- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2015, 00:32
WItam.. Pewnie zostanę zjechana za ten tema, ale się poświęcę. Może ktoś mi odpowie. Czy jeśli do diety dukana dodam ćwiczenia to schudnę więcej niż dzięki samej diecie? I czy w miesiąc jest możliwy spadek 10kg? Oczywiście mi się nie spieszy, ale ciekawi mnie to.
10 sierpnia 2015, 15:07
A widzisz... to nie brak argumentów, a braki w wiedzy ;-)Nasz organizm jest tak sprytnie skonstruowany, że jeśli przez dłuższy okres czasu (ok 6 tyg.) będziemy mu dostarczać mniej kcal niż wynosi nasza podstawowa przemiana materii, to przejdzie w tryb oszczędny - zwolni metabolizm, będzie próbował odłożyć co się tylko da na czarną, głodową godzinę. I tutaj przepisy z książki samego Dukana na niewiele się zdadzą jeśli tych kalorii będzie za mało (do tego ze złym rozkładem makro, z przewagą białka).Stąd pytanie Sylwii o kalorie, PPM i CPM.Widzę że zabrakło argumentów:) Zadałam konkretne pytanie a wywołało to wielką dyskusje..To powodzenia :D
Nie jem za mało;] W książce jest napisane żeby jeść dużo. Najlepiej 4-5 posiłków + czasem coś w przerwach można
10 sierpnia 2015, 15:09
Czyli jak widać dieta nic Ci nie dała, nie zmieniła Twoich nawyków żywieniowych, nie wpłynęła pozytywnie na przyszłość. Będziesz jak Chuda się odchudzać przez kilka lat i dalej nie osiągniesz swojego celu. Takie błędne koło.Gdzie pokazywałam swój trening? Udostępniłam go komuś tutaj, bo ktoś pytał. Chodziłam na siłownie, ale teraz mnie nie ma w Polsce.Pisałam tutaj że schudłam na diecie dukana 6kg, waga utrzymywała się dosyć długo. Potem znów zaczęłam jeść niezdrowo, wróciłam do słodyczy i porzuciłam aktywność. I waga wzrosła o 4g z mojej winy, bo niezdrowe odżywianie i słodycze nie można nazwać efektem jojo, prawda?Sama pokazywałaś swój trening w innym temacie. Po tym wnioskuje, że ćwiczysz an siłowni. Mój błąd sorka. Skoro przez nią przechodziłaś to czemu nie schudłaś i przechodzisz jeszcze raz?A kto mówi o treningu siłowym? Sam dukan mówił o marszach 20-30minutowych.. Wiem o niej coś więcej niż Ty bo przez nią przechodziłam;]argumenty mam konkretne, ale po co je przedstawiać komuś kto wie swoje. Dieta dukana nie nadaje się pod żaden trening poza spacerami czy rekreacyjnym pływaniem. Nie ma tam niestety źródeł energii., a to jest niezbędne do wykonania treningu siłowego.Widzę że zabrakło argumentów:) Zadałam konkretne pytanie a wywołało to wielką dyskusje..To powodzenia :D
Dieta dała mi wiele, nie będę się zagłębiać w szczegóły mojego kryzysu przez który znów po niej przytyłam bo to sprawy osobiste. Więc dieta nie ma tu nic do tego
10 sierpnia 2015, 15:09
Wiele osób nie miało po niej problemów, w tym ja;] Widzę Twojego avatara więc widzę, że masz problem.Trochę nadinterpretowujesz. Nie wiesz jak jem, co jem i czy w ogóle mam jakiś problem. Mówimy o diecie dukana. I na tym się skupiam. Moje odżywianie i waga niewiele mają tu wspólnego. I nie trzeba czegoś przejść, żeby się na czymś znać, albo mieć opinię. Bo idąc tym tropem dietetykiem musiałby być osoba, która była gruba i wypróbowała na sobie wszystkie diety świata. A chirurgiem człowiek który sam miał operacje, prawnikiem człowiek, który z prawem miał problemy... Po to się prowadzi badania i opracowuje je, po to ludzie opisują swoje historie, żeby nie trzeba było do wszystkiego dochodzić od zera tylko wyciągać wnioski na podstawie tego co ktoś już odkrył i dokonał. Zanim użyjesz światła w domu, próbujesz sobie sama prąd wytworzyć? Chyba nie. Wiec czy ja musiałam niszczyć sobie organizm, żeby wiedzieć że dukan nie jest za mądrym wyborem? Na szczęście nie, bo zrobiło to przede mną wiele innych osób.A dlaczego Ty nie poświęcasz zaangażowania temu zdrowemu odżywianiu?masz sporo racji. To tak jakby trzeba było czuć, że się odchudza. Jakby trzeba było mieć niewygody, bo bez tego na pewno będzie nieskuteczne. I na pewno "w moim przypadku będzie inaczej".Swoją drogą mi nie chodzi o najechanie na nic, tylko po prostu nie rozumiem dlaczego ludzie mający tyle samozaparcia i silnej woli lokują to w diecie, która jest nieintuicyjna i źle zbilansowana, zamiast z takim samym zaangażowaniem od razu poświęcić się temu zdrowemu odżywianiu, które ma się stosować podobno po tej diecie.
