- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 listopada 2014, 12:56
Hej, wczoraj dołączyłam do vitalii i mam nadzieję, że to mnie jeszcze bardziej zmotywuje do wysiłku jaki muszę włożyć aby osiągnąć swój cel. Aktualnie poszukuję diety, która w 100% wyklucza mięso i jednocześnie ryby.
Macie coś sprawdzonego?
10 listopada 2014, 14:12
W jakim sensie "coś sprawdzonego"? Masz na myśli gotowy plan z pełną rozpiską? Możesz znaleźć inspiracje w necie np. na stronach dla wegetarian typu puszka.pl.
I tak by the way, chcesz przejść na wegetarianizm z pobudek moralnych czy upatrujesz w tym szansę na schudnięcie? Podstawą odchudzania jest redukcja. Samo wykluczenie mięsa i/lub produktów pochodzenia zwierzęcego nie gwarantuje sukcesu. Najlepiej układać sobie jadłospis i obliczać kaloryczność posiłków, a jeszcze lepiej jednocześnie zwracać uwagę na rozkład białka, węglowodanów oraz tłuszczów.
10 listopada 2014, 16:53
Samo wykluczenie mięsa i ryb (wegetarianizm) nie zapewni Ci utraty kilogramów, można na tym tak samo tyć jak na "normalnym" jedzeniu. Wpisz sobie w googlach "blogi wegetariańskie" i wyskoczy Ci pełno przepisów. Reszta to już kwestia dopasowania diety do Twoich potrzeb, nie ma "czegoś sprawdzonego" co będzie dobre dla wszystkich.
18 listopada 2014, 23:48
hej :-) dołączam do Was kochani i liczę na wsparcie. Mam do zrzucenia 17 kg i myślę poważnie o przejściu na wegetarianizm. Ale nie z chęci schudnięcia na tej diecie ale z przeświadczenia, że mięso nie jest takie niezbędne człowiekowi. Czy jest tu ktoś kto by mnie poprowadził za rękę w drodze do eliminacji mięsa? (Chciałabym zostać przy rybach.)
19 listopada 2014, 00:03
hej :-) dołączam do Was kochani i liczę na wsparcie. Mam do zrzucenia 17 kg i myślę poważnie o przejściu na wegetarianizm. Ale nie z chęci schudnięcia na tej diecie ale z przeświadczenia, że mięso nie jest takie niezbędne człowiekowi. Czy jest tu ktoś kto by mnie poprowadził za rękę w drodze do eliminacji mięsa? (Chciałabym zostać przy rybach.)
Ryby to też mięso :) więc nie będzie to wegetarianizm. Pal licho jak będziesz to nazywać, po prostu wprowadza się w ten sposób ludzi w błąd. Wystarczy, że zamienisz wołowinę, wieprzowinę i kurczaka na różne ryby skoro chcesz przy nich pozostać. Ewentualnie kotlety sojowe, kostka sojowa (zamiast gulaszu), granulat sojowy (zamiast mielonego), ciecierzyca do zupy, soczewice do pasztetów, różne takie.
Sporo da się zrobić.
19 listopada 2014, 01:10
Uwielbiam olgasmile :D świetne ma te przepisy. Ten też jest fajny
19 listopada 2014, 22:10
właśnie,jak zwał tak zwał :-) chcę wyeliminować wołowinę,wieprzowinę itp. Po nich zawsze czuję się ciężko. A po rybach jednak nie. Dzięki za linki popatrzę jak się do tego zabrać. :-)