Temat: IGpro-EFEKTY

hej dziewczyny, poczytałam trochę postów na temat nowej diety, ale piszecie tam przede wszystkim o sprawach technicznych, a ja chciałabym się dowiedzieć, czy to "punktowanie żywności" faktycznie działa. wiem, że same sobie wsyztsko ustalacie tzn. co jecie i kiedy, ale z jakim skutkiem??( i tylko to mnie interesuje w tym temacie)
Pasek wagi
Aniulka224, a ja mam takie pytanie, skoro już dłużej stosujesz IGpro (ja dopiero kilka dni), czy prócz kilogramów (bo w to wątpić nie można:) lecą również centymetry? I jeśli tak to czy ćwiczysz i co? bo ja jeszcze nic nie zauważyłam, mimo ćwiczeń 3-4 razy w tygodniu (1,5h)
Pasek wagi
Asdi na bank leca centymetry, bo mieszcze sie w spodnie w ktorych wczesniej nie moglam oddychac. Ale nie mierze sie, tylko tyle ile widze na oko. A co do ćwiczeń, to akurat nie patrz na mnie, bo jestem okropnym leniuchem i nie robie kompletnie nic - tylko dieta.
Pasek wagi
To mnie pocieszyłaś:) Kurcze to jednak to musi być dobra dieta skoro nawet bez ćwiczeń leci:)
Pasek wagi
a czym się różni IGpro , a +Program?
Pasek wagi
Owszem, dziala i to super dziala, az sama jestem w szoku. Generalnie teraz sama sobie ukladam jadlospis, bo nie lubie zadnych owsianek, grzybów, ciagle pojawia sie niesmiertelny indyk z wisniami, wiec ja zamiast tego mam przewaznie kurczaka w najrozniejszych postaciach ;-) I marzy mi sie na swieta 64kg na wadze ;-)
Pasek wagi
IzunkaB - IGpro to sama dieta, +program to dieta i ćwiczenia w zestawie

Aniulka224 - Też sama ukladam, bo czasem są połączenia niezjadliwe dla mnie:) I na pewno Ci się uda, w końcu do Świąt jeszcze 3,5 tygodnia! :)
Pasek wagi
Dziękuję za szybkie odpowiedzi :-)  dla mnie chyba byłoby lepsze z ćwiczeniami chociaż sama w domku też ćwicze ale może źle łącze ćwiczenia z jedzeniem
Pasek wagi
Asdii dzieki za wiare ;-) Jak na razie sa tylko momenty ze chce mi sie zjesc cos slodkiego ale nie az takie zebym sie zlamala, mam nadzieje, ze wytrzymam. Troche mi sie juz nudzi jedzenie tego samego. A slodycze zastepuja mi koktajle z jogurtu naturalnego i jabłka lub gruszki, jak sie napije rano i potem wieczorem na kolacje, to juz mi sie tak nie chce. Najbardziej obawiam się swiat jak ja dam rade, jak w domu bedzie tyle smakolykow i w gosci na bank sie gdzies pójdzie i nie spróbować? To straszne ze czlowiek musi sie tak meczyc żeby byc szczuplym. A jak poplyne, to potem najciezej bedzie znow sie zebrac do odchudzania...
Pasek wagi
Tych Świąt to chyba wszystkie się obawiamy ... w każdym razie mój plan jest taki, żeby nie jeść słodkości późnym popołudniem, żeby miały czas się spalić w ten sam dzień.
W ogóle to na początku diety dostałam kawałek tortu weselnego - podzieliłam na małe porcje i wrzuciłam do zamrażarki. Potem w weekendy sobie jadłam po kawałeczku - i dało radę .
A teraz już tak się odzwyczaiłam od słodkiego, że po prostu nie mam na nie ochoty. Spróbujcie same po jakichś 3 tygodniach diety zjeść np. galaretkę owocową... nigdy nie przypuszczałam, że tyle w niej cukru!

@IzunkaB: co ci schodzi spróbować z ćwiczeniami - różnica w cenie jest niewielka, a masz dodatkową mobilizację.

@Aniulka: pewnie zjedziesz do 62

@Asdii: jak się w końcu ważyłaś ?
Brups masz rację też tak myślę. Jeszcze się zastanowię ale myślę że sie zdecyduję tylko nie wiem czy czekać do świąt i po świętach na spokojnie zacząć. chyba tak zrobię...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.