- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 lutego 2019, 19:02
Pytam z czystej ciekawości, interesuje mnie temat makr ale nie mam wystarczającej wiedzy
Czy posiłek na ok 80g węglowodanów, może ciut węcej to za dużo na kolację? (Dla osoby na utrzymaniu). Węgle to energia a dziś już nie będę jakoś bardzo intensywnie się ruszała. Czy można spożywać wysokowęglowe posiłki wieczorem czy to za dużo obciążenie?
(Dziś zjadłam niskowęglowodanowe śniadanie)
6 lutego 2019, 19:07
kiedys była teoria, że na kolację lepiej białko a węglowodany na śniadanie, zeby się miały czas spalić :P Teraz trenerzy (przynajmniej Ci z którymi miałam do czynienia ale tez zgłębiałam temat w necie) uważają, że śniadania lepiej białkowo-tłuszczowe a na kolację węglowodanowe. Co troche inaczej :) Ja nie przywiązuję do tego wagi. Jak używałam MyFitnessPal to liczyło mi makro w ciągu dnia i starałam się trzymać te wartości w skali dnia. Teraz jem na oko. Ja lubię na śniadanie zjeść owsiankę z jogurtem a na kolację jem czasami chleb, czasami jajka, czasami omleta, czasami jeszcze co innego. Jem to na co mam ochotę i staram się nie powtarzać. Nie zauważyłam różnicy czy zjem na kolację chleb czy jajka o ile bilans jest taki jaki ma być.
6 lutego 2019, 20:52
Liczy się bilans z całego dnia a nie jednego posiłku. Nie którym służą węgle na wieczór innym nie, jeśli się dobrze czujesz po takiej kolacji to nie ma przeciwskazań ;)
6 lutego 2019, 21:05
Węgle na kolację to lepszy sen. Lepszy sen to lepsza regeneracja. Białko długo się trawi i jak jesz na kolację to to trochę obciąża organizm.
7 lutego 2019, 17:48
Też jem węgle na kolację, bo wtedy lepiej śpię. Ale 80 g... co ty zjadłaś?