19 lutego 2012, 12:33
właśnie, znacie kogoś kto zrobił kopenhaską i nie miał efekty jojo???
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 77
20 kwietnia 2012, 20:20
Znam bez jojo ;) i to po kopenhaskiej. Wystarczy nie rzucać się po skończeniu na "normalne jedzenie" i powoli przechodzić do zwykłego trybu życia. Albo wybrać już zdrowszy tryb życia po prostu ;)
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 63
25 kwietnia 2012, 09:25
Hej ja przeszłam tą diete i jestem bez efektu jojo:D:D:D:D a nawet dalej chudnę, przeszłam dzięki tej diecie na zdrowe jedzenie już żadnego picia gazowanego nie pije woda z cytryna i koniec, dużo warzyw i owoców......Pozdrawiam
26 kwietnia 2012, 03:16
znam, mieszkam z takim żywym przykładem :) to moja mama, która trzyma wagę od 5 lat, kiedy tę dietę przeszła.
ale jak już kilka osób napisało - trzeba stopniowo wracać do normalnego spożycia kalorii (ok. 100 więcej każdego dnia) no i nie zatracić dobrych nawyków picia wody, niejedzenia na noc itp. a dlaczego się mądrze i sama nie spróbuję i jestem na tym forum? mięso, którego nie jadam :(((
a wszystkim, którzy wytrwali z dobrymi efektami - gratuluję :)
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 77
19 maja 2012, 13:18
maligna napisał(a):
znam, mieszkam z takim żywym przykładem :) to moja mama, która trzyma wagę od 5 lat, kiedy tę dietę przeszła.ale jak już kilka osób napisało - trzeba stopniowo wracać do normalnego spożycia kalorii (ok. 100 więcej każdego dnia) no i nie zatracić dobrych nawyków picia wody, niejedzenia na noc itp. a dlaczego się mądrze i sama nie spróbuję i jestem na tym forum? mięso, którego nie jadam :(((a wszystkim, którzy wytrwali z dobrymi efektami - gratuluję :)
No czyli dieta kopenhaska działa. Jedyny jej mankament to chyba duże ryzyko skutków ubocznych odchudzania, ale jak się jest zdesperowaną ....;P Ja byłam i stosowałam mniej więcej to co mama maligny ;)
- Dołączył: 2012-05-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 26
9 czerwca 2012, 15:59
Właśnie jestem na niej 3 raz :) 2 pierwsze razy przytyłam w pewnym czasie po zakończeniu diety, ale na własne życzenie - podwójne porcje deserów lodowych, pizze, ogromne obiady itp. I wróciło 10 z 14 zgubionych kilogramów.
Na chwilę obecną mam już przygotowany plan żywieniowy na "po diecie" przy którym się nie tyje. Joja nie ma - wystarczy stopniowo zwiększać ilość kalorii od 700 w górę i wystrzegać się przez pewien czas niektórych potraw.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
12 czerwca 2012, 06:04
na kopenhaską trafiłem na początku mego wielkiego odchudzania no i z marszu po przedłożonej kopenhaskiej (3 tygodnie) straciłem te 10 kg no i oczywiście żadnego "jojo"ani wtedy to jest w maju ubiegłego roku ani pózniej kiedy pod kiniec wakacji przeszedłem juz na stabilizaacje ani potem az do dnia dzisiejszego nie uświadczyłem.Oczywiście obok dietki prowadziłem bardzo intensywne cwiczenia poczawszy o d 6 rano i kontynuowałem je po skończeniu "kopenhaskiej"
Edytowany przez ognik1958 12 czerwca 2012, 06:09