- Dołączył: 2004-12-13
- Miasto: Suchy Las
- Liczba postów: 107
20 lutego 2006, 14:27
Tutaj prosimy dzielcie się swoimi doświadczeniami z tymi dietami.
dieta kapuściana/ dieta prezydencka - nasz dietetyk opisuje
Tematy są narzucane, aby utrzymać spójność tematyczną wątków.
Prośby o nowe tematy można zgłaszać na forum Pomysły, sugestie.
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 232
9 lutego 2007, 09:46
dziekuje, jakos przezyje z ta cebula i pora:( ale mam dylemat gdzie ja teraz znajde ten seler naciowy:( pytalam sie mamy i ona mowi ze tylko latem on jest. zaczynam dietę od poniedziałku razem z koleżanka i moze jakos przetrwamy:D pozdrawiam
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 232
9 lutego 2007, 10:31
a jak ustawić żebym na pasku wagi miała jakieś kg? bo nie mam pojęcia:(
11 lutego 2007, 15:00
Dzisiaj jest już ostatni dzień mojej diety =] podsumowując schudłam 4kh, także wynik bardzo mnie cieszy a byłam na diecie od poniedziałku czyli tylko tydzień, seler naciowy kupiłam w markecie Kaufland, wlewalam tylko 3 szklanki wody ponieważ to ma si8ę opierać głównie na jedzeniu kapusty a nie piciu wody z zupy. Przestrzegałam ściśle menu , jeżeli pisze że w ten dzien jesz banany to w ruch idą tylko te owoce a nie np. zastępujesz banana jablkiem, to zupelnie mija się z celem. Wode mineralną pijesz ile chcesz , bez ograniczeń i obojętnie w jaki dzień, to samo z odtłuszczonym mlekiem, nieślodzoną herbatą, kawą bez cukru ale może byc z mlekiem 0 % , maslanke, soki owocowe i warzywne. Ja to wszystko piłam bez względu na to jaki dzień. Z sokow warzywnych polecam sok "fit". Na diecie byłam razem z koleżanką, ona zmieniała sobie kolejność jedzenia potraw albo nie jadła dodatkowych rzeczy wcale tylko samą zupe i dobrze na tym nie wyszła. Łamia jej sie paznokcie, wypadają włosy , i ogolnie jest bardzo słaba, dwa razy zemdlała w szkole. Także jak juz sie odchudzać to z glową i po diecie nie dopadać że tak powiem do żarcia tylko jeść normalnie ale mało i często . Wiem po sobie, jeżeli nie zmniejszycie jedzenia po diecie to efekt jo-jo gwarantowany. Pozdrawiam wszystkich odchudzających sie:)
11 lutego 2007, 15:04
Acha do tego jeżdzę na rowerku stacjonarnym minimum 60 minut i to codziennie, dieta bez żadnych ćwiczeń fizycznych nie daje rezultatu. Warto o tym pamiętac:)
11 lutego 2007, 17:25
dziekuje, wlasnie dzisiaj zamierzam ugotowac te zupe i zaczac ja jesc od jutra trzymajac sie podstaw tej diety, razem z kolezanka. a po zakonczeniu przejsc na diete 1000kcal. ja codziennie cwicze ok 30-40 min. tylko z tym selerem jest problem poniewaz nigdzie go nie ma, trudno bede musiala chyba dodac zwykly... trzymajce kciuki za mnie i za Ikonke:D
12 lutego 2007, 13:25
Hej!
Nabylam wszystkie produkty i bede gotowac zupe :D
Mam nadzieje, ze wytrzymam, bo musze jakies 6 kg zgubic, a te ostatnie ida mi ciezko... a w zasadzie wcale, pomomi codziennych cwiczen, niestety gubia mnie slodycze..
Ale mam nadzieje sprostac kapuscianej diecie i w ogole przestawic sie na zywienie owocowo-warzywne ;)
Tymbardziej, ze wiosna sie zbliza :)
ziuta89 ja dostalam seler naciowy na rynku, na straganie normalnie.. ;)
12 lutego 2007, 15:09
u mnie nigdzie nie ma tego selera:( a tak wogole ugotowalam wczoraj zupe, dzisiaj zjadlam zupe i myslalam ze wszystkie flaki wypluje...ochyda:((
12 lutego 2007, 17:06
jestem juz 2 dzien na tej diecie. strasznie mnie brzuch boli, wszystkie wnetrznosci mi wykreca :| nie moge sie prawie ze wyprostowac, bo mnie zaraz zgina w pol :| chyba musze przespac zly czas...
dieta jest skuteczna, moja mama na niej schudla, jej znajome tez. jedna to ponad 20 kg - ale meczyla sie na niej dosc dlugo z tego co pamietam. ja 2 raz sie do niej zabieram, ostatnim razem po 8 dniach wrocilam do normalnego jedzenia. kg ubylo troszke, nie pamietam ile wtedy.
mam nadzieje, ze tym razem tez ubyje...
ide do lozka, brzuch nie daje mi spokoju :|:|:|
12 lutego 2007, 18:03
biedna :( i dlatego ja postanowilam ja odstawic i zaczac jakies cwiczenia, rolki, i jesc mniej moze schudne, wkoncu mam czas do wakacji:D
21 lutego 2007, 07:51
dzisiaj zaczynam...ciekawe jak długo wytrzymam