- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 kwietnia 2018, 21:26
nurtuje mnie jedna rzecz, a mianowicie jak radzicie sobie z produktami, których kupujecie np. puszkę a macie zużyć 3 łyżki?
to co zostaje nie będzie zjedzone przez resztę rodziny, więc co z tym zrobić? mrozić, czy jeść 2 razy pod rząd taka sama potrawę? dieta dietą, ale nie chcę marnotrawić jedzenia i pieniędzy...
18 kwietnia 2018, 21:38
Ja jadłam to samo, nie mam z tym problemu. Dodatkowo wymieniałam potrawy na takie, w których mogę to zużyć, albo podmieniałam tylko ten 1 składnik. Poza tym SD ma taką opcję w standardzie, że wykorzystuje całe opakowania produktów, które się psują. Więc albo coś nakombinowałaś z wymianami, albo coś nie działa...
18 kwietnia 2018, 23:21
ja czasami podmieniałam składniki w jakiejś potrawie właśnie na ten, który został w nadmiarze :)
ale to dopiero na nastepny dzien albo za 2 dni by ten jadłospis nie był za bardzo monotonny.
19 kwietnia 2018, 10:02
Jeszcze nic nie zmieniałam, ale jak mam 2 łyżki czerwonej fasoli do dania, a przez następnych kilka dni nic z fasolą to zastanawiam się co zrobić z resztą puszki :)
19 kwietnia 2018, 11:49
ja zawsze sobie gdzieś dodaje, jeżeli jest to fasola czerwona z puszki to na drugi dzień wrzucam do sałatki albo sosu pomidorowego, albo do śniadania obok na talerzu, ale nie mam z tym problemu ze przez 2 3 dni gdzieś tam będzie ta fasola w moich posiłkach, więc często też zamieniałam posiłki, żeby móc to zużyć :) nie jem tego przecież na okrągło tylko np. przez 2 dni później mam co innego w diecie :) ale jak już kupuje to trzeba wykorzystać i tyle.
19 kwietnia 2018, 14:23
ja czasami podmieniałam składniki w jakiejś potrawie właśnie na ten, który został w nadmiarze :)ale to dopiero na nastepny dzien albo za 2 dni by ten jadłospis nie był za bardzo monotonny.
Robię dokładnie tak samo. Ja to już w ogóle nie widzę jedzenia, widzę tylko makra i kalorie i nie robi mi już smakowo różnicy zamienianie produktów byleby tylko makra się zgadzały.
19 kwietnia 2018, 21:38
Przede wszystkim zacznij kupować malutkie puszki ;) Ja z reszty albo gotuję cos dla rodziny, albo robię jakąś potrawę sobie w której to wykorzystam- zdecydowanie nie wyrzucam jedzenia...
20 kwietnia 2018, 00:10
ustawiłam sobie powtarzalność jadłospisów-poniedziałek i wtorek takie same, środa, czwartek, piątek takie same, sobota, niedziela takie same. rzadko coś się marnowało. obiady gotowałam od razu na te 2 lub 3 dni, nie wyobrażam sobie codziennie ogarniać nowy jadłospis, o zakupach już nie wspominając.