- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2015, 15:18
Kilka miesięcy do wakacji, czas zacząć działać. Nawzajem potrzebujemy siebie, potrzebujemy wsparcia. Kto ze mną?
17 lutego 2015, 22:00
Można też naleśniki pokroić w paski i zrobić z nich makaron, posypać twarogiem, słodzikiem i też pysznie.
17 lutego 2015, 22:05
ale te naleśniki to że jak się robi? Bo jeśli ze zmielonych otrębów to ja odpadam, nie mam młyna :)
A co do słodkości to robiłam sernik na zimno, tylko że bardzo brakowało mi w nim owoców, bo smak prawie że identyczny jak taki zwykły
17 lutego 2015, 22:32
To przejdz warzywa i jak nadal waga nie bedzie spadala, to znaczy, ze dukanie nie jest dla twojego organizmu. Aczkolwiek 1,3 zgubic przez tydzien jest duzym sukcesem.A mozesz mnie oswiecic w jaki sposob i kiedy zgubilas owe 10kg w ubieglym roku? Moze to cos wyjasni.
Na Dukanie przez 4 miesiące...
18 lutego 2015, 08:52
Araksol no to cos jest nie tak. Skoro wcześniej zgubiłaś 10kg a teraz nie mozesz ruszyć. Ja po 2 dniach Ifazy mam 2 kg mniej. Hehe wiem ze to woda itd ale działa to na mnie bardzo mobilizująco. Dzięki za przepis narazie zrobię jedną porcję i zobaczymy czy reszta się chwyci.
Araksol ja przez 2 dni miałam bardzo monotonne jedzenie ser biały z łososiem w sosie własnym, udko pieczone z kuraka, bułka dukana z jajkiem no i picie picie i picie
18 lutego 2015, 08:55
zrob sobie tzw. ptasie mleczko robilam z jogurtu,zelatyny,slodzika i jakiegos smaku(ja dodawalam cynamon bo lubie, ale moze byc pare kropli wanilii albo kakao). Zapychalo doskonale w razie kryzysu. Wczesniej to mi kolezanka serniczki dukanowe piekla (ja jestem leniwa, hihi) ale to tez byl ekstra sposob na zalgodzenie tej chcicy na slodycze. No niestety kochane- jak sie jest lasuchem, to ciezko wytrzymac bez slodkosci.O, widzę wątek słodyczowy ;) Zawołam RATUNKU!!! Mam na tym polu kryzys od tygodnia. Landrynki i jak zawsze "tylko kosteczka" zaczynają się powiększać ilościowo. I znów 250 kcal ekstra wpada
Izula - dziękuję :) Mam tylko jeden problem (a nawet dwa) - po pierwsze, też jestem leniwa a po drugie - nie trawię ostatnio smaku słodzika - na samą myśl robi mi się nie dobrze
18 lutego 2015, 09:11
Można blenderem rozdrobnić albo malakserem jak masz....ja gdy nie miałam blendera ciachałam nożem tak jak się kroi orzechy do sałatki. Albo....można zrobić ze skrobi ziemniaczanej. Ja nie używałam kukurydzianej...raz że droga, a dwa że ma takie same wartości jak nasza ziemniaczana mąka.
Kasia a próbowałaś cukier brzozowy? Wiem jest drogi, ale na takie dosładzania to starcza na 2 - 3 tygodnie.
Edytowany przez 18 lutego 2015, 09:16
18 lutego 2015, 09:21
Albo omlety z całych otrębów...wychodzą puszyste jak biszkoptowe. Można na słodko lub wytrawnie.
18 lutego 2015, 09:31
Kasia a próbowałaś cukier brzozowy? Wiem jest drogi, ale na takie dosładzania to starcza na 2 - 3 tygodnie.
Nie :)
18 lutego 2015, 09:38
Wiele Dukanek go stosuje, dużo zdrowszy od tradycyjnego a już od słodzików to w ogóle.
To jest mój sernik z czasów dukania....
Edytowany przez 18 lutego 2015, 09:52