Temat: Dieta smacznie dopasowana a insulinooporność

Cześć, 

Zamówiłam dietę "Smacznie dopasowana". Czy jest tu ktoś kto też ją ma i uważa że nadaje się ona dla osób z insulinoopornością? 

Z góry Cię przepraszam jeśli poczujesz się dotknięta, ale kim ty właściwie jesteś??? Z pewnością nie dietetykiem. Proszę nie powtarzaj ciągle bez sensu o PPM, o ketozie itd (zasłyszane lub przeczytane w internecie) i o tym, że dieta vitali jest dla osób zdrowych. Są to w moim mniemaniu bzdury. 

Po pierwsze każda osoba z nadwagą prędzej czy później nie jest zdrowa, bo nadwaga prowadzi do wielu schorzeń i chorób, bądź dana choroba prowadzi do nadwagi. Nadwaga sama w sobie też nie jest stanem określanym jako "zdrowy" dla organizmu.

Po drugie zanim zaczniesz pisać innym jak i co mają jeść oraz jak maja się odchudzać, to proszę poczytaj trochę literatury fachowej, gdyż np.  wyeliminowanie węglowodanów (o którym piszesz) może powodować insuinooporność, a przy zbyt małej ilości węglowodanów organizm sam zacznie je wytwarzać z białek (czyli zjada nasze mięśnie) i tłuszczów w organizmie przy okazji produkując związki ketonowe, które mogą doprowadzić nawet do śpiączki (co ważne jest szczególnie dla chorych na cukrzycę lub mających problem z niewydolnością trzustki, chorobami wątroby i nerek). 

Co do tracenia przeze mnie wagi powoli - tak tracę ją powoli dlatego, że mam PCOS i insuinooporność, gdyż przy tych schorzeniach trzeba walczyć o zatrzymanie wagi (aby nie szła w górę) i o każdy kilogram w dół bardzo ciężko. 

"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem." (Henri Poincare)

Corinek napisał(a):

A jaką masz kalorykę? Bo na prawidłowej kaloryce nie powinnaś chudnąć przy takiej ilości węglowodanów.

Kaloryka: nauka i studia nad właściwościami ciepła; termologia (za SJP PWN)

Epestka napisał(a):

Corinek napisał(a):

A jaką masz kalorykę? Bo na prawidłowej kaloryce nie powinnaś chudnąć przy takiej ilości węglowodanów.
Kaloryka: nauka i studia nad właściwościami ciepła; termologia (za SJP PWN)

:PP Raz się człowiekowi zdarzy i już się musicie przyczepić. Skrót myślowy.

Pasek wagi

E_Ewka napisał(a):

Z góry Cię przepraszam jeśli poczujesz się dotknięta, ale kim ty właściwie jesteś??? Z pewnością nie dietetykiem. Proszę nie powtarzaj ciągle bez sensu o PPM, o ketozie itd (zasłyszane lub przeczytane w internecie) i o tym, że dieta vitali jest dla osób zdrowych. Są to w moim mniemaniu bzdury. Po pierwsze każda osoba z nadwagą prędzej czy później nie jest zdrowa, bo nadwaga prowadzi do wielu schorzeń i chorób, bądź dana choroba prowadzi do nadwagi. Nadwaga sama w sobie też nie jest stanem określanym jako "zdrowy" dla organizmu.Po drugie zanim zaczniesz pisać innym jak i co mają jeść oraz jak maja się odchudzać, to proszę poczytaj trochę literatury fachowej, gdyż np.  wyeliminowanie węglowodanów (o którym piszesz) może powodować insuinooporność, a przy zbyt małej ilości węglowodanów organizm sam zacznie je wytwarzać z białek (czyli zjada nasze mięśnie) i tłuszczów w organizmie przy okazji produkując związki ketonowe, które mogą doprowadzić nawet do śpiączki (co ważne jest szczególnie dla chorych na cukrzycę lub mających problem z niewydolnością trzustki, chorobami wątroby i nerek).  Co do tracenia przeze mnie wagi powoli - tak tracę ją powoli dlatego, że mam PCOS i insuinooporność, gdyż przy tych schorzeniach trzeba walczyć o zatrzymanie wagi (aby nie szła w górę) i o każdy kilogram w dół bardzo ciężko. "Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem." (Henri Poincare)

W regulaminie Vitalii napisane jest ewidentnie, że ich diety są dla osób zdrowych. 

