Temat: dieta vitalii - warto?

Patrząc po pasku to chyba jesteś na tej diecie? Na żadnej nie schudniesz trwale jeśli będziesz się poddawać, nie ma cudów... jak coś jest cudowne to albo oszustwo albo za chwilę ponownie będziesz po tym wazyć 2 x więcej niż przed...

Tylko wytrwałą ciężką pracą i co tu kryć- wieloma wyrzeczeniami dochodzi się do wymarzonych efektów, jeśli nie masz motywacji że naprawdę chcesz coś osiągnąć to żadna cud dieta tego za ciebie nie zrobi..Odchudzanie zaczyna się w głowie..

Ja jestem bardzo zadowolona z vitalii, bo jak mi coś nie pasuje to wymieniam, wywalam i biorę inne-nie jest to dieta tak wymagająca mega wyrzeczeń jak inne-powiedziała bym że o wiele bardziej przyjazna- raczej nauka zdrowszego odżywiania... czasem pozwolę sobie na mały wyskok z czymś niedozwolonym i świat się nie wali-choć na pewno bez tego szybciej była by wymarzona waga. Niemniej jak widać po pasku mam już bliżej niż dalej i umiem już opanować obżarstwo, odmówić sobie czegoś zbyt kalorycznego albo zjeść tylko odrobinę no i ćwiczyć....

Pasek stary..wszystko wróciło w pół roku.. :)

Jeżeli jestes wegetarianka to nie warto 

ja wykupiłam tydzień temu,  mnie osobiście nie pasuje a właściwie nic w niej specjalnego. Poza tym uwielbiam zupki warzywne i tego tu nie mam a przecież one i zdrowe i mało kaloryczne no i super zapełniają brzuszek. Co prawda zerkam na dietę vitalii bo a nóż coś fajnego się trafi i jakis przepis wykorzystam

Poważnie nie masz zup? to chyba jakaś inna dieta. Spróbuj przycisku wymiana posiłku / katalog /zupy, trochę tam tego jest. 

Jak już się wykupi warto zastanowić się nad ustawieniami, nie warto za bardzo przyciskać na początku tempa chudnięcia, lepsze jest takie 0,5-0,7 tygodniowo. Dieta jest prosta, zwyczajna, produkty dostępne wszędzie nie wymyślne i chyba własnie bardziej można się nauczyć zdrowo jeść niż tylko schudnąć. Dużo możliwości  zmian ..

Do tego treningi, przyznam że trochę czasu mi zajęło zanim się przekonałam do tych układanych przez trenera, wizualnie może mało atrakcyjne, ale ... dziś bez nich żyć nie mogę ;) właściwie przedłużam abonament właśnie ze względu na nie.  

Zdecydowanie polecam! Uczę się gotować i chudnę przy tym. Nie muszę szukać w internecie fit przepisów, bo mam wszystko pod ręką i to za niedużą kasę! U mnie często posiłki nie są trafione w mój gust, ale vitalia pomaga je swobodnie wymieniać lub zamieniać składniki na takie, które odpowiadają. Kiedy poszpera się w katalogu potraw można trafić naprawdę na super pomysły (również słodkie!). Chodzi się sytym (a nawet przejedzonym), a przy tym się chudnie. No i wykupione 3 miesiące uczą jak komponować dania, żeby było dobrze - uczą nawyków, wielkości porcji, regularności :).

Te dobre warto zaznaczać, przycisk "lubię" wtedy można je szybko odszukać, "nie lubię" też się przydaję takie potrawy nie są z czasem już proponowane. Dieta staję się bardziej dopasowana do naszego gustu. 

ja nie polecam, kanapka z kanapka, wymieniac mozna, ale i tak te przepisy do mnie nie przemawiaja... do tego koktajle z... olejem. Lepiej juz obczajac co podaje Choda na fb, niby to samo, ale kasa nie utopiona, a zainspirowac sie mozna

tak, ale ja wymieniłam absolutnie wszystkie potrawy - żadna się nie utrzymała z pierwotnych propozycji dietetyka, całe szczęście jest całe mnóstwo propozycji w ramach tych samych kalorii, każdy znajdzie coś dla siebie.