- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 września 2012, 22:49
14 września 2012, 00:13
14 września 2012, 00:16
Powiem szczerze - wolę raczej ćwiczenia w domu, bez konieczności tarabanienia się do Warszawy. Tylko ja, mój pokój i wii fit lub rowerek stacjonarny. Wtedy mogę i 4 godziny dziennie się wyginać, gdy mam na to ochotę ; )WF byłby przywilejem, gdyby był opcjonalny ^^. A tak, to jest obowiązkiem, który mógłby być spełniany w przyjemniejszy sposób i bez potrzeby takich dojazdów, czy określonego czasu.
14 września 2012, 00:20
I znowu powtórzę: doskonale wiem, jak widzi to student. Ja Ci tłumaczę, jak widzą to ci, którzy o tym decydują. Oni dla Ciebie chcą tak dobrze, a Ty narzekasz. Mam nadzieję, że wyczuwasz, że żartuję Ale jak masz czas, to poszukaj sobie oficjalnych uzasadnień. Będziesz wiedziała, dlaczego masz WF i dlaczego koleżanka z zaocznych nie ma.Powiem szczerze - wolę raczej ćwiczenia w domu, bez konieczności tarabanienia się do Warszawy. Tylko ja, mój pokój i wii fit lub rowerek stacjonarny. Wtedy mogę i 4 godziny dziennie się wyginać, gdy mam na to ochotę ; )WF byłby przywilejem, gdyby był opcjonalny ^^. A tak, to jest obowiązkiem, który mógłby być spełniany w przyjemniejszy sposób i bez potrzeby takich dojazdów, czy określonego czasu.
14 września 2012, 00:24
Oczywiście, to jest dobre dla wielu studentów - bo wielu studentów nie ćwiczy, a tak mieliby motywację i możliwości. Ale akurat ja ćwiczę wystarczająco i nie trzeba mi do tego przymusu, że 100% (bez 2 lekcji bodajże) frekwencji albo zawalony semestr ^^.
14 września 2012, 06:52
14 września 2012, 07:14
14 września 2012, 07:30
14 września 2012, 08:08
Tak, dzwoniłam osobiście do dziekanatu i dowiedziałam się, że lektoraty i WF są w pierwszym semestrze obowiązkowe.Dobrze się dowiadywałaś z tym wf-em? Bo u mnie niby też był na karcie nawet wpisany, że obowiązkowy w tym semestrze, a wcale tak nie było, tylko właśnie ileś semestrów w ciągu iluś lat trzeba. Dowiedz się w dziekanacie najlepiej dokładnie. Nie mogą Cię chyba przymusić za płacenie za przedmiot, który jest obowiązkowy...Co do wf-u to u mnie np. w okresie wakacji były jakieś spływy 1 czy 2 tygodniowe na przyklad, płatne, ale zaliczały od razu cały semestr, czy po prostu taki studencki obóz sportowy.
14 września 2012, 08:26
14 września 2012, 08:37
Edytowany przez Mandaryneczka 14 września 2012, 08:39