Odchudzanie się w sposób nieodpowiedni do jeszcze większej ilości schorzeń :)

Z tego co mi wiadomo, to są jedne z wielu cudownych mitów, na które nie ma dowodów (szczególnie ten, że organizm bez węglowodanów ZAWSZE bierze się za mięśnie - ludzie w stanie ketozy masę robią). Jest wiele ludzi (kilku znam osobiście), którzy tylko potwierdzają, że stan ketozy im pomógł pozbyć się uciążliwych chorób - padaczki, cukrzycy itd. Tak samo są badania na ten temat. Ale zawsze jest tak, że wiele sprzecznych teorii nas zaskakuje z każdej strony - trzeba wybierać te, które wydają się najbardziej logiczne i rzetelne. (taki najprostszy opis jak o działa: https://bodymania.pl/odzywianie/ketoza-fakty-i-mity)

TO jest twoje ciało, twój organizm i twoje życie. Więc życzę Ci, żebyś schudła raz a porządnie, i nie miała efektu jojo jak 99% osób na tym forum, które tak jak ty były w pewnym momencie życia na głodówce :) I żeby się nie okazało, że będziesz się musiała odchudzać już zawsze, bo za bardzo zaufałaś diecie, która w żaden sposób nie była nawet pod Ciebie napisana. I która tak Ci zamordowała metabolizm, że za parę miesięcy na 1100 kcal zaczniesz tyć. Szczerze ;)Chciałabym się mylić, dla twojego dobra.

PS. Jeszcze Ci tylko podpowiem, że na forum jest dużo osób z IO. I wiele z nich chudnie na dużo większej kaloryczności. Z nimi pogadaj ;)

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

Ta dieta się kompletnie nie nadaje dla osób z IO, bo jest wysokowęglowodanowa i niskotłuszczowa. Ty natomiast musisz mieć niskowęgowodanową (typu LCHF). Poza tym nie jest indywidualnie pod Ciebie napisana, więc będziesz sobie musiała wymieniać posiłki pewnie codziennie. 

Tak z ciekawości, skąd czerpiesz informacje o żywieniu w IO ? Dieta w IO nie musi i nie powinna być niskowęglowodanowa. Wręcz przeciwnie, dbamy o to by posiłki były prawidłowo zbilansowane i dostarczały odpowiednich ilości węglowodanów. Reszta zależy od wyników badań.
Co do reszty w tym temacie - mylisz pojęcia. Co jest mitem wg Ciebie? Tworzenie glukozy ze źródeł niecukrowych ? 

Pasek wagi

Havock napisał(a):

Corinek napisał(a):

Ta dieta się kompletnie nie nadaje dla osób z IO, bo jest wysokowęglowodanowa i niskotłuszczowa. Ty natomiast musisz mieć niskowęgowodanową (typu LCHF). Poza tym nie jest indywidualnie pod Ciebie napisana, więc będziesz sobie musiała wymieniać posiłki pewnie codziennie. 
Tak z ciekawości, skąd czerpiesz informacje o żywieniu w IO ? Dieta w IO nie musi i nie powinna być niskowęglowodanowa. Wręcz przeciwnie, dbamy o to by posiłki były prawidłowo zbilansowane i dostarczały odpowiednich ilości węglowodanów. Reszta zależy od wyników badań.Co do reszty w tym temacie - mylisz pojęcia. Co jest mitem wg Ciebie? Tworzenie glukozy ze źródeł niecukrowych ? 

Na logikę, na ile łatwo jest zbilansować każdy posiłek węglowodanowy tak, żeby był z niskim ŁG? Trudno moim zdaniem (chwilę siedziałam na takiej diecie, horror to wieczne kombinowanie i wyliczanie co ile ma IG). Więc częściowa eliminacja węglowodanów to tutaj kwestia na prawdę przydatna i może bardzo życie ułatwić. Szczególnie, że na LCHF węglowodany przecież nadal są - więc posiłki mogą być prawidłowo zbilansowane i nie trzeba przekraczać 150 czy 100g węgli na dobę. 

