- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2015, 15:18
Kilka miesięcy do wakacji, czas zacząć działać. Nawzajem potrzebujemy siebie, potrzebujemy wsparcia. Kto ze mną?
10 lutego 2015, 19:43
Na prośbę Izy:
SKŁADNIKI:
3 białka
słodzik do smaku (ja dałam 7 tabletek i wyszło umiarkowanie słodkie)
można dodać jakiś aromat lub cynamon (ja dałam aromat arakowy, cynamonu nie lubię)
1/2 łyżeczki octu
PRZYGOTOWANIE:
Białka ubić na bardzo sztywną pianę, dodać słodzik do smaku i aromat lub cynamon, oraz ubijając na końcu 1/2 łyżeczki octu. Wyłożyć łyżeczką na blachę, na pergaminowy papier do pieczenia. Można użyć rękawa kuchennego, czy jak to się nazywa. Wychodzi 15 szt. , w zależności od porcji na łyżce. Suszyć w piecu z termoobiegiem przez ok. 25 minut w temperaturze 150 stopni (ja piekłam 15 min.) Trzeba uważać, bo ciasteczka są malutkie i mogą się szybko rumienić.Wychodzą lekkie i chrupiące. Rodzinie można posypać wiórkami lub wmieszać je do piany.
Smacznego.
PS. Polecam robić z podwójnej porcji.
10 lutego 2015, 21:37
Tylko jednego nie dopisałam, na blachę wkładają dużą łyżką w kierunku do góry, bo kładłam początkowo małą łyżeczką i jakieś takie plackowate wyszły po upieczeniu. A aromat arakowy bardzo do tego polecam :D
10 lutego 2015, 21:57
Witajcie:) tak jak sobie postanowiłam od dzisiaj jestem na dukanie także 1 faza rozpoczęta:) myślę że pozytywnie bo trzymałam się ściśle składników dozwolonych. Bardzo fajnie wejść tu na forum i poczytać o waszych sukcesach w traceniu kg jest to bardzo motywujące:)
Pierwszy dzień jakoś przetrwałam a nawet muszę powiedzieć że było nieźle. miałam może jeden moment w którym miałam ochotę na "coś" bliżej nieokreślonego ale zjadłam troszkę jogurtu naturalnego z cynamonem i odrobinką słodzika i przeszło mi. Jutro dzień drugi i mam nadzieje że też zleci mi tak szybko i gładko:)
Jeśli mogłabym zadać pare pytań jako do już bardziej doświadczonych osób:)
- przy kupnie gum do żucia czym powinnam się kierować? nie pamiętam gdzie to czytałam a wiem że gdzieś było napisane że nie wystarczy napis "bez cukru", jednak należy sprawdzić czym jest słodzone, no właśnie i czym powinny być? i tu od razu kolejne pytanie jaki słodzić jest dozwolony?
- gdy mowa o słodkościach bardzo często w przepisach znajdują się różne aromaty (waniliowy śmietankowy itp.) czy tu chodzi o takie zwykłe aromaty jak kupuje się do ciasta? czy to są jakieś specjalne dietetyczne?
Miałam chyba więcej pytań jednak teraz gdy akurat mam czas żeby wejść na internet to wypadły mi z głowy więc jak na razie to wszystko z góry dziękuję jakiejś dobrej duszyczce za odpowiedź:)
10 lutego 2015, 22:05
Klaudia - gumy do żucia nie wiem, raczej tylko te "sugar-free". A aromaty - można pewie dostać aromaty dietetyczne, nie szukałam, ale ja używam te zwykłe do ciasta. Wiem, że mogą być na oleju, ale ta kropla czy dwie, nie zaszkodzą (dopuszczalna łyżka oleju/oliwy dziennie)
10 lutego 2015, 22:16
Jeżeli chodzi o słodzik to dukan pisze, że aspartam jest dla niego ok i każe unikać sorbitolu. Ja mam taki z sacharyną, a np. Basia używa stewii to naturalny słodzik?, więc wyrazi swoją opinię sama. Dziewczyny używają również ksylitolu, jest to cukier z brzozy bodajże i teraz gdzieś mu dzwoni, że albo ksylitol albo stewia nie nadaje się do wypieków, nie pamiętam.
Oczywiście wszyscy wiemy, że słodziki są niezdrowe :)
Aromatów używam również zwykłych, nie wierzę, żeby te kilka kropli mnie zabiło :) Bez przesady :)
Edytowany przez asienkaone 10 lutego 2015, 22:32
10 lutego 2015, 22:36
Betka tez nie mam zamiaru przesadzać i wiem ze kropelka oleju mnie nie zabije ale tam po prostu ciekawa czy są jakieś nowoczesne olejki:) a i widzisz jakoś przegapiłam ta informacje o łyżce oliwy czy oleju a skoro jest dopuszczalna to o wiele łatwiej mi teraz bedzie:) Asienkaone dzięki bardzo za odpowiedz ostatnio właśnie oglądałam stewie i chciałam ja kupić ale zostałam przy normalnym slodziku tylko ze ma on formę takiego puszku:)
11 lutego 2015, 01:34
Asia - tak, stevia to naturalny, roślinny słodzik. Nie wiem, czy w Polsce łatwo idzie ją dostać, ja swoją w Tesco kupuję, no właśnie taki "puszek", jak to słodko określiła Klaudia :). Choć nie jest tania... A aspartam, acesuflam K i sacharoza to te najgorsze, chemiczne zło. Po nich i tak chęć na słodkie u mnie jeszcze bardziej się wzmagała... To aspartamu nie wolno podgrzewać, sacharyna została potwierdzona oficjalnie jako rakotwórcza... Ogólnie biała śmierć. Niby Dukan mówi, że są ok, ale na to niestety biorę poprawkę, mógł nie doinformować się na ten temat .
Klaudia - u siebie w pamiętniku kilka dni temu już zrobiłam obszerne info o pierwszych dwóch fazach Dukana, i co wolno, a czego nie :). Niby suche fakty, ale jest wszystko, od A do Z. Zapraszam.
11 lutego 2015, 10:54
Dzień dobry, stewia dostępna np. w Kauflandzie, widziałam w cenie ok. 10 zł najtańsza, ale gramatury nie podam, bo też się zbytnio nie przyglądałam. Basia a wydajne to jest? I jak dawkować, jeśli słodzę np. łyżeczkę cukru do herbaty?
Dziś miałam śniadanie z bułką z patelni, nie dodałam skrobii i też wyszła, no może trochę opadła, ale w smaku