- Dołączył: 2006-11-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1796
2 września 2010, 20:53
Pogoda nas nie rozpieszcza, jesień zbliża się do nas wielkimi krokami, tak więc proponuję wirtualne podróże po Polsce
![]()
Zapraszam do wspólnego pedałowania na rowerkach bądź orbiterkach.
Trasa została zaczerpnięta z wątku, który umarł dawno dawno temu. Trasa nie została ukończona.
Jest ktoś chętny do rywalizacji jesienno-zimowej? TRASA:Katowice > Częstochowa ok. 76 km
Częstochowa > Wrocław ok. 192 km
Wrocław > Łódź = ok. 209 km
Łódź > Warszawa = ok. 136 km
Warszawa > Bydgoszcz ok. 269 km
Bydgoszcz > Szczecin ok. 257 km
Szczecin > Świdnoujście ok. 105 km
Świnoujście > Kołobrzeg ok. 109 km
Kołobrzeg > Ustka ok. 117 km
Ustka > Gdynia 128 km
Trasa liczy 1600 km.
- Dołączył: 2006-02-19
- Miasto: Benin
- Liczba postów: 6605
1 marca 2011, 23:34
Wracam po kilkudniowej-chorobowej przerwie...
Dzisiaj 16km-razem 865/1600
- Dołączył: 2007-09-17
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 658
2 marca 2011, 13:37
Hey dziewczyny dzisiaj przjechałam 15 km. Razem mam już 829 km:)
Warszawa -> Bydgoszcz 217 z 269 km. Zostało 52 km.
- Dołączył: 2006-02-19
- Miasto: Benin
- Liczba postów: 6605
2 marca 2011, 19:41
Dzisiaj 20km-razem 885/1600
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mmmmm
- Liczba postów: 84
3 marca 2011, 13:07
Hej hej, można dołączyć? Z kim mogę "popedałować" (tylko bez skojarzeń

) Bo zaczynam od zera. Odkurzyłam orbitę, pozdejmowałam koszule męża (to jego ulubiony wieszak), muszę jeszcze kupić baterie bo wyświetlacz padł i jaaaaaaaadę z Wami, co Wy na to? Jest jakiś "zerówkowicz" z aspiracjami na strusia pędziwiatra?
- Dołączył: 2006-11-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1796
3 marca 2011, 23:26
Witajcie moje drogie :)
wracam z postanowieniem poprawy, od czasu do czasu zdarzało mi się poorbiterkować, ale już czas na wpisanie wyników nie bardzo miałam ;)
Tak więc hurtem dorzucam 86 km z czego 37 km jest wynikiem wczorajszego i dzisiejszego wygranego starcia z leniem :))))
so...
375 + 86 =461 km
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mmmmm
- Liczba postów: 84
4 marca 2011, 07:45
Wczoraj moje drogie niestety poległam- mój mąż miał urodziny, więc niestety orbitek stał samotny, ale obiecuję poprawę i dziś przed pójściem do kina go dopadnę.. Mam nadzieję
Od jutra dietka vitaliowa, która już raz pomogła.. Ale wiadomo-apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc biorę się jeszcze raz za siebie.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mmmmm
- Liczba postów: 84
4 marca 2011, 07:45
Wczoraj moje drogie niestety poległam- mój mąż miał urodziny, więc niestety orbitek stał samotny, ale obiecuję poprawę i dziś przed pójściem do kina go dopadnę.. Mam nadzieję
Od jutra dietka vitaliowa, która już raz pomogła.. Ale wiadomo-apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc biorę się jeszcze raz za siebie.
- Dołączył: 2007-12-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1149
4 marca 2011, 12:18
U mnie już Częstochowa > Wrocław 41 / 192 kmTrochę musiałam zwolnić, bo mam sporo nauki...