Temat: dieta siła błonnika

trodde dzięki! :)

Oooo ja też sprawdzę te ćwiczonka,mam kilka ulubionych swoich ale moze to cos nowego.

Mnie dziś zaskoczyła @,miała być za tydzień...a tu taki myk.

Dziś zero diety,masakra...

 

Hej :)

Melduję się z ważeniem: -0,70kg. Ale wcale szału nie ma bo jestem po @ a z dietowaniem nie było najlepiej. Nie ma co i tak jest super. Pomyślnych pomiarów. Powodzenia i trzymam kciuki.

Cześć dziewczyny. Miałam szalony tydzień, zero czasu dla siebie. Dietowałam średnio, bo sporo posiłków wypadło "pozavitaliowych", tylko rozpiskę diety nosiłam non stop ze sobą i wybierałam rzeczy najbardziej zbliżone do zaplanowanych. Dziś z drżeniem serca weszłam na wagę, a tam -1,4kg jestem w szoku, a jeszcze spadło mi 1,5 z uda i następny centymetr z bioder. Jest super

Co do ćwiczeń na uda o których pisałyście, to polecam balet bo chyba dzieki niemu zaliczam takie spadki obwodowe (po 5 cm z uda i bioder w ciagu 3 tygodni) + dieta viataliowa oczywiście. Na balecie przy każdym jednym ruchu i ćwiczeniu pracują mięsnie ud i pośladki, wszystko ma być napięte i jak to mówi nasza instruktorka "podniesione, bo nie chcemy dużych mięsni, tylko długie i smukłe". Trzymajcie się dziewczyny, strasznie mi Was brakowało przez ten tydzień

jadowitamalina gratuluje takiego spadku! :)) oby tak dalej

No gratulacje, ja mam jutro rano ważenie, ale nie spodziewam się cudów po całym tygodniu siedzenia w domu. Wprawdzie trzymałam się i diety i ćwiczeń, ale jakoś tak nie czuję, żebym schudła. Pozdrawiam.

Hej dziewczyny,gratuluję tych dużych i mniejszych spadków.Byle do przodu.U mnie dziż na wadze -1.8 kg po części pewnie z diety jak i nerwów.Powodzenia przy jutrzejszych pomiarach,trzymam za wszystkich kciuki.

ah jak ja bym chciała chudnąć z nerwów :D u mnie jutro zapowiada sie chyba wzrost wagi, ale już chyba wiem dlaczego (nie tylko dlatego ze nie trzymałam sie diety).Przez ostatnie dwa dni (wczoraj i przedwczoraj) nie jadłam obiadu (ani zadnego innego posiłku na ciepło) i mój organizm chyba zareagował tak ze dzisiaj to bym jadła wszystko co przede mna nie ucieka :D ale juz jestem po talerzu zupy grzybowej (oczywiscie przepis nie z diety,ale nie była zagęszczana mąką i śmietaną a jedynie zabielona jogurtem). I od poniedziałku (od jutra chyba sie nie da bo na zakupy nie zdąże) trzymam sie diety w 100% bo chce spełnić mój wczorajszy motywator (schudnę, bo chośby nie wiem co chce ubrać  gorset)Swoją drogą trochę źle sformułowany, ale nie czepiajmy sie wszystkiego :D Pozdrawiam

u mnie dzisiaj spadek - 1,4 kg ;)
centymetry też poleciały w talii, biuście i biodrach.
gorzej na wysokości pępka + 3 cm, ale to chyba przez to, że w przyszłym tygodniu mam mieć @, więc mnie "wzdyma" :)