Była też mowa, że to są losowe dane. 125cm wzrostu tez nie mam.
10 sierpnia 2015, 15:11
Była też mowa, że to są losowe dane. 125cm wzrostu tez nie mam.Wiele osób nie miało po niej problemów, w tym ja;] Widzę Twojego avatara więc widzę, że masz problem.Trochę nadinterpretowujesz. Nie wiesz jak jem, co jem i czy w ogóle mam jakiś problem. Mówimy o diecie dukana. I na tym się skupiam. Moje odżywianie i waga niewiele mają tu wspólnego. I nie trzeba czegoś przejść, żeby się na czymś znać, albo mieć opinię. Bo idąc tym tropem dietetykiem musiałby być osoba, która była gruba i wypróbowała na sobie wszystkie diety świata. A chirurgiem człowiek który sam miał operacje, prawnikiem człowiek, który z prawem miał problemy... Po to się prowadzi badania i opracowuje je, po to ludzie opisują swoje historie, żeby nie trzeba było do wszystkiego dochodzić od zera tylko wyciągać wnioski na podstawie tego co ktoś już odkrył i dokonał. Zanim użyjesz światła w domu, próbujesz sobie sama prąd wytworzyć? Chyba nie. Wiec czy ja musiałam niszczyć sobie organizm, żeby wiedzieć że dukan nie jest za mądrym wyborem? Na szczęście nie, bo zrobiło to przede mną wiele innych osób.A dlaczego Ty nie poświęcasz zaangażowania temu zdrowemu odżywianiu?masz sporo racji. To tak jakby trzeba było czuć, że się odchudza. Jakby trzeba było mieć niewygody, bo bez tego na pewno będzie nieskuteczne. I na pewno "w moim przypadku będzie inaczej".Swoją drogą mi nie chodzi o najechanie na nic, tylko po prostu nie rozumiem dlaczego ludzie mający tyle samozaparcia i silnej woli lokują to w diecie, która jest nieintuicyjna i źle zbilansowana, zamiast z takim samym zaangażowaniem od razu poświęcić się temu zdrowemu odżywianiu, które ma się stosować podobno po tej diecie.
