Temat: Zostań ósmym cudem Świata ETAP IV i V - zapraszam na wyprawę!!! START 06.11.2010

Witam wszystkich!!!!!!

 

Wątek ten jest kontynuacją wątków

Zostań ósmym cudem Świata - reaktywacja!!!!!!! zapraszam na wyprawę!!! start 14.09.2009....

oraz

Zostań ósmym cudem Świata ETAP II i III - zapraszam na wyprawę!!! start 17.04.2010....


W związku z tym iż udało nam się zaliczyć pierwsze 3 etapy i część osób "odpadła" postanowiłyśmy wyzerować liczniki kolejny raz i zaprosić na wyprawę nowe osoby, które będą chciały do nas dołączyć... mam nadzieję, "stare" podróżniczki też dalej z nami pojadą......

 

a oto zasady wyprawy:  PROSZĘ O DOKŁADNE PRZECZYTANIE WSZYSTKIEGO PRZED PODJĘCIEM DECYZJI

 

Odwiedzamy nowe siedem cudów Świata!!!!!!

Trasa ma 53169 kilometrów :


ETAP I:
Wielki Mur Chiński, Pekin, Chiny -> Pomnik Chrystusa Zbawiciela, Rio de Janeiro, Brazylia => 17252 kilometry

ETAP II:
Pomnik Chrystusa Zbawiciela, Rio de Janeiro, Brazylia -> Koloseum, Rzym, Włochy =>
9115 kilometrów

ETAP III:
Koloseum, Rzym, Włochy ->  meczet Tadź Mahal, Agra, Indie =>
6076 kilometrów

ETAP IV:
meczet Tadź Mahal, Agra, Indie -> Petra ruiny miasta Nabatejczyków, Jordania => 
4197 kilometrów

ETAP V:
Petra riuny miasta Nabatejczyków, Jordania -> Chichen Itza, półwysep Jukatan, Meksyk =>
12258 kilometrów

ETAP VI:
Chichen Itza, półwysep Jukatan, Meksyk -> Machu Picchu, Peru => 4271 kilometrów

Zasady:

         - każdy "jedzie" tym co ma :
          - rower stacjonarny lub zwykły
          - orbitrek
          - stepper

- ćwiczenia "dywanowe"
          - ćwiczymy w domu lub na siłowni


- rowerki i orbitreki to wiadomo ile kilometrów przejedziemy tyle zaliczamy do wyprawy

- stepperki proponuję "krok lewą + krok prawą" = 2m

- inne ćwiczenia - przeliczniki w tabelce (post 2)


- każdy podaje swoje kilometry, które są podliczne inywidualnie a następnie sumowane tak by wiedzieć gdzie się RAZEM znajdujemy

- jeśli ktoś zadeklaruje udział to wolałabym żeby to były osoby które nie zrezygnują po kilku dniach, bo jak widać wyprawa jest bardzo długa...

 

- raz w tygodniu w sobotę lub niedzielę ja będę się starała zrobić podsumowanie każdej osobie i grupie...

- każdy jedzie ile może bez względu na to czy to będzie codziennie czy raz w tygodniu. Nie chciałabym by wyścig stał się obsesją... ćwiczymy dla zdrowia i pięknego, jędrnego ciała....

- lista zostaje zamknięta w sobotę 06.11 o 23.59

- w niedzielę postaram się podać oficjalną listę uczestników i oficjalne końcowe zasady (na liście znajdą sie osoby, które podadzą swoją wagę do soboty wieczór, osoby z poprzedniej wyprawy są przyjmowane automatycznie jeśli zadeklarują chęć uczestnictwa)

 

- na początku jak i na końcu wyprawy podajemy wagę

- na koniec każdego etapu robimy podsumowanie - ilości kilometrów i straconych kilogramów

- chciałabym również żeby temat nie był jedynie suchym podawaniem odległości a żebyśmy mogły/li się też tutaj wspierać i pogadać czasem nie tylko o odchudzaniu...



- jestem otwarta na wszelkie propozycje i pomysły więc piszcie jeśli jakieś macie...



Start wyprawy 06.11.2010r


ZAPRASZAM!!!!!


ps. A 8 cudem Świata będzie każda z nas która będzie systematycznie i wytrwale ćwiczyć...

