- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
24 marca 2013, 12:58
Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Edytowany przez Kamiko42 16 lipca 2013, 08:48
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
27 września 2013, 12:42
otoz to- moze ja sobie wmowilam ze nie da sie ponizej tych 72 zejsc, bo juz kilka razy probowalam i po przekroczeniu 35 roku zycia nigdy sie nie udalo.
Przechodze na faze III nie ma co walczyc z natura, genami i testem DUkana;-) a jak odpoczne ja i organizm-moze podejdziemy raz jeszcze by zgubic parszywa "7".
Teraz podstawowa i najwazniejsza walka- NIE UTYC!!!!! jak tego dokonac gdy dyscyplina poluzowana:-(
Dukanka- jak z owocami na III fazie robilas? czy robilas regularnie uczty? czy dolozylas ciemne pieczywko i ryz?
Prosze o jakies cenne wskazowki.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
27 września 2013, 15:06
kamiko, wieczorkiem Ci wszytko wytłumaczę, co i jak, ok, teraz niedługo muszę wyjść :)
- Dołączył: 2013-09-21
- Miasto: Budzik
- Liczba postów: 307
27 września 2013, 15:12
Hej kochane :)
Mi w teście wyszło coś ok. 73 kg.... ale powiem Wam, że będę się cieszyć jak chociaż ponizej 90 zejdę póki co hehehe. W przyszłym roku bierzemy ślub więc nie ukrywam, ze chciałabym jako, tako wyglądać. Zdaję sobie sprawę, że najpiękniejszą panną młodą nie będę hehehe
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
27 września 2013, 15:44
drzemka- tez tak miałam, marzyłam do 89 dojsc, pozniej 79...75 to juz bylam bardzo zadowolona....przy 72 uwierzylam za bardzo w siebie i w dietę...i niestety przeholowalam z planami i nadziejami.
Dzis pogodzilam sie z faktami- i swietuje pierwszy dzien fazy III.
Edytowany przez Kamiko42 27 września 2013, 15:45
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
27 września 2013, 19:52
kamiko, owoce jadłam jedną porcję, np jedno jabłko, winogrona, babany, TYLKO podczas uczt, ale uczty ostrożnie, tzn to boło albo deser i owoce niedozwolone normalnie, albo jakieś danie, np pizza, pierogi, jedynie podczas nielicznych imprez była to uczta z prawdziwego zdarzenia...
ryż jadłam rzadko, do dziś wolę makaron pełnoziarnisty... dziennie były 2 kromki chleba pełnoziarnistego, ale takie niewielkie i 2 plasterki sera żółtego, ale ja kupowałam te o obniżonej zawartości tłuszczy i takowe kupuję do dziś.
jak by co , to pytaj dalej, gratuluję III
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
27 września 2013, 20:45
boszszszesz- ale jabłko potrafi byc pyszne.....juz sie boje co "bym" jutro zobaczyła na wadze- bo postanowiłam (pewnie sie nie uda) ważyć się tylko po dniach proteinkowych- bo jesli po jednym proteinkowym bedzie jakis duzy + to moze bede 2 robiła.
Co o tym sadzisz Dukanko?
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
27 września 2013, 20:48
przez miesiąc omijaj wagę...
bo zwariujesz....
ja tak robiłam....
a na III jeszcze schudłam tak ok niecałych 3 kg... a po miesiącu sprawdź....
waga może się wahać podczas pierwszych dni III fazy
i nie szalej z ucztami
- Dołączył: 2013-09-21
- Miasto: Budzik
- Liczba postów: 307
28 września 2013, 09:38
Hej :)
Trzymajcie za mnie kciuki.... dzisiaj przygotowuję rybę hehehe.
A na jutro kotleciki z fileta :)
Poza tym ide dzisiaj na imprezkę - panieńskie. Jakoś tak nie mam ochoty.... Miejmy nadzieję, że do wieczora mi się odmieni.
Miłego dnia Wam życzę!!
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
28 września 2013, 11:00
drzemka, miłego imprezowanka...
grzecznego w miarę...
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
29 września 2013, 10:26
Witam miłe Panie,ja dzien 3 na fazie III:-) poki co omijam wage z daleka-co jest olbrzymim osiagnieciem. Dwa dni były to takie dni PW plus jabłko- ale apetyt strasznie mi dopisywał -jadłam i jadłam....dzis mam zaplanowana UCZTE-znaczy na zakonczenie odchudzania maz zabiera mnie do knajpki-takiej naszej ulubionej- planuje watrobke z jablkami z warzywami blanszowanymi:-) i deserek:-) tak zeby było troche dukanowo troche ucztowo:-) protodzien chyba jutro zrobie albo we wtorek.
drzemka- jak imprezka? bylas grzeczna?
ps
no i po uczcie:-) byla piers z kurczka z mozzarela i szpinakiem....tak dukanowo wyszlo ale dołożyłam do tego szarlotke na cieplo z lodami i bita smietana:-) to juz uczta:-)
Edytowany przez Kamiko42 29 września 2013, 16:04