© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2015, 15:18
Kilka miesięcy do wakacji, czas zacząć działać
. Nawzajem potrzebujemy siebie, potrzebujemy wsparcia. Kto ze mną?
23 maja 2015, 21:47
ja nie mam Basti...
i odkąd TU jestem, to raczej nie zauważyłam, żeby pisała
23 maja 2015, 21:55
a zakochała się?
23 maja 2015, 22:20
Nie wim, ale skoro zniknela to pewnie sie zakochala :D
23 maja 2015, 22:22
ja jestem zakochana, a jednak.. JESTEM :P
24 maja 2015, 00:30
hejo hejo:) nie no, ten cel to tak wpisany bo wpisany ...pamiętam po prostu, ze jakieś 10 lat temu jak tyle ważyłam to było ok. Potem ciąża i jej następstwa. Nie jestem szczęściarą, której ciąża nie zniszczyła ciała. Brzuch mam zmasakrowany i tak właściwie to on jest wyznacznikiem zakończenia diety.
24 maja 2015, 20:38
Witaj Schizka,ja myślę to samo co Dukankaaa,dążysz chyba do anoreksji czyli jesteś bardzo surowa co do Twojej wagi i sylwetki,a chyba nie o to w tym chodzi?A co do zmasakrowanego brzucha to ja w sierpniu przeszłam bardzo poważną operację ginekologiczną i nie narzekam...Życie toczy się dalej i trzeba żyć każdą chwilą,a Ty po cesarce i takie zwątpienie?to jakbyś miała pretensje do dziecka które urodziłaś,że zniszczyło Twoje ciało;)masakra jakaś...
Edytowany przez gabi00004 24 maja 2015, 20:48
25 maja 2015, 00:24
Gabi zastanów się zanim coś napiszesz... w ogóle Twoja interpretacja to masakra jakaś.Anoreksja?? I jaka cesarka?? Ze winię mojego najkochańszego synka o cokolwiek?? Lecz się dziewczyno!!Ty myślisz chyba, że znasz ludzi po ich pierwszym poście. Myślałam, że to forum mi pomoże wytrzymać do końca na diecie, ale antypatyczne wpisy nie wiele mi dadza. Cześć i trzymajcie się
27 maja 2015, 10:35
Gabi zastanów się zanim coś napiszesz... w ogóle Twoja interpretacja to masakra jakaś.Anoreksja?? I jaka cesarka?? Ze winię mojego najkochańszego synka o cokolwiek?? Lecz się dziewczyno!!Ty myślisz chyba, że znasz ludzi po ich pierwszym poście. Myślałam, że to forum mi pomoże wytrzymać do końca na diecie, ale antypatyczne wpisy nie wiele mi dadza. Cześć i trzymajcie się
Wiesz,napisałaś,że masz zmasakrowany brzuch to zrozumiałam iż jesteś po cesarce.Przepraszam jeśli Cię to uraziło;)
6 czerwca 2015, 19:08
hej Gabi, i co z tym spotkankiem?
