Temat: Jeść czy nie jeść...

Drogie vitalki mam trochę głupie pytanie. To tak staram się wyjść z zaburzenia odżywiania i ogólnie zawsze miałam takie założenie że jem słodkie tylko weekendy ( tak było też przed zaburzeniami) ale ostatnio byłam na wyjeździe i trochę to odpuściłam i miałam straszne wyrzuty sumienia  więc postanowiłam że teraz sobie zrobię ,,wolne,, od słodkiego do następnego weekendu no i dzisiaj się okazało że mama robi jakieś ciasto . Pewnie to trochę głupie ale mam taki dylemat czy jeść czy nie. No bo wiem że będę miała takie straszne wyrzuty sumienia jak zjem szczególnie że sobie postanowiłam że nie będę jeść teraz słodyczy. Pozatym jak zjem kawałek to będę  chciała jeść kolejny a też nie chce  się tak przyzwyczajać  do słodyczy .Jak to piszę to mi się wydaje takie głupie, ludzie mają ważniejsze problemy a ja myślę czy zjeść ciasto czy nie no ale trudno.

Skoro postanowilas nie jest slodkiego to nad czym sie zastanawiasz? Mama robi ciasto, ciasto ma cukier, chyba proste nie?

bez przesady, od 1 kawałka nic Ci nie będzie :) Lepiej zjeść ten 1 kawałek niż z uporem maniaka czekać do końca terminu jaki sobie wyznaczyłaś na niejedzenie słodyczy a później "Jeeeeeest już mogę" i wpierdzielić batona zajadając ciastkiem i czipsami :) Wszystko jest dla ludzi a słowo klucz to "umiar". Ja na co dzień nie jadam słodyczy, ale jak ide w gości to do kawki ciasto zjem. Chyba, że chcesz udowodnić samej sobie ze dasz rade wytrzymać iles tam czasu bez słodyczy, masz super silną wolę itp, no to wtedy się trzymaj postanowień :)

Pasek wagi

Jezeli to byl jeden wyjazd i zrobilas wyjatek, to dzisiaj jako ze week-end zjadlabym ciasto, szczegolnie wlasnego wypieku. Jezeli jednak masz tych wyjazdow zatrzesienie i chcesz na nich jesc slodkie.  To musisz sie okreslic. 

Ten wyjazd jako pierwszy jest pretekstem do ustalenia nowych zasad.  Na spokojnie, bo jak rozumiem podjelas decyzje na wyjezdzie jak jadlas  slodkie.  To nie byl moment, aby ustalic zasady na caly rok. 

Pasek wagi

Skoro sobie coś postanowiłaś to nie jedz tego ciasta dziś. Najważniejsze żebyś była uczciwa wobec samej siebie. Ja np nie jem wcale slodyczy od początku roku i kilka razy też mnie skręcało, ale się ogarnęłam bo robie to dla siebie, a ten jeden niezjedzony kawałek ciasta raczej nie uczyni mnie nieszczęśliwą. 

Moja rada: Jak masz ochotę na słodkie to zjedz jakiś słodki owoc: jabłko, banana, mandarynkę. Mi pomaga ;) 

Czy to jest głosowanie?

Naprawdę chyba jesteś na tyle duża, żeby samodzielnie podjąć decyzję czy warto trzymać się tego co ustaliłaś sama ze sobą

No może jestem tylko przy anoreksji ciężko wierzyć samemu sobie 

O, nie dotarło do mnie, że anoreksja. Znaczy możesz robić wyjątki od założeń. Nic się nie stanie jak zjesz.

Nowavitalka1 napisał(a):

No może jestem tylko przy anoreksji ciężko wierzyć samemu sobie 

Tylko nie może tak od razu dużo jeść [organizm tak szybko nie przyjmie]. Normalnie jeść zdrowo i stopniowo o jeden stopień więcej. Jak dawno masz przy Anoreksji ?? Anoreksja jest czasami o wiele gorsza/krytyczna od lekkiej nadwagi. Cukierki nie zaszkodzą ale czy ja wiem ale też nie do końca dobry pomysł. Najlepsze jedzenie dla Anorektyczki to są jedzenie "Wegetariańskie" ale tylko na początku.

domowe ciasto jest zdrowsze niz kupne czy jakies fastfoody.

zjedz duzy kawalek jako 1posilek i pojdz na spacer albo zjedz na sniadanie do kawy. naprawde nic sie nie stanie.

popros mame o 1 kawalek i zeby nie kusila kolejnym. 

nastepny razem mozesz z nia upiec wersje fit.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.