Pasek wagi
Ja dodaje 40km, ostatnio dobrze mi idzie Chodzimy z małym też dużo na sanki, na śnieg niech ma dziecko radoche, to już druga zima w jego życiu, ale pierwsza aktywna.Chartujemy go od dziecka i w ciągu 2,5 roku życia był chory tylko 3 razy. Zadowolona jestem z tego. Myślimy z mężem nad wyjazdem do Norwegii. Aha a przed świętami przeprowadzamy sie w końcu od teściów Mam ochote skakać ze szczęścia. Idziemy dzisiaj z małym na mikołajki w naszym miasteczku, zobaczymy jak sie będzie zachowywał, bo mają trwać ok.1,5h. Ma być teatrzyk, jakieś zabawy i paczki od mikołaja. On jest bardzo, bardzo ciekawy świata, mam nadzieje, że nie narobi tam zadnego zamieszania
Ebek, Slonce, naprawde nie moge na to liczyc w tym roku poza tym, w Danii nie ma Mikolaja.... co to za kraj...
Za wczoraj:

40 min ćwiczeń - 8 km
12 dzień ćwiczeń na płaski brzuch - 2 km

Za dzisiaj:
13 dzień ćwiczeń na płaski brzuch - 2 km
15 min ćwiczeń - 3 km
15 min hula hop - 3 km

Razem - 18 km

Pasek wagi
2 km inne
6 km hula hop
5 km a6w 
20 km rower
2 km sprzątanie (to jeszcze za wczoraj)

RAZEM: 35 km
> Ebek, Slonce, naprawde nie moge na to liczyc w tym
> roku poza tym, w Danii nie ma Mikolaja.... co to
> za kraj...

No co to za kraj??? U mnie był!!! Tzn ja go nie widziałam, ale zostawił coś u mamy Niestety, to cała reklamówka słodyczy i mandarynek... I moje ulubione ptasie mleczko... poczeka na lepsze czasy
Pasek wagi
3linka współczuję braku Mikołaja. U mnie Mikołaj będzie w poniedziałek, taką przynajmniej mam nadzieję, grzeczna byłam
Za dzisiaj dorzucam :
rower 70 min : 32 km
hula hop 50 min : 10 km
SUMA : 42 km
Ach gdybym jeszcze mogła się powstrzymać przed jedzeniem słodkości... Dacie rady nie jeść tych różnych słodkich pyszności ?
dobrze, ze doczytałam o możłiwości zamiany odśnieżania z prac w ogrodzie - DZIĘKI...
 a więc od poniedziałku do soboty mam 4,5 godziny odsniezania- czyli 27km a do tego za dzis 2 godzinki spraztania, czyli 8km, razem 35km
do tej pory dużo kilometrów dodawałam z rowerka, ale nadal stoi niesprawny, dobrze, ze choc inna aktywnośc ruchowa wchodzi w rachubę, ale powyem Wam, zę juz przez ten tydzień mma dość odśnieżania,,,, i tak najwiecej roboty spada na mojego męża, ale jak on w pracy na całą dobę, to ja muszę sie tym zająć, żeby jakoś wydostać się z podwórka...., chcieliśmy juz nawet w czwartek kupić odśnieżarkę na raty, ale we wszystkich marketach w Kielcach wykupione i trezba czekac na nowe dostawy, więc mąż tylko dokupił drugą łopatę, aby szybciej razem odśnieżac (a w tamtą zimę wystarczyła spokojnie jedna łopata.....)
Pasek wagi

na początek dorzucam swoje kilometry od dnia w  którym je pisałam ostatnio...

 

90km rower

6km brzuchy

15km skakanka

 

RAZEM: 111km

 

Pasek wagi

a teraz tabelka..

 

ETAP IV:
meczet Tadź Mahal, Agra, Indie -> Petra ruiny miasta Nabatejczyków, Jordania => ZALICZONE!!!!!!

 

ETAP V:
Petra riuny miasta Nabatejczyków, Jordania -> Chichen Itza, półwysep Jukatan, Meksyk =>
12258 kilometrów

na półwysep Jukatan zostało 11680.2km!!!!

Pasek wagi

muguets81 ja jakoś daję radę. Nie wiem jak długo, ale na razie mnie nie ciągną. Miałam straszną ochotę na śliwkę w czekoladzie i sobie kupiłam 3 sztuki na wagę. Z czego zjadłam jedną, bo resztą poczęstowałam:) Zważyłam słodycze w domu i mamy tego 5 kg!!!!!!!!! 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.