Temat: Bieganie vs rower?

Witajcie! Otóż chciałabym zrzucić ok. 10kg i zatem przychodzę do was z pytaniem co wybrać. 

Jeżdżę na rowerze x2 dziennie po 25km (1g), ale zastanawiam się nad zamianą tego w bieganie. Co byłoby lepsze? Co lepiej pozwoli mi spalić tłuszcz

Aliceee3 napisał(a):

tenis polecam :)!! Poczytaj o nim
Tylko że tennis bardziej obciąża niż rower i bieganie. Trzeba mieć dobrą koncentrację a z drugiej strony dobrze spala kalorii.

Zgadzam się, tenis jest wspaniałym sportem na wysmuklenie sylwetki, pozbycie się brzuszka, ale! Łatwo niestety nabawić się kontuzji. Mój partner na ostatnim podaniu, źle stanął. Coś głośno gruchnęło w kościach. Kulał, nie mógł chodzić. Okazało się, że całkowicie zerwał więzadło w kolanie i miał coś z łąkotką. Skończyło się operacją, rehabilitacja trwała rok. Do tej pory czasem odczuwa delikatny ból czy dyskomfort, jak za dużo połazi.

Pasek wagi

nobliwa napisał(a):

Ja wole nie obciazac stawow czy stop i kolan ciezarem swojego ciala, bo wydaje mi sie, ze nie ma na swiecie takich trampek, ktore znosza i anuluja takie wstrzasy od biegania. Wiec albo chodze albo jezdze rowerem - co rowniez polecam innym. 
Przy wadze ok 60 kg nie obciąża się jakoś specjalnie kolan w czasie biegu. W trampkach nie biegamy, tylko w adidasach- gdyż mają piankę amortyzującą w podeszwie ( nie muszą być extra profesjonalne na początek, wystarczą z decathlonu). A jeśli na prawdę ktoś nie lubi twardego podłoża to może biegać po parku / lesie. 

Pasek wagi

Ogólnie bieganie jest lepsze - szybciej zaczynasz spalać tłuszcz, ale ja robię tak, że raz jeżdżę, raz biegam. Tylko na rowerze trzeba robić dłuższy dystans :) 

A ja napiszę - co sprawia Ci większą radość, co bardziej lubisz. Na długofalową sprawę to to okaże się decydujące, to pomoże utrzymać motywację. Jak będziesz biegać może tak to Cię wciągnie, że będziesz startować w zawodach, bawić się tym, poznawać ludzi itp., ale do niczego nie namawiam, rób to co sprawia Ci większą frajdę :)

Wybieraj taka forme aktywnosci jaka sprawia Tobie najwięcej przyjemności :) 

Rower, spacer, bieg, siłownia, Zumba cokolwiek, byle to robić i żeby było fajnie. I systematycznie - zeby sie nie znudziło, i zeby chciało się wyjść z domu i zrobic trening:)

Bieganie i rower ;) Raz to, raz to. Warto sobie łączyć i wymieniać aktywności, żeby nie popaść w rutynę ;)

u mnie z powodu rozwalonego kolana (zerwane wiązadło krzyżowe, drugie poderwane i lekko pękniętej łękotki) bieg odpada nawet do dłuższym czasie... więc pozostaje rower, ale rower uwielbiam i nie czuje się tak znużona jak prędzej przy bieganiu, ale to zalezy kto co woli :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.