Temat: Tętno a spalanie

Mam taką zagwozdkę. Dopóki regularnie biegałam, wszystko było jasne. Od czasu kontuzji, kiedy musiałam przerwać bieganie, przesiadłam się na rower. I tu zaczęły się schody. Bo na rowerze jeżdżę na stosunkowo niskim zakresie tętna. No, tylko pod wysoką górkę jestem w stanie się zmęczyć. I wychodzi na to, że ta jazda na rowerze nie jest dla mnie kompletnie jakimś wysiłkiem.

Mam zegarek z pulsometrem i gpsem. Zegarek mierzy mi puls całodobowo. A kiedy mam trening, włączam określoną aktywność, i wtedy prócz pomiaru tętna mierzy inne parametry, takie jak czas i dystans. I na podstawie tych danych określa ilość spalonych kalorii, co w przypadku jazdy na rowerze kompletnie rozmija się z obliczonym spalaniem na podstawie całodobowego pomiaru tętna.

To jest statystyka z tygodnia - soalone na różnych aktywnościach kalorie:

Tam jest zarówno rower (żółty), jak i trening vitaliowy (pomarańczowy) oraz bieganie (zielony). Wychodzi 6855 kcal na tydzień.

A teraz podsumowanie tygodnia na podstawie całodobowego pomiaru tętna

Czyli 14 375 kcal. Grzebiąc dokładniej, znalazłam, że jako spoczynkowe spalanie (PPM?) ustalił 1564 kcal/dzień - i to  jest wartość stała. Zatem

1564 × 7 = 10 948 - tyle wychodzi na PPM tygodniowo.

Całkowite spalanie w tym tygodniu 14 375 kcal po odjęciu tego tygodniowego PPM daje 

14 375 - 10 948  =  3427 kcal., czyli DOKŁADNIE POŁOWA TEGO, CO obliczył jsko spalone na różnych aktywnościach.

Skąd taka wielka rozbieżność? I której wartości bardziej ufać? 

Przecież pomiary spalonych kcal w czasie aktywności pokazują właśnie ile spalasz w danym CZASIE. Na aktywność nie dostajesz dodatkowej godziny w czasie doby. Z 24 h które uwzględnia ci kalkulacja PPM nie robi się raptem ich 26 żeby ot tak dodać sobie aktywność ponad to. Te obliczenia zawierają w sobie wydatek na procesy metaboliczne zachodzące w trakcie treningu, a więc PPM. 

No to wiem, ale jakby nie liczyć, to jest tam jednak znaczna rozbieżność. 

A ile czasu tygodniowo spędzasz na tej uwzględnione aktywności? I czy na zegarku ustawiłaś Max HR czy zostawiłaś to statystyczne? 

Deadrethh napisał(a):

A ile czasu tygodniowo spędzasz na tej uwzględnione aktywności? I czy na zegarku ustawiłaś Max HR czy zostawiłaś to statystyczne? 
Nie ustawiałam, ale zegarek sam ustawia na podstawie pomiarów wcześniejszych. Wiesz, ja rozumiem, że czas spędzony na aktywnościach odejmuje się od czasu spędzonego na leżeniu na kanapie. Ale dziwi mnie to, że jak jeżdżę na rowerze, to mi na aktywność liczy np. 1200 kcal, a w kontekście dnia uwzględnia, że aktywne było tylko np. 300 kcal. Natomiast jak idę na spacer, taki sam długi na przykład, to mi liczy prawie dwukrotnie więcej. Tak jakby uwzględniał jeszcze kroki, których na rowerze siłą rzeczy nie robię. A pulsowo spacer mam chyba porównywalny z jazdą na rowerze... Wiesz, usiłkuję dojść do tego, dlaczego mam zastój na wadze. Czy rzeczywiście tak mało spalam, a za dużo jem, czy to jakiś taki okres, czy mam podnosić kalorie, czy je obcinać.

Ale ten pierwszy obrazek z aktywnościami to jest z endomondo? Endomondo nie można wierzyć.

Zegarek oblicza na podstawie twoich wymiarów, a nie pomiarów. Im kondycja wyższa tym różnica bardziej znaczaca. Dlatego te wartości są edytowane. Sprawdź czy zgadza się z twoimi pomiarami 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.