- Dołączył: 2012-11-26
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 347
28 listopada 2012, 16:29
Zakupiłam dietę siła błonnika,czy jest tu ktoś to również ją kupił,kto ją stosuje i przynosi ona efekty?Jak czujecie się na tej diecie?
- Dołączył: 2012-09-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 594
24 lutego 2013, 18:25
Halo,halo co tam nowego u Was? Mika256...jak Twoja córeczka sie ma? U mnie cały weekend przechlapany,wczoraj była imprezka babska,sałatki,koreczki,ciasta,kanapki,sushi i drinki,dzis tez jem co reszta,ehhh na dodatek w ustawieniach zmieniłam ze mój poziom ćwiczeń jest sredni i z 1450 kcl podnieśli mi do 1800-1900,co o tym sadzicie?
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
24 lutego 2013, 19:13
O, to dobrze wiedzieć, bo też sobie chciałam ten poziom przestawić. Ale chyba zostawię jak jest, póki się najadam... Poza tym zdecydowanie mniej ćwiczę od Ciebie :-) Ja mam w granicach od 1200 do 1600 kcal, różnie każdego dnia. A tak poza tym, to zrobiłam szarlotkę, bo Młody się dopominał. I teraz walczę, patrząc na nią. Ale chyba nie zjem. Dietę na następny tydzień zmodyfikowałam na maksa. Ostatnio ciągle wymieniam i dopasowuję do tego, co mam w lodówce. Tak w ramach oszczędności.
- Dołączył: 2012-09-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 594
24 lutego 2013, 19:37
ja od jutra zwiększam dawke ćwiczeń,czyli najpierw 30 min cardio a następnie 40 min skalpel czyli 70 minut,od poniedziałku za tydzień zaczynam też biegać.Żeby chudnąć trzeba jeść,kiedyś oszukiwałam bo wpisywałam że nie ćwiczę wcale i dostawałam 1100-1200 kcl,a prawda była taka ze ćwiczylam i to sporo,i nie czułam sie z tym ok,nie miałam sily itd
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
24 lutego 2013, 20:59
Ja chwilowo tylko 30 minut dziennie z Jillian. Myślę, że jeszcze na tym poprzestanę. Za 5-6 kilo spróbuję wrócić do biegania. Może już wiosna przyjdzie? Wtedy też sobie zmienię te ustawienia. Teraz widzę, że po ćwiczeniach coś bym zjadła. Najgorsze jest to, że ćwiczę wieczorem i właściwie już nic nie powinnam pochłaniać...
- Dołączył: 2012-09-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 594
24 lutego 2013, 21:30
Ja ćwiczę o 18,a kolację zjadam gdzieś o 20...po treningu trzeba zjeść niestety
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 462
24 lutego 2013, 21:41
a w czym ćwiczycie w domu, ale chodzi mi o obuwie. Cwiczycie w skarpetkach, na boso, w papciachczy może ubieracie buty? Pytanie moze głupie ale jak cwicze w skarpetkach lub na boso to sie troche ślizgam :D
- Dołączył: 2012-09-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 594
24 lutego 2013, 21:49
diaboola nie wolno ćwiczyć na boso bo zrobisz sobie krzywdę! Cwicz w butach do tego przeznaczonych,ja rok temu kupiłam sobie porządne buty do biegania,były drogie ale biega,ćwiczy się w nich idealnie.Mam tez najzwyklejszą matę do ćwiczeń,żebym sie nie ślizgała.Jak będzie ciepło będe ćwiczyła w plenerze a co tam:)
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
24 lutego 2013, 22:04
Też mam matę i buty. Kupiłam do biegania, ale są też dobre do ćwiczenia. Bez butów bolą mnie stopy...
- Dołączył: 2012-09-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 594
24 lutego 2013, 23:07
No właśnie,od ćwiczeń bez obuwia bolą stopy,kolana i jesteśmy narazone na różne kontuzje.To nie muszą być buty za 500 zł,bez przesady,ale przeznaczone do ćwiczeń.Życze Wam dobrej nocki:*
- Dołączył: 2012-09-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 594
25 lutego 2013, 07:31
Życzę Wam miłego dnia,ja zmykam do pracy!:*