- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2014, 08:56
8 maja 2014, 19:20
hej, dziewczyny. Wrocilam z urlopu i ... tylko 1,9 kg na plusie ;)) wiem, wiem, duzo, ale biorac pod uwage dwa tygodnie totalnej rozpusty to nie jest zle! objadlam sie jak szalona ;) alkohol kazdego dnia (ale nie tak do upadlego ;) ), desery...
Dzisiaj jeszcze troche folguje, od jutra juz mi przyszla dieta (bo dopiero po powrocie sie zwazylam), wiec zaczynam na nowo. Pewnie ciezko bedzie sie wdrazyc ;) szczegolnie do cwiczen!
Wrocilam niestety bez pierscionka zareczynowego (buuuu) ale za to... poogladalam sale i przymierzylam obraczki ;)
Od wczoraj zamieszkaly z nami dwa urocze kociaki!
8 maja 2014, 21:30
Ja też uwielbiam kociaste
9 maja 2014, 08:15
Ja uwielbiam koty "cudze" :) pogłaskac chwilę i wygonić........po tym jak mój ukochany kotek zniszczył mi w domu wszystkie krzesła i rogówkę oraz moje piekne firany po których się wspinał, oraz obsikał piękną skórzaną torebkę opiekunki mojego dziecka co też dużo mnie kosztowało to kotki przestałam kochac:( a franca miał drapak specjalnie przywieziony z Austrii i mnóstwo zabawek. Trafiłam może na jakąś złośliwą sztukę.
adizd najważniejsze, że urlop udany:) plusa wielkiego nie masz jak na takie wariacje:))
trufla to hydrominum miałam, ale mam wrażenie, ze na mnie nie działało:( myślałam, ze znajdziesz tam cos innego fajnego Aqua Femini tez mogę łykac garściami i nic. Najbardziej chyba działa na mnie pokrzywa i ją kupię, zreszta i tak planowałam własnie zakupić pokrzywę w razie czego nawet oprócz innych specyfików:)
agamala długo już nie masz??
Dzisiaj miałam ważenie i zaliczyłam kolejnego plusa. Od poniedziałku waga stała i dopiero dzisiaj trochę ruszyło, ale to za mało żeby miec minusa:( po tamtym piatkowym ważeniu dostałam @ i waga poszła w góre przez obżarstwo okołookresowe nie dałam rady tego zrzucić.
Diety pilnuję i dzisiaj tez będzie wzorowo:) Jutro robię dzień koktajlowo-sokowy. Muszę zrobić sobie jakies oczyszczenie, poczytam w necie co jest dobre:)
Słyszałyście cos może o tej soli glauberskiej? Stosowałyście to kiedyś?
9 maja 2014, 08:40
Hej dziewczyny,dawno nie pisałam, bo remont trwał w najlepsze :) ja też jestem kociara (mam 3 ) do tego 2 psy :) i papugę.Więc małe Zoo. Remont w kuchni skończony, teraz ogarnianie.Ile człowiek rzeczy ma niepotrzebnych to masakra. Zostało jeszcze umyć okna i będzie super.No i wróciłam do diety, na szczęście waga nie poszła do góry,więc teraz może ruszy :)
Ja ze swojej strony też polecam herbatę z pokrzywy,na mnie działa bardzo dobrze :)
9 maja 2014, 10:13
Kajasl, znam ból remontu, ja w nim żyję od stycznia zeszłego roku :/ dzisiaj gościu będzie kładzie właśnie ostatnie panele i będzie można zacząć sprzątać...
9 maja 2014, 10:25
Trufla jak dajesz radę? Ja 2 tygodnie bez kuchni myślałam że się wykończę :)
9 maja 2014, 20:30
Kajasl powiem Ci szczerze, że sama nie wiem i aż dziwnie się czuję, że bliżej koniec niż dalej, bo tak to było takie życie od-do, a tego dnia jedziemy po coś, a innego ktoś przychodzi zrobić coś :P a kuchnia to była masakra, przyznaję, szczególnie z kawą, bo obiady "na mieście" całkiem mi się podobały, szczególnie że byłam w ciąży i absolutnie żadnej diety nie trzymałam ;) a dzisiaj śpimy w końcu w sypialni na materacu z łóżka a nie na rogówce, co za szczęście :D