Temat: Szukam wsparcia na Dukanie - 15kg+

Witam mile odchudzaczki

Już się biorę za przygotowanie. Dzięki wielkie za pomysł :)

Dziewczyny, po ilu dniach fazy uderzeniowej widać na wadze efekty? Zakończyłam dzień 2 i jakoś postępów nie widzę. Ja to chyba jestem odporna na wszystkie diety :).

Hej.
Ja powiem Ci, że efekty  zobaczyłam dopiero, na wadze, po pięciu dniach uderzeniowej. Wtedy dopiero spadło mi 0,5 kg.
w czwartek minął tydzień jak dietuję, na razie schudłam 2 kg, te 2 które przytyłam po świętach. W tej chwili ważę 64 z groszami i dążę do 60 kg. Uważam, że to są najtrudniejsze 4 kg, walczę, choć spada mi około 20 dkg dziennie, mało, uwazam.
Założyłam sobie że odchudzam się do czerwca, mam nadzieje że zleci te 4 kg.
Ogólnie zauważyłam, że jak jem wieczorem coś to waga stoi w miejscu, a jak już nie jem od 15-16 to waga spada.

zzuza - dzięki za odpowiedź :), U mnie, póki co, po 3 dniach różnica ok. 0.4 kg. Nie wydaje się to dużo, szczególnie jak czyta się książkę, gdzie pisze, że waga będzie nam spadać z minuty na minutę. Opcja niejedzenia wieczorem u mnie odpada, nie zasnęłabym bez kolacji - mogłoby się to skończyć szarżą na lodówkę :D.

Kamilko42 - piękny wynik na paseczku. Życzyłabym sobie takiej wytrwałości  w dążeniu do celu :).

Dziewczyny-trzeba miec 30 kg nadwagi zeby spadki byly takie spektakularne;-) im mniej na wadze tym chudniecie oporniejsze.

A ja uznałam, że mam dosyć i przeszłam na III fazę. Nie daję już rady, a myślę, że docelowo III faza do 1500 kcal + ćwiczenia dadzą podobny rezultat. I tak czekają mnie pełne 2 m-ce III fazy, więc po cichu liczę, że nie szalejąc z węglami, do których wcale nie tęsknię, ale jedząc "normalniej" i z toną warzyw jeszcze z 5 kg w tym czasie zgubię.

No włąśnie, jak się startuje z mniejszą wagą to są mniejsze spadki. Niemozliwością by było, gdyby startując z wagi 66 kg w 5 dni schudnąć 4-5 kg, bo to niemozliwe jest. Ja jak na razie jestem zadowolona, choć oczywiście chciałoby się więcej, ale i tak jest OK. Przez 10 dni schudłam ponad 2 kg, więc dobrze. Poza tym zauwazyłam, że pomimo tego że waga może leniwie spada to zmniejszają sią obwody, szczuplejsze mam nogi, rece, twarz, z d...pą to zawsze tak bywa że chydnie na końcu :-).
Kiedyś czytałam wypowiedz Magdy Gesler że ona się nie będzie odchudzać, bo "albo dupa albo twarz" i ona wybiera tą drugą.
Bo niestety prawdą jest, że jak się chudnie w pewnym wieku( ja mam 39 lat!) to tyłek chudnie ale i twarz a ona już wy tym wieku nie jest taka fajna i sprężysta, mnie np robi się pod brodą taka fałda jak u indyka jak twarz mi chudnie. Może ona nie jest tak okazała jak u tego ptaka, może przesadzam, ale właśnie w tym miejscu skóra mi niepokojąco wisi

Witam
Zaczęlam tydzień temu i jakoś się trzymam,póki co motywacja dosyc duża dlatego mam ogromną nadzieję , że w końcu się uda.Jak patrzyłam w internecie na efekty ,to ąz mi serce rosło...ech może i ja kiedyś się pochwalę znacznym ubytkiem nadprogramowego tłuszczu

Nefretete-n najwazniejsze zaczac- jak juz zaczniesz widziec efekty jest latwiej- drugi trudny moment to przestoje wtedy spada motywacja...ale to jeszcze daleko- ja przestoje zanotowalam o 2 miesiacach.