- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 sierpnia 2017, 10:35
Od kilku miesięcy jestem na diecie Vitalii. Efekty są, jestem zadowolona, ale jeszcze kilka kilogramów zostało do zgubienia. Jednak jest jedna kwestia, która mnie bardzo irytuje. Niewykorzystane produkty, które w krótkim czasie się psują. W efekcie wyrzucam spore ilości jedzenia (np. oliwki, bo do dania potrzebuję jedynie 7 szt., 10 liści sałaty itp.). Jak sobie z tym radzicie? Są jakieś ustawienia, które ułatwiłyby sprawę? Ja sobie ustawiłam, że dwa kolejne dni jem to samo i myślałam, że to rozwiąże problem. Niestety nie.
27 sierpnia 2017, 11:16
Ja po prostu stosowałam wymiany - albo wymieniałam całe dania, albo stosowałam zamienniki poszczególnych produktów. Innej rady nie ma :) Dlatego tak mi się podobała SD - żaden inny program nie jest na tyle elastyczny.
27 sierpnia 2017, 13:09
jadlabym dwa dni pod rząd to samo i wciskalabym te produkty tylko gdzie to mozliwe
27 sierpnia 2017, 13:58
Wymieniam potrawy, stosuję zamienniki produktów a w przypadku warzyw nie trzymam się tak bardzo ściśle ilości. Dorzucenie do posiłku kilku liści sałaty wiele nie zmieni.
31 sierpnia 2017, 22:08
Też to zauważyłam. U mnie nadwyżki zjada mąż i dzieci. Ale zawsze choć nie wiem jak się staram zostaje mi feta. Żałuję, że producenci robią opakowania po 200g :(
1 września 2017, 00:01
Też to zauważyłam. U mnie nadwyżki zjada mąż i dzieci. Ale zawsze choć nie wiem jak się staram zostaje mi feta. Żałuję, że producenci robią opakowania po 200g :(
Też mam problem szczególnie z nabiałem. Większość warzyw faktycznie można zamrozić, jak ktoś wyżej napisał (chociaż też nie wszystkie). Ale tego nie sposób ugryźć.
Niby można wymieniać dania, ale po 1. dieta jest w jakiś tam sposób (lepszy lub gorszy) bilansowana i staram się tej funkcji używać jak najrzadziej, a po 2. żmudne byłoby wymienianie potraw tak, aby wszystko dopasować. To samo z dodawaniem większej ilości produktów niż w diecie - też to czasem robię, ale to nie jest satysfakcjonujące mnie rozwiązanie.
Dla mnie to, że nie ma logicznego wykorzystania produktów i naprawdę dużo się marnuje jest największym mankamentem diety Vitalii.