- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2019, 19:57
Nigdy o to nie pytałam a z ciekawości chciałabym was prosić o ocenę ponieważ nie umiem sobie poradzić z jedzeniem przez przeboje z ED od lat. A pragnę odżywić wreszcie siebie i dziecko....
wiem że nie wiadomo ile czego jest ale chodzi mi o waszą ocenę "na oko" "wizualną" czy to za dużo czy za mało bo próbuję wychodzić z liczenia kalorii i nieświadomego głodzenia się. Jestem w 23 prawie 24 tygodniu ciąży dlatego chcę się ratować a wyniki morfologii mam złe...moja obecna waga 51kg (154cm). Mam wrażenie że za dużo tego jedzenia..
Śniadanie: 2 kromki chleba pełnoziarnistego, obie z masłem : 1 kromka z szynką a druga z małą łyżeczką miodu, jedno jajko rozmiar M, pół papryki, ogórek gruntowy, serek wiejski 200g
2 Śniadanie: 150g jogurtu greckiego z wkrojoną nektarynka posypane cynamonem
Obiad: Duża kromka chleba graham i miska leczo robione przez siostrę: cukinia, papryka czerwona i biała, kiełbasa drobiowa z cebulą smażone na oleju i to wszystko gotowane było w garze z wodą z kostką rosołową i koncentratem pomidorowym (Tyle lat liczę kalorie i nie wiem ile takie coś bez liczenia może mieć kalorii...400? 600?)
Kawa z ok 100ml mleka 2%
Podwieczorek/zachcianka: Owsianka - 5 czubatych łyżek (ok 55g) płatków owsianych, 200ml mleka 2%, łyżeczka kakao, łyżeczka cukru wanilinowego.
Kolacja: Czy w ogóle i ile powinnam tu jeszcze zjeść? Myślałam o czymś białkowym ale nie wiem...bardziej myślę na ile kalorii sobie jeszcze pozwolić żeby to było normalne...to straszne ale uczę się jeść od początku...
Edytowany przez coconut.charlotte 10 sierpnia 2019, 19:58
10 sierpnia 2019, 21:22
Nie ilością bym się tu martwiła ale jakością. Tzn. nie jest jakoś tragicznie pod tym względem, ale na pewno nie za dobrze, mało odżywczo.
10 sierpnia 2019, 21:42
Nie ilością bym się tu martwiła ale jakością. Tzn. nie jest jakoś tragicznie pod tym względem, ale na pewno nie za dobrze, mało odżywczo.
A czego wg ciebie brakuje w wartościach odżywczych?
10 sierpnia 2019, 21:43
Zeżarłam jednak kolację.... jajecznicę na maśle z 2 dużych wiejskich jaj, pomidora i 2 parówki "lepszej jakości"...
10 sierpnia 2019, 22:00
A czego wg ciebie brakuje w wartościach odżywczych?Nie ilością bym się tu martwiła ale jakością. Tzn. nie jest jakoś tragicznie pod tym względem, ale na pewno nie za dobrze, mało odżywczo.
Brakuje ryb, nieprzetworzonego mięsa, kasz, orzechów, dobrej jakości oleju/oliwy, warzyw i owoców.
10 sierpnia 2019, 22:06
Mało zdrowych tłuszczy, brak ryb, niezdrowe parówki w menu. Brak orzechów. Średnio na jeża. Idź do specjalisty od zaburzeń odżywiania. Pomoże ci to.
10 sierpnia 2019, 22:14
Nie przesadzacie trochę? Przecież to menu z jednego dnia a nie miesiąca....wątpię żeby każdy jadł ryby, mięso, kaszę, orzechy codziennie do tego co chwilę przegryzal to warzywami i owocami. To menu i tak jest zdrowsze niz większości kobiet w ciąży, te które ja znam to przy zachciankach potrafiły cały dzień żywic się tylko popcornem...
10 sierpnia 2019, 22:27
Nie przesadzacie trochę? Przecież to menu z jednego dnia a nie miesiąca....wątpię żeby każdy jadł ryby, mięso, kaszę, orzechy codziennie do tego co chwilę przegryzal to warzywami i owocami. To menu i tak jest zdrowsze niz większości kobiet w ciąży, te które ja znam to przy zachciankach potrafiły cały dzień żywic się tylko popcornem...
No jak tak jem :) Może poza mięsem bo nie przepadam. Nie znam menu autorki z całego miesiąca, oceniam z dzisiaj bo takie dała do oceny. I jakie znaczenie ma odżywianie innych ciężarnych, dziewczyna pyta konkretnie o swoje. Skoro morfologia wychodzi zła to warto coś w tym odżywianiu zmienić.