Mitem jest to, że organizm zawsze weźmie się za mięśnie jak nie dostanie węglowodanów - to przede wszystkim, co uściśliłam :)

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

Havock napisał(a):

Corinek napisał(a):

Ta dieta się kompletnie nie nadaje dla osób z IO, bo jest wysokowęglowodanowa i niskotłuszczowa. Ty natomiast musisz mieć niskowęgowodanową (typu LCHF). Poza tym nie jest indywidualnie pod Ciebie napisana, więc będziesz sobie musiała wymieniać posiłki pewnie codziennie. 
Tak z ciekawości, skąd czerpiesz informacje o żywieniu w IO ? Dieta w IO nie musi i nie powinna być niskowęglowodanowa. Wręcz przeciwnie, dbamy o to by posiłki były prawidłowo zbilansowane i dostarczały odpowiednich ilości węglowodanów. Reszta zależy od wyników badań.Co do reszty w tym temacie - mylisz pojęcia. Co jest mitem wg Ciebie? Tworzenie glukozy ze źródeł niecukrowych ? 
Na logikę, na ile łatwo jest zbilansować każdy posiłek węglowodanowy tak, żeby był z niskim ŁG? Trudno moim zdaniem (chwilę siedziałam na takiej diecie, horror to wieczne kombinowanie i wyliczanie co ile ma IG). Więc częściowa eliminacja węglowodanów to tutaj kwestia na prawdę przydatna i może bardzo życie ułatwić. Szczególnie, że na LCHF węglowodany przecież nadal są - więc posiłki mogą być prawidłowo zbilansowane i nie trzeba przekraczać 150 czy 100g węgli na dobę. Mitem jest to, że organizm zawsze weźmie się za mięśnie jak nie dostanie węglowodanów - to przede wszystkim, co uściśliłam :)

Ja nie pytam o Twoje zdanie tylko o zrodla,bo doradzasz osobom chorym, a o leczeniu IO nie masz pojęcia . O biochemii również. Ile diet dla IO ulozylas ? 

Pasek wagi

Havock napisał(a):

Corinek napisał(a):

Havock napisał(a):

Corinek napisał(a):

Ta dieta się kompletnie nie nadaje dla osób z IO, bo jest wysokowęglowodanowa i niskotłuszczowa. Ty natomiast musisz mieć niskowęgowodanową (typu LCHF). Poza tym nie jest indywidualnie pod Ciebie napisana, więc będziesz sobie musiała wymieniać posiłki pewnie codziennie. 
Tak z ciekawości, skąd czerpiesz informacje o żywieniu w IO ? Dieta w IO nie musi i nie powinna być niskowęglowodanowa. Wręcz przeciwnie, dbamy o to by posiłki były prawidłowo zbilansowane i dostarczały odpowiednich ilości węglowodanów. Reszta zależy od wyników badań.Co do reszty w tym temacie - mylisz pojęcia. Co jest mitem wg Ciebie? Tworzenie glukozy ze źródeł niecukrowych ? 
Na logikę, na ile łatwo jest zbilansować każdy posiłek węglowodanowy tak, żeby był z niskim ŁG? Trudno moim zdaniem (chwilę siedziałam na takiej diecie, horror to wieczne kombinowanie i wyliczanie co ile ma IG). Więc częściowa eliminacja węglowodanów to tutaj kwestia na prawdę przydatna i może bardzo życie ułatwić. Szczególnie, że na LCHF węglowodany przecież nadal są - więc posiłki mogą być prawidłowo zbilansowane i nie trzeba przekraczać 150 czy 100g węgli na dobę. Mitem jest to, że organizm zawsze weźmie się za mięśnie jak nie dostanie węglowodanów - to przede wszystkim, co uściśliłam :)
Ja nie pytam o Twoje zdanie tylko o zrodla,bo doradzasz osobom chorym, a o leczeniu IO nie masz pojęcia . O biochemii również. Ile diet dla IO ulozylas ? 

Powiem tak, bo nie ma co się kłócić, a widzę że do tego zmierzasz  ;)To jest forum. Tu nikt nie jest dietetykiem i nikt nie jest po to, żeby układać sobie wzajemnie diety. Jedyne co, to dajemy sobie nawzajem wskazówki czego można poszukać i o czym warto się dowiedzieć więcej. Potem każdy z nas musi już sam powęszyć i dopasować do siebie to, co uważa za słuszne. Dlatego też koleżance napisałam, że mam nadzieję, że się mylę że akurat jej dieta głodówkowa i wysokowęglowodanowa nie posłuży przy IO. A co ona z tym zrobi to jest jej sprawa. 

Pozdrowienia od osoby nie mającej  o niczym pojęcia :p

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.