2 lutego 2012, 17:55
Na tej diecie byłam już kilka razy i zawsze efekty były piorunujące:) Ale szybko wracałam do starych nawyków żywieniowych i stąd te kilogramy. Tym razem też chcę wytrwać te 2 tygodnie z tym, że później odstawię słodycze, niezdrowe jedzenie i zacznę się ruszać, tak jak kilka osób, które znam, np. moja Mama :) Traktuję to jako wstęp do właściwego odżywiania. Zaczynam 8.02 (środa). Ktoś chciałby zacząć ze mną? W kupie raźniej:)
Edytowany przez ASkinny 2 lutego 2012, 18:01
- Dołączył: 2011-11-01
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 179
23 lutego 2012, 10:20
hej,dziewczyny pomimo tego,że wczoraj tak bardzo odstąpiłam od diety to waga poszła w dół.Tak więc jest już 3kg mniej w ciągu 3 dni jupiii!!!Mam nadzieję,że nie zaprzepaszczę tego sukcesu.Cieszę się jak głupia,ale i tak...ponownie boję się wieczora,co mam zrobić aby nie skusić się na coś więcej niż sałatka owocowa z diety (4 dzień)
hyunday,ile schudłaś podczas diety KOP...?
- Dołączył: 2011-02-13
- Miasto: Przodkowo
- Liczba postów: 96
23 lutego 2012, 16:33
hyunday napisał(a):
Kochane mam dzis juz ostatni dzień kopenhaskiej :) niewiem jak mam zachowac sie jutro, co jesc... czy nadal rano pic kawe rano, ktorej nie cierpie, nie chce przytyc z powrotem. Ciesze sie bardzo ze juz koniec, nie wierzylam w siebie zbytnio poniewaz nie bylam nigdy na zadnej diecie. Trzymam za Was wszystkie kciuki!!Jutro sie zważę, bo dziś jeszcze chce potrzymac sie w niepewności. Będę pisać do was po diecie, jak tam z moim efektem jojo, czy sie pojawi czy tez nie, czy faktycznie nauczylam sie czegos co do spozywania posilków, powodzenia!!!
hej szukam ile zleciało tobie kg na zakończenie dietki i nie widzę możesz napisać
- Dołączył: 2012-02-14
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 26
23 lutego 2012, 17:16
haniax i doris1307 na moim pasku mam: na poczatku ważyłam 79 teraz ważę 71, czyli 8 kg, ale dziś jestem drugi dzień po diecie i chyba się wieczorem zważę bo czuje że nadal chudnę, po spodniach widzę
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Bochnia
- Liczba postów: 18
24 lutego 2012, 09:17
Tak czytam wasze posty i nic tylko wam pozazdrościć ja już stosowałam wszystkie mozliwe diety jedyna która pozostała mi to kopenhaska wczoraj ja zaczelam jak narazie spoko daje rade najgorsze jest to że wraz z dietą zuciłam palenie i to jest masakra ale czytając wasze posty i odwiedzając te strone myśle że dam rade razem z wami trzymam za was kciuki
- Dołączył: 2011-11-01
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 179
24 lutego 2012, 10:55
Ja nie mogę wytrzymać bez śniadania,więc trochę modyfikuję tę dietę.Dziś 5 dzień,tak więc normalne śniadanie,a reszta jak w diecie.Nie wiem jak będzie z kolacją gdyż wczoraj znowu zjadłam więcej niż miało być,ale pociągnę ją dalej pomimo ustępstw.Mam nadzieję,że bułka żytnia i tost na śniadanie nie pokrzyżują planów na zrzucenie jeszcze 4kg.Napiszcie proszę czy ściśle stosowałyście się do diety,czy też stosowałyście jakieś ustępstwa?
Edytowany przez doris1307 24 lutego 2012, 10:56
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Bochnia
- Liczba postów: 18
24 lutego 2012, 12:28
Ja rano pije dwie kawy zamiast jedną, jem kalafiora zamiast brokuł a zwykła salate zastepuje pekińską jak narazie to na tyle zamiany w diecie jaka robie ale jestem dopiero drugi dzień wiec dużo sie jeszcze może zmienic :)
- Dołączył: 2011-11-01
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 179
24 lutego 2012, 15:09
No więc mi jest ciężko stosować dietę nie zmieniając poszczególnych rzeczy w jadłospisie.Chyba bym umarła,za szpinakiem nie przepadam,za marchewką i białym serem bez soli również.Wczoraj miałam na obiad tartą marchew z białym serem,zmieszałam to razem myśląc,że będzie lepsze(słodsze),niestety myliłam się,zjadłam połowe i resztę poszło do kosza(może przez to wieczorem byłam głodna)Następnym razem albo zjem marchew w całości,albo przepuszczę ją przez sokowirówkę.Dziś miałam rybę gotowaną(bez soli) yghh okropieństwo,ale jakoś przeszło przez przełyk.Następnym razem upiekę w foli w piekarniku doprawiając ziołami i niewielką ilością warzywka.A jutro na śniadanie tylko herbata,więc ja dodam dwa jajka,a na kolację ma być NIC ale nie wytrzymam więc zrobię sobie coś dietetycznego w małej ilości.Tak więc nie dla mnie tak do końca jest ta dieta,ale choć w połowie próbuję.
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Bochnia
- Liczba postów: 18
24 lutego 2012, 17:15
Ja wlasnie jestem po kolacji masakra 5pl szynki i troche jogurtu naturalnego ledwo to przez zęby przecedziłam teraz to już tylko herbatka i woda do końca dnia obym tylko dala rade wytrwać do końca a ty doris1307 masz przynajmniej już 3kg za sobą a ja nadal nic
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 38
25 lutego 2012, 09:52
Witam:) dziewczyny u mnie już dzień 9 i powiem Wam,że trochę kg mi ubyło. Czuję po sobie.
Nie trzymam się kurczowo diety, bo sporo składników mi nie odpowiada;p
Tuż po diecie będę ćwiczyć.
Co do gotowanej rybki bez dodatku przypraw- myślałam, że na drugi dzień ją zwrócę;p never!!!
Często zamieniam kolację z obiadem- wyczytałam, że jest to dopuszczalne w diecie.
Trzymam za Was kciuki! Zrzucimy sadełka i wejdziemy w każde ubranie;p a nie tylko w te z zawyżoną rozmiarówką;)
pozdrawiam!