DObrze, więc jeśli nie odpowiadasz na moje pytanie to proszę abyś nie wdawała się w dyskusje pod moim pytaniem;]
10 sierpnia 2015, 15:14
Nie jem za mało;] W książce jest napisane żeby jeść dużo. Najlepiej 4-5 posiłków + czasem coś w przerwach możnaA widzisz... to nie brak argumentów, a braki w wiedzy ;-)Nasz organizm jest tak sprytnie skonstruowany, że jeśli przez dłuższy okres czasu (ok 6 tyg.) będziemy mu dostarczać mniej kcal niż wynosi nasza podstawowa przemiana materii, to przejdzie w tryb oszczędny - zwolni metabolizm, będzie próbował odłożyć co się tylko da na czarną, głodową godzinę. I tutaj przepisy z książki samego Dukana na niewiele się zdadzą jeśli tych kalorii będzie za mało (do tego ze złym rozkładem makro, z przewagą białka).Stąd pytanie Sylwii o kalorie, PPM i CPM.Widzę że zabrakło argumentów:) Zadałam konkretne pytanie a wywołało to wielką dyskusje..To powodzenia :D
10 sierpnia 2015, 15:14
to skąd wiesz czy to nie za mało? Uczucie głodu nie jest wyznacznikiem.Nie jem za mało;] W książce jest napisane żeby jeść dużo. Najlepiej 4-5 posiłków + czasem coś w przerwach możnaA widzisz... to nie brak argumentów, a braki w wiedzy ;-)Nasz organizm jest tak sprytnie skonstruowany, że jeśli przez dłuższy okres czasu (ok 6 tyg.) będziemy mu dostarczać mniej kcal niż wynosi nasza podstawowa przemiana materii, to przejdzie w tryb oszczędny - zwolni metabolizm, będzie próbował odłożyć co się tylko da na czarną, głodową godzinę. I tutaj przepisy z książki samego Dukana na niewiele się zdadzą jeśli tych kalorii będzie za mało (do tego ze złym rozkładem makro, z przewagą białka).Stąd pytanie Sylwii o kalorie, PPM i CPM.Widzę że zabrakło argumentów:) Zadałam konkretne pytanie a wywołało to wielką dyskusje..To powodzenia :D
Ponieważ mam jadłospisy. Używam tego, dzięki któremu wcześniej schudłam na tej diecie
10 sierpnia 2015, 15:15
DObrze, więc jeśli nie odpowiadasz na moje pytanie to proszę abyś nie wdawała się w dyskusje pod moim pytaniem;]Była też mowa, że to są losowe dane. 125cm wzrostu tez nie mam.Wiele osób nie miało po niej problemów, w tym ja;] Widzę Twojego avatara więc widzę, że masz problem.Trochę nadinterpretowujesz. Nie wiesz jak jem, co jem i czy w ogóle mam jakiś problem. Mówimy o diecie dukana. I na tym się skupiam. Moje odżywianie i waga niewiele mają tu wspólnego. I nie trzeba czegoś przejść, żeby się na czymś znać, albo mieć opinię. Bo idąc tym tropem dietetykiem musiałby być osoba, która była gruba i wypróbowała na sobie wszystkie diety świata. A chirurgiem człowiek który sam miał operacje, prawnikiem człowiek, który z prawem miał problemy... Po to się prowadzi badania i opracowuje je, po to ludzie opisują swoje historie, żeby nie trzeba było do wszystkiego dochodzić od zera tylko wyciągać wnioski na podstawie tego co ktoś już odkrył i dokonał. Zanim użyjesz światła w domu, próbujesz sobie sama prąd wytworzyć? Chyba nie. Wiec czy ja musiałam niszczyć sobie organizm, żeby wiedzieć że dukan nie jest za mądrym wyborem? Na szczęście nie, bo zrobiło to przede mną wiele innych osób.A dlaczego Ty nie poświęcasz zaangażowania temu zdrowemu odżywianiu?masz sporo racji. To tak jakby trzeba było czuć, że się odchudza. Jakby trzeba było mieć niewygody, bo bez tego na pewno będzie nieskuteczne. I na pewno "w moim przypadku będzie inaczej".Swoją drogą mi nie chodzi o najechanie na nic, tylko po prostu nie rozumiem dlaczego ludzie mający tyle samozaparcia i silnej woli lokują to w diecie, która jest nieintuicyjna i źle zbilansowana, zamiast z takim samym zaangażowaniem od razu poświęcić się temu zdrowemu odżywianiu, które ma się stosować podobno po tej diecie.
Jest taki mały problem, że jest to forum publiczne, a ja mam radochę z odpisywania.
10 sierpnia 2015, 15:16
Ponieważ mam jadłospisy. Używam tego, dzięki któremu wcześniej schudłam na tej diecieto skąd wiesz czy to nie za mało? Uczucie głodu nie jest wyznacznikiem.Nie jem za mało;] W książce jest napisane żeby jeść dużo. Najlepiej 4-5 posiłków + czasem coś w przerwach możnaA widzisz... to nie brak argumentów, a braki w wiedzy ;-)Nasz organizm jest tak sprytnie skonstruowany, że jeśli przez dłuższy okres czasu (ok 6 tyg.) będziemy mu dostarczać mniej kcal niż wynosi nasza podstawowa przemiana materii, to przejdzie w tryb oszczędny - zwolni metabolizm, będzie próbował odłożyć co się tylko da na czarną, głodową godzinę. I tutaj przepisy z książki samego Dukana na niewiele się zdadzą jeśli tych kalorii będzie za mało (do tego ze złym rozkładem makro, z przewagą białka).Stąd pytanie Sylwii o kalorie, PPM i CPM.Widzę że zabrakło argumentów:) Zadałam konkretne pytanie a wywołało to wielką dyskusje..To powodzenia :D
10 sierpnia 2015, 15:16
Jest taki mały problem, że jest to forum publiczne, a ja mam radochę z odpisywania.DObrze, więc jeśli nie odpowiadasz na moje pytanie to proszę abyś nie wdawała się w dyskusje pod moim pytaniem;]Była też mowa, że to są losowe dane. 125cm wzrostu tez nie mam.Wiele osób nie miało po niej problemów, w tym ja;] Widzę Twojego avatara więc widzę, że masz problem.Trochę nadinterpretowujesz. Nie wiesz jak jem, co jem i czy w ogóle mam jakiś problem. Mówimy o diecie dukana. I na tym się skupiam. Moje odżywianie i waga niewiele mają tu wspólnego. I nie trzeba czegoś przejść, żeby się na czymś znać, albo mieć opinię. Bo idąc tym tropem dietetykiem musiałby być osoba, która była gruba i wypróbowała na sobie wszystkie diety świata. A chirurgiem człowiek który sam miał operacje, prawnikiem człowiek, który z prawem miał problemy... Po to się prowadzi badania i opracowuje je, po to ludzie opisują swoje historie, żeby nie trzeba było do wszystkiego dochodzić od zera tylko wyciągać wnioski na podstawie tego co ktoś już odkrył i dokonał. Zanim użyjesz światła w domu, próbujesz sobie sama prąd wytworzyć? Chyba nie. Wiec czy ja musiałam niszczyć sobie organizm, żeby wiedzieć że dukan nie jest za mądrym wyborem? Na szczęście nie, bo zrobiło to przede mną wiele innych osób.A dlaczego Ty nie poświęcasz zaangażowania temu zdrowemu odżywianiu?masz sporo racji. To tak jakby trzeba było czuć, że się odchudza. Jakby trzeba było mieć niewygody, bo bez tego na pewno będzie nieskuteczne. I na pewno "w moim przypadku będzie inaczej".Swoją drogą mi nie chodzi o najechanie na nic, tylko po prostu nie rozumiem dlaczego ludzie mający tyle samozaparcia i silnej woli lokują to w diecie, która jest nieintuicyjna i źle zbilansowana, zamiast z takim samym zaangażowaniem od razu poświęcić się temu zdrowemu odżywianiu, które ma się stosować podobno po tej diecie.
Taaa;]
10 sierpnia 2015, 15:18
wiesz ja jak się nie znałam to byłam na diecie 1000kcal, 5 posiłków, zero głodu, jadłospisy z książek i chudłam. To oznacza, że to była dobra dieta i nie jadłam za mało?Ponieważ mam jadłospisy. Używam tego, dzięki któremu wcześniej schudłam na tej diecieto skąd wiesz czy to nie za mało? Uczucie głodu nie jest wyznacznikiem.Nie jem za mało;] W książce jest napisane żeby jeść dużo. Najlepiej 4-5 posiłków + czasem coś w przerwach możnaA widzisz... to nie brak argumentów, a braki w wiedzy ;-)Nasz organizm jest tak sprytnie skonstruowany, że jeśli przez dłuższy okres czasu (ok 6 tyg.) będziemy mu dostarczać mniej kcal niż wynosi nasza podstawowa przemiana materii, to przejdzie w tryb oszczędny - zwolni metabolizm, będzie próbował odłożyć co się tylko da na czarną, głodową godzinę. I tutaj przepisy z książki samego Dukana na niewiele się zdadzą jeśli tych kalorii będzie za mało (do tego ze złym rozkładem makro, z przewagą białka).Stąd pytanie Sylwii o kalorie, PPM i CPM.Widzę że zabrakło argumentów:) Zadałam konkretne pytanie a wywołało to wielką dyskusje..To powodzenia :D
Nie do mnie z tym pytaniem. Ja na tym jadłospisie schudłam wcześniej stosując tą dietę więc chyba jadłam i jem wystarczająco