Temat: Czemu boli mnie brzuch?

Od 12 roku życia choruje na zaburzenia odżywiania. Mam 18 lat. Rok temu zaczęłam po raz kolejny mocną walkę z chorobą.Już jestem prawie zdrowa. Już pół roku mam wagę prawidłową. Aktualnie przy 161cm wzrostu ważę 52kg. Jeszcze nie mam okresu. 

Zmienili mi ginekologa, ponieważ tego pana, do którego chodziłam już nie ma. Byłam zmuszona iść do nowej pani ginekolog co przyjmuje w tym gabinecie, ponieważ od 4 dni bardzo mocno bolą mnie jajniki i lekarz rodzinny kazał mi pilnie udać się do ginekologa. Niestety pani ginekolog była dla mnie od samego początku bardzo nie miła i powiedziała mi wiele przykrych słów. Przedstawiłam jej całą sytuację i powiedziałam, że mam takie bóle. Przebadała mnie w bardzo bolesny sposób. Powiedziała mi, że są to bóle gastryczne, ponieważ źle się odżywiam i jak zacznę się porządnie odżywiać to przestanie mnie on boleć. A i jeszcze kazała mi przytyć kilka kg, bo mam niedowagę (lekarz rodzinny uważa, że ważę prawidłowo i nie muszę już tyć). Kompletnie się z nią nie zgadzam, bo jem dużo i zdrowo. Patrzę na to co jem. Pozwalam sobie od czasu do czasu na coś mniej odżywczego. Prowadzę aktywny tryb życia. No teraz jak mnie boli to leże cały czas w łóżku.

Brzuch boli mnie z dołu. Jest to ból rwiący na przemian z skurczami. Czasem aż płaczę z bólu. 2 razy zdarzyło mi się zemdleć. Nocy nie przesypiamy. Tabletki typu nospa, panadol nie działają. Wątpię żeby to był ból zwiastujący okres, bo ginekolog do którego chodziłam i endokrynolog twierdzą, że dostanę go może w przyszłym roku jak wszystko się unormuje. 

Orientujecie się może co mi dolega ? Moźe macie pomysł co zrobić żeby ból ustąpił ?

Jeżeli ból się będzie nasilał, idź na SOR. Może to coś poważnego- przy utracie przytomności w zasadzie można po pogotowie dzonić. Jak się okaże, że to coś poważnego, wzięłabym kartę leczenia z szpitala i z przychodni i zrobiłabym dym. Może się bladź nauczy poważnie pacjentów traktować.

Jakbym zemdlała to od razu bym pojechała na sor, na co tu czekać, to nie jest normalne.

coconut.charlotte napisał(a):

PigulaOla napisał(a):

coconut.charlotte napisał(a):

nie, nie masz prawidłowej wagi. brak okresu jest tego dowodem
Nie mam okresu, ponieważ przez 5 lat się głodziłam i miałam sporą niedowagę.  Jestem w trakcie brania leków. Mam problemy z hormonami. Za nim się to unormuje to trochę to potrwa. Może w przyszłym roku już go dostanę.  To są słowa starego ginekologa, endokrynologa i lekarza rodzinnego. Żaden z nich nie widzi sensu w dalszym tyciu, bo mam zdrową wagę. Sama nie wiem jak to zrobiłam xD
To jest minimum kilogram niedowagi. Poza tym Twój organizm może mieć ustaloną inną odpowiednią wagę dla siebie, nie podchodzącą pod tabelki. Każdy jest indywidualną jednostką. Wiem dobrze co mówię, bo również 4 lata temu straciłam okres. Odzyskałam go przy odpowiedniej wadze i wprowadzeniu tłuszczu w normalnej ilości 

kalkulator vitali pokazuje ze to prawidłowa waga

Pasek wagi

Masz wagę w normie, ale czasami aby ruszyć hormony, a tym samym przywrócić okres potrzeba wspomóc się HTZ. Odnośnie bóli powinnaś udać się jak najszybciej do innego ginekologa albo na pogotowie ginekologiczne, skoro cię boli

Zasuwaj i to szybko do innego lekarza. Jak płaczesz z bólu i mdlejesz to nie ma sposobu, zeby nic Ci nie dolegało.

Deadrethh napisał(a):

Jakies inne objawy? Goraczka? Pot? Boli przy nacisku lub w okreslonej pozycji? Z ktorej strony? Z toalety korzystasz bez problemu? Nie masz mocnych zaparc?Rozumiem ze lakarz rodzinny ktory skierowal cie do ginekologa zrobil podstawowe badania, i wykluczyl np zapalenie wyrostka robaczkowego?A ginekolog wykonala USG czy tylko badanie podstawowe? Mialas wykkonane USG brzucha? Jak nie to zglos sie do swojego lekarza rodzinnego ponownie i powiedz ze ginekolog wykluczyla podstawy ginekologiczne bolu, i czy dalby ci skierowanie na USG brzucha.Przyczyn moze byc wiele, bez wizytu u lekarza sie nie obejdzie. Gastrolog bylby dobrym wyjsciem. Na forum diagnozy nikt ci nie postawi, moze jedynie pomoc zebrac ci informacje abys mogla przekazac je lekarzowi.Z tego co pamietam ty wykluczalas sobie nabial i gluten z diety bo zle sie po nich czulas, ale gdzies tam w twoim menu nadal sie one przewijaly w nieduzych ilosciach. Jezeli masz celiaklie to rozwoj choroby moglby nasilic objawy po spozyciu nawet zywnosci ktora zostala nim skazona lezac w szafce lub lodowce obok produktow glutenowych..Nietolerancje pokarmowe sa zarowno pierwotne jak i wtorne, wiec tutaj tez cos moglo sie pozmieniac. Ludzie tez czesto mylo nietolerancje laktozy ze skaza bialkowa, i modyfikuja potrawy niewlasciwie...Nalezaloby sie tez pozadnie przyjzec perystaltyce jelit, niestety anoreksja czesto zostawia po sobie pietno.Ps. Nie da sie stwierdzic kiedy ci okres wroci. Ani wykluczyc.
Nie mam innych objawów. Korzystam z toalety normalne. Nie miałam USG, ale lekarz rodzinny mnie dokładnie przebadał. Przejdę się chyba do niego dzisiaj jeszcze raz. Nabiał i gluten jak już to jadłam w słodyczach czy fastfoodach. Zupełnie inaczej boli brzuch z glutenu i nabiału. Pewna jestem w 100% że to mi szkodzi, bo miałam bardzo dokładne specjalne badania robione. Tak dziwnie brzuch to mnie jeszcze nie bolał. Wiem, że się nie da stwierdzić kiedy okres wróci, ale ja prosiłam o takie dane na podstawie jakiegoś tam doświadczenia zawodowego uwzględniające moją sytuację. 

coconut.charlotte napisał(a):

PigulaOla napisał(a):

coconut.charlotte napisał(a):

nie, nie masz prawidłowej wagi. brak okresu jest tego dowodem
Nie mam okresu, ponieważ przez 5 lat się głodziłam i miałam sporą niedowagę.  Jestem w trakcie brania leków. Mam problemy z hormonami. Za nim się to unormuje to trochę to potrwa. Może w przyszłym roku już go dostanę.  To są słowa starego ginekologa, endokrynologa i lekarza rodzinnego. Żaden z nich nie widzi sensu w dalszym tyciu, bo mam zdrową wagę. Sama nie wiem jak to zrobiłam xD
To jest minimum kilogram niedowagi. Poza tym Twój organizm może mieć ustaloną inną odpowiednią wagę dla siebie, nie podchodzącą pod tabelki. Każdy jest indywidualną jednostką. Wiem dobrze co mówię, bo również 4 lata temu straciłam okres. Odzyskałam go przy odpowiedniej wadze i wprowadzeniu tłuszczu w normalnej ilości 
Ty straciłaś okres, a ja w życiu nie miałam i to są dwie różne sytuacje. Moje BMI wynosi 20,6. Musiałabym ważyć 47kg, a ważę 52kg przy 161cm wzrostu.

agazur57 napisał(a):

Jeżeli ból się będzie nasilał, idź na SOR. Może to coś poważnego- przy utracie przytomności w zasadzie można po pogotowie dzonić. Jak się okaże, że to coś poważnego, wzięłabym kartę leczenia z szpitala i z przychodni i zrobiłabym dym. Może się bladź nauczy poważnie pacjentów traktować.
Chyba tak zrobimy jak następnym razem zemdleje

Barbabietola98 napisał(a):

Masz wagę w normie, ale czasami aby ruszyć hormony, a tym samym przywrócić okres potrzeba wspomóc się HTZ. Odnośnie bóli powinnaś udać się jak najszybciej do innego ginekologa albo na pogotowie ginekologiczne, skoro cię boli
Jakieś tam leki biore, ale nie pamiętam czy to jest to 

wieprzek napisał(a):

Zasuwaj i to szybko do innego lekarza. Jak płaczesz z bólu i mdlejesz to nie ma sposobu, zeby nic Ci nie dolegało.
Boję się, że znowu na jakąś wredną babę trafię :(  albo faceta. Poszukam może kogoś

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.