- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 sierpnia 2019, 14:48
Choruję na zaburzenia odżywiania. Mam już dość lekarzy, więc spróbuje na własną rękę doprowadzić się do porządku.
Mam 170cm wzrostu I ważę 64kg. Zamierzam zrezygnować z siłowni, której nie cierpię. W zamian za to będę starała się robić min. 10k kroków dziennie I zaczynam trenować tenis stołowy. Wykupiłam sobie trenera I 3 razy w tygodniu mam trening po 2h.
Kcal będę liczyła, bo inaczej będę jadła za dużo, albo za mało. Mam zamiar jeść 2100kcal. Na razie utrzymanie. Potem może lekka redukcja.
Będę jadła 4 posiłki dziennie. Dużo warzyw, strączków, ryb, dobrego pochodzