki!
Ja przed południem w pracy się nudzę, a potem to mam taki kocioł, że wieczorem to już tylko o łóżku marzę. Miałam się dzisiaj zważyć, bo mi się wydaje, że brzuszek mi się znowu zmniejszył (nie mierzę się, bo mi się nie chce szukać centymetra), zeszłam do pokoju, żeby wyciągnąć wagę spod kanapy, a okazało się, że Tata na tej kanapie spał, żeby nie zaspać i mnie odwieźć na pociąg do roboty (musiałam wstać o 5 rano ), więc nie podchodziłam tylko w kuchni cichutko zjadłam jogurt, wzięłam prysznic i dopiero wtedy go obudziłam, ale już na wagę nie weszłam, bo mam zasadę, że ważę się tylko na czczo. A Wy kiedy się ważycie? Macie jakąś ustaloną porę czy dzień?
Pasek wagi
tez z rana po przebudzeniu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.