© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 stycznia 2019, 08:10
Już niejednokrotnie zastanawiałam się widząc reklamę DX2 czy są takie szampony dla kobiet? I czy w ogóle to działa? Chętnie przestałabym farbować włosy ale mam już troszkę siwych.Czy stosowanie takiego "męskiego" szmponu przez kobietę może być niebezpieczne? Mam na myśli czy zawiera jakieś hormony czy fito hormony ?
No i czy to w ogóle działa ?
Edytowany przez Noir_Madame 2 stycznia 2019, 08:28
2 stycznia 2019, 08:42
Też jestem ciekawa!
2 stycznia 2019, 09:26
Nie, ten szampon po prostu nie działa bo nie może działać :D
Zobacz na skład - czynnikiem barwiącym (no bo jak inaczej, helou!) ma być w nim wyciąg z orzecha włoskiego i chyba jakiś glon czy alga. Teoretycznie orzech mógłby nawet lekko włos wybarwić, pod warunkiem iż miałby kontakt z tym włosem przez dłuższy czas. Czyli nakładasz, siadasz na godzinę pod prysznicem, zmywasz... Ale tylko teoretycznie bo włos siwy jest bardzo trudny do farbowania więc żadne pitu pitu z umycia rozwodnionym szamponem serio nie pomoże. A nikt przecież chyba nie wierzy, iż z pomocą szamponu nowe włosy już nie będą siwieć, c'nie? Bo to kwestia zmian hormonalnych w organizmie. Raz utracony barwnik we włosie naturalnie tam nie wróci, włos trzeba pomalować. Koniec.
2 stycznia 2019, 10:02
Nie, ten szampon po prostu nie działa bo nie może działać :D Zobacz na skład - czynnikiem barwiącym (no bo jak inaczej, helou!) ma być w nim wyciąg z orzecha włoskiego i chyba jakiś glon czy alga. Teoretycznie orzech mógłby nawet lekko włos wybarwić, pod warunkiem iż miałby kontakt z tym włosem przez dłuższy czas. Czyli nakładasz, siadasz na godzinę pod prysznicem, zmywasz... Ale tylko teoretycznie bo włos siwy jest bardzo trudny do farbowania więc żadne pitu pitu z umycia rozwodnionym szamponem serio nie pomoże. A nikt przecież chyba nie wierzy, iż z pomocą szamponu nowe włosy już nie będą siwieć, c'nie? Bo to kwestia zmian hormonalnych w organizmie. Raz utracony barwnik we włosie naturalnie tam nie wróci, włos trzeba pomalować. Koniec.
Orzech włoski powiadasz,mam u siebie na podwórku ogromny poniemiecki,moze zrobię z niego jakąś miksturę. Farbuje bardzo silnie to może i siwym włosom da radę a w razie czego pofarbuję
2 stycznia 2019, 10:12
Tylko pamiętaj że orzech jest mocno drażniący i możesz poparzyć skórę głowy. Albo podrażnić, przesuszyć... Włosy też mogą to odchorować. Ja bym nie kombinowała na własną rękę.
2 stycznia 2019, 10:26
Nie no przemyślę sprawę jeśli już to zrobię próbę na jakimś paśmie no i mam z 8 miesięcy na zastanowienie
Może dodam do tego szampon.Lekko zwilżę włosy i nałożę szampon,zostawie na kilka minut?
Edytowany przez Noir_Madame 2 stycznia 2019, 10:28
2 stycznia 2019, 10:35
Noir_Madame, nie wiem jak duzo masz tych siwych wlosow, ale mi na pierwsze siwe placki pomogl bardzo olejek Khadi ten na przyspieszony porost. Uzywam go kilka lat i o dziwo mam duzo mniej siwych wlosow niz mialam z 3 lata temu.
2 stycznia 2019, 10:44
Miałam ten szampon i nie polecam - nie działa ,
2 stycznia 2019, 10:46
Noir_Madame, nie wiem jak duzo masz tych siwych wlosow, ale mi na pierwsze siwe placki pomogl bardzo olejek Khadi ten na przyspieszony porost. Uzywam go kilka lat i o dziwo mam duzo mniej siwych wlosow niz mialam z 3 lata temu.
w gruncie rzeczy to chyba niezbyt wiele ale farbuję co 4 tygodnie to mogę się mylić.Głównie martwi mnie to ze farbuję na kolor brązowy i z czasem taki odrost wygląda fatalnie. Mój nat odcień to jakiś taki mysi i nawet ten odrost w tej chwili dość mało widać.Generalnie nikt nie posądził mnie nigdy o mój wiek a siwe włosy będą go zdradzać.Cóż jestem próżna,bardzo lubię przyznawać się do wieku i budzić zdziwienie u rozmówców
