Temat: Jakie macie zdanie na temat wafli ryżowych, kukurydzianych chrupkach chlebków itp?

Jecie, unikacie? Niby za nimi nie jestem. Jednak odkąd nie mogę jeść glutenu czasami pojawiają się u mnie w diecie. 

Gdybym była w takiej sytuacji, zainwestowałabym w maszynę do pieczenia chleba i przy jej pomocy rozwiązała problem smaku, składu i glutenu.

Z tego jadam tylko chrupki kukurydziane, paczkę 50g to tak z raz w tygodniu zjem. Głównie dlatego, że lubię coś pochrupać do filmu a ciągle uważam, ze lepsze to niż chipsy. 

a ja za to uwielbiam chrupkie pieczywo. ostatnio na kolację jadam właśnie z jakąś rybą albo twarożkiem, do tego warzywa i dobrze się z tym czuję

Mi wystarcza thermomix, a kwestia chleba jest zazwyczaj tylko na wyjazdach, bo najwygodniej. W domu nie jadam, bo aż tak nie lubię, zbyt mnie zapychają. 

Nie jem, dla mnie to bezwartosciowe smieci

EgyptianCat napisał(a):

Gdybym była w takiej sytuacji, zainwestowałabym w maszynę do pieczenia chleba i przy jej pomocy rozwiązała problem smaku, składu i glutenu.

(puchar).

ja uwielbiam kupuje bio wafle, na to pasta z awokado jajko i pomidor  ,

Pasek wagi

EgyptianCat napisał(a):

Gdybym była w takiej sytuacji, zainwestowałabym w maszynę do pieczenia chleba i przy jej pomocy rozwiązała problem smaku, składu i glutenu.

Popieram 

Pasek wagi

Nie unikam, bo najpierw musiałabym je zauważać ;) Na sklepowych półkach są dla mnie niewidzialne - podchodzę do takich produktów obojętnie, bo mi nie smakują. Wolę zjeść kromkę razowca z twarożkiem i warzywami, zamiast zapychać się dmuchanym ryżem i "tekturą".

Pasek wagi

wafle ryzowe jem jako przekaske w pracy, zamiast, tak jak kolezanki, ciastka 

Ogladalam ostatnio wypowiedz dietetyczki i mowila, ze nie sa zle (wafle czy pieczywo chrupkie) o ile sie nie je tego na zasadzie 6 tekturek na sniadanie, a ze 2 malo kto sie naje, to lepiej zwykly, dobry chleb.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.