© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 maja 2019, 17:44
Mam 16 lat, moja waga to 48kg ponad rok temu przytyłam do 53kg i chcąc schudnąć prowadziłam restrykcyjne diety rok temu schudłam do 42/43 kg. Straciłam wtedy całkowicie okres pojawił się raz pół roku temu. Aktualnie mam też bardzo męczące zaparcia i wzdęcia. Czy pomoc dietetyka powinna pomóc? Nie chcę katować organizmu hormonami. Czy zaparcia też mogą być skutkiem odchudzania?
3 maja 2019, 18:05
Może za mało pijesz, może za mało błonnika w diecie i stąd zaparcia.
3 maja 2019, 18:09
Tak, mogą. Zniszczyłaś swoją florę jelitową i masz efekty w postaci zaparć.
3 maja 2019, 19:53
Zniszczyłaś metabolizm wychudzeniem i zła dietą. Twój organizm w sferze trawienia jest tak upośledzony, że już Sobie nie umie poradzić z trawieniem normalnego pokarmu. W dodatku rozchwiane hormony dodatkowo uposledzaja miedzy innymi trawienie (i nie tylko!).
Wiesz że ostatnio udowodniono, że nasz układ pokarmowy jest prawie ja drugi mózg?. Nie dosłownie ale ma wiele funkcji niezależnych od działania mózgu właściwego, których upośledzenie wpływa nie tylko na trawienie ale i na nasze ogólne samopoczucie.
Nie wiem czemu ludzie sami robią sobie taką krzywdę głupimi ostrymi i niedobranymi dietami. Głupota, niewiedza czy ignorancja? Liczy się tylko szybki efekt?.
Edytowany przez XXkilo 3 maja 2019, 19:56
3 maja 2019, 20:37
Zniszczyłaś metabolizm wychudzeniem i zła dietą. Twój organizm w sferze trawienia jest tak upośledzony, że już Sobie nie umie poradzić z trawieniem normalnego pokarmu. W dodatku rozchwiane hormony dodatkowo uposledzaja miedzy innymi trawienie (i nie tylko!). Wiesz że ostatnio udowodniono, że nasz układ pokarmowy jest prawie ja drugi mózg?. Nie dosłownie ale ma wiele funkcji niezależnych od działania mózgu właściwego, których upośledzenie wpływa nie tylko na trawienie ale i na nasze ogólne samopoczucie.Nie wiem czemu ludzie sami robią sobie taką krzywdę głupimi ostrymi i niedobranymi dietami. Głupota, niewiedza czy ignorancja? Liczy się tylko szybki efekt?.
Napiszesz coś więcej o tych badaniach? Zainteresowałaś mnie :D
3 maja 2019, 21:53
https://www.google.pl/amp/s/kobieta.onet.pl/zdrowi...
Poczytaj Sobie, jest sporo informacji w internecie na temat roli układu pokarmowego na nasze samopoczucie.
Ja akurat sporo dowiedziałam się z dokumentów medycznych w TV.
4 maja 2019, 02:11
Mleko samodzielnie ukwaszone z surowego od baby z targu, choć teoretycznie (bardzo teoretycznie) istnieje możliwość strucia się, dobrze robi na florę. Tak samo trochę kiszonek (buraki, kapusta, ogórki), tylko warunek, że mają być prawdziwe kiszone a nie standardowe obecnie kwaszone. Zaparcia mogą też być z niedoboru lub co ciekawe, nadmiaru błonnika. Testowałam zerowy błonnik przez kilka tygodni i zaparcia nie pojawiły się.
Zważywszy na to, do czego sama sie doprowadziłaś, dietetyk byłby dobrym pomysłem.
Stan jelit rzeczywiście ma duży wpływ na mózg do tego stopnia, że niektóre szczepy probiotyczne zmniejszają nasilenie OCD. Testowałam - działają. W jelitach idzie też pełną parą produkcja witamin, zdecydowanie powinnaś coś z nimi zrobić. Coś zrobić - leczyć jeśli trzeba a przede wszystkim je NAKARMIĆ.
Mechanizm krzywdzenia się dietami leci tak: przypadkowo dobrana zła dieta ryje nie tylko ciało ale też mózg, co wpływa na postrzeganie siebie, w tym skutków diety, nasila tendencje do obsesji, osłabia pamięć, wprowadza mgłę umysłową, zaburza koncentrację i procesy myślenia itd. W takim stanie człowiek nie potrafi realnie ocenić rzeczywistości ani podjąć stosownych działań. Pół biedy, kiedy zakończył proces dojrzewania ale wciąż jest dość młody i ma realnie co zrzucać. To nie jest twój przypadek. Wynocha do dietetyka.
4 maja 2019, 08:42
Dziewczyny dobrze piszą - odbudować florę bakteryjną.
