Temat: Jadłospis-dobry?

Czy schudnę na takim jadłospisie w miesiąc bez efektu jojo? 

Wstaję codziennie rano o 5:00 (oprócz weekendów) wychodzę o 6.15 a wracam do domu o 16:00-17:00

5:30-6:00 Śniadanie:5 łyżek płatków owsianych, 1 jabłko i szczypta cynamonu + herbata/kawa

9:00-10:00 I Przekąska: 1 kanapka złożona chleba pełnoziarnistego z plastrem pomidora, ogórka świeżego, łyżeczką serka topionego lub jakiejś szynki z indyka/kurczaka + woda

13:00 II Przekąska: 1 jabłko + woda

16:00-17:00 Obiad: rosół z ryżem brązowym i 1 gotowanym udkiem z kurczaka lub klops gotowany z ryżem, ewentualnie jakaś zupa 

20:00 Kolacja(idę spać o 22): serek wiejski/ 2 jajka gotowane na twardo lub jakaś sałatka lekka ew jogurt naturalny - zależy na co mam ochotę

Przekąski są jadane w szkole i raczej nie ulegną zmianie. Herbatę i wodę pije ile wlezie.

Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie na początku postu przydałaby się kaloryczność tego jadłospisu, Twoje PPM i CPM. 

Na pierwszy rzut oka 1100-1200 kcal? Czyli za mało, za mało tłuszczów, uważaj na okres.

Nie przykładam ile i co ma kcal, bo ich nie liczę. Staram się jeść mniej i zdrowiej. Moje PPM wynosi 1326.66 a CPM : 1992.51 

Ubogie menu-mało warzyw,tłuszczów,kalorii.Jadłospis dobry jeśli planujesz być skinny fatem ze spowolnionym metabolizmem,problemami hormonalnymi i wieloma niedoborami.

EDIT;jesz zatem poniżej PPM-poczytaj lepiej czym to grozi...

Pasek wagi

No jadłospis poniżej ppm to prosta droga do rozwalonego metabolizmu, rozwalony metabolizm prostą drogą do jojo. Pewnie na początku schudniesz, ale później waga się zatrzyma i będzie musiała dalej obcinać do głodowych bilansów. O ile nie pójdziesz dobrą drogą i nie podniesiesz powyżej PPM

Co do liczenia kcal to na początku na prawdę warto. Człowiek sobie uświadamia jakie porcje, ilości i czego to realnie jaki bilans. 

Czyli dołożyć coś do tych posiłków? Kurcze tyle, że ja się tym najadam:/ może do szkoły więcej będę brała jedzenia? Czy śniadanie zwiększyć?

Do śniadania jak jadasz owsianki powrzucaj orzechów, pestek, siemienia lnianego - objętościowo nie będzie to dużo więcej, a przy okazji skoczą tłuszcze. Szkoła to te dwie przekąski? Może spróbować coś do tego wziąć, spokojnie. Na obiad zupy to nie jest najlepszy pomysł bo zazwyczaj one są bardzo mało kaloryczne. No i jak coś robisz to dodawaj oliwy, albo zdecyduj się czasem na tluste ryby (łosoś, śledź makrela itp). 

Do owsianki to lepiej dorzuć 2 jajka i usmaż na oleju kokosowym i wtedy masz i białko i tłuszcze i węgle.

Autorko co Ty masz a awatarze???

Pasek wagi

Oczywiście, że ryb czy kurczaka smażonego na oliwie nie wykluczę z diety. Zastosuje się do tego co piszecie. 

Zalatana: nogi w wannie, a na co to wygląda? :d

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.