- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2019, 08:58
Odchudzam się. Najpierw nie skutecznie, bo jadłam za dużo chociaż zwiększyłam aktywność fizyczną. Potem dieta mi nie pasowała I nie potrafiłam trzymać się deficytu. Teraz liczę kcal (nie na wagę). Mam dietę co mi bardzo pasuje I w ciągu przeszło 4 tygodni schudłam 4,4kg (przez pierwsze 2 tygodnie szybko chudłam. Teraz już chudnę poniżej 0,5kg). Jem cały czas 2500kcal dopóki waga nie stanie w miejscu. Codziennie liczę kcal. Nie jem żeby równo było 2500. 3 razy zdarzyło mi się zjeść prawie 3000 kcal, ale następnego dnia jadłam 2500.Mój tata uważa, że przesadzam z tym liczeniem kcal. Jem aktualnie co 3 dzień słodycze do 200kcal (zaczynałam od co 2 dzień) żeby się odzwyczaić w końcu. Rzucanie ich od razu jest u mnie nie możliwe. W pozostałe dni nie jem słodyczy. No I tata uważa, że z tym też przesadzam, bo nie ma potrzeby aby w nastoletnim wieku aż tak ograniczać się I przecież nic się nie stanie jak nawet codziennie będę je jadła w racjonalnych ilościach. Z tym, że ja chce się odzwyczaić, bo jestem bardzo uzależniona od cukru. Nawet nie jem już słodkich płatków I nie cukruję. Nawet słodkich napoi nie piję. Czasem sok 100%
Edytowany przez Madzii16 30 lipca 2019, 09:03
30 lipca 2019, 09:04
Akurat słodycze to są potrzebne jak dziura w moście. Nie dość że to bezwartościowe jedzenie zabierające miejsce na coś wartościowego. Poza tym biały cukier powoduje starzenie organizmu. Nie słuchaj taty bo ma przedpotopowe poglądy.
30 lipca 2019, 09:09
Zamiast słodyczy polecam zjeść bakalie :) też są słodkie, a zdrowe.
30 lipca 2019, 09:29
Akurat słodycze to są potrzebne jak dziura w moście. Nie dość że to bezwartościowe jedzenie zabierające miejsce na coś wartościowego. Poza tym biały cukier powoduje starzenie organizmu. Nie słuchaj taty bo ma przedpotopowe poglądy.
to nieladnie mowic nastolatce "nie sluchaj taty"
ile nastolatek zaczelo od liczenia kalorii, a skonczylo z anoreksja lub bulimia?
moj nowil to samo, ale gonil mnie na treningi kolarskie i do nauki:)
uwazam, ze nastolatki naturalnie maja super szybki metabolizm. o ile nie przesiaduja calymi dniami na kanapie, podjadajac i lampiac sie w monitor czy ekran tv, to wszystko bedzie dobrze.
jasne, ogranicz troche slodycze lub szukaj zdrowszych zamiennikow.
zamiast liczenia kcl, wybieraj mniej przetworzona zywnosc (np. zamiast chinskiej zupki z paczki, mozesz sama zrobic pozywna zupe).
poza tym poszukaj sobie sportu jaki lubisz - taniec, rower, plywanie(w kazdym wieku mozna sie nauczyc).
30 lipca 2019, 10:32
Twoj plan dziala, trzymaj sie go bo uwazam ze jesz teraz slodycze w normalnej ilosci (nie dzieje Ci sie zadna krzywda, jesz co trzeci dzien cos slodkiego i spoko), tata moze chce zebys miala wiecej luzu bo jak kazdy ojciec nie chce dla Ciebie zle, chce zebys miala dziecinstwo jak kazda nastolatka bez liczenia Kalorii itp. TYLKO dopuki nie osiagniesz tego co chcesz to i tak nie bedziesz miala spokojnej glowy i uswiadom tacie, ze nic zlego sie nie dzieje. Rob swoje, rob to z glowa i bez przesady az schudniesz tyle kg ile chcesz i bedziesz sie dobrze czula sama ze soba
30 lipca 2019, 17:30
Nie przesadzasz - trzymaj się swojego planu. Słodycze to nic dobrego. A za jakiś czas jak wejdzie ci w krew nowy sposób żywienia to nie będziesz musiała liczyć kalorii bo będziesz wiedziała ile mniej więcej jeść żeby trzymać wagę:) powodzenia!
31 lipca 2019, 11:59
Zamiast słodyczy polecam zjeść bakalie :) też są słodkie, a zdrowe.
31 lipca 2019, 12:03
to nieladnie mowic nastolatce "nie sluchaj taty"ile nastolatek zaczelo od liczenia kalorii, a skonczylo z anoreksja lub bulimia?moj nowil to samo, ale gonil mnie na treningi kolarskie i do nauki:)uwazam, ze nastolatki naturalnie maja super szybki metabolizm. o ile nie przesiaduja calymi dniami na kanapie, podjadajac i lampiac sie w monitor czy ekran tv, to wszystko bedzie dobrze.jasne, ogranicz troche slodycze lub szukaj zdrowszych zamiennikow.zamiast liczenia kcl, wybieraj mniej przetworzona zywnosc (np. zamiast chinskiej zupki z paczki, mozesz sama zrobic pozywna zupe). poza tym poszukaj sobie sportu jaki lubisz - taniec, rower, plywanie(w kazdym wieku mozna sie nauczyc).Akurat słodycze to są potrzebne jak dziura w moście. Nie dość że to bezwartościowe jedzenie zabierające miejsce na coś wartościowego. Poza tym biały cukier powoduje starzenie organizmu. Nie słuchaj taty bo ma przedpotopowe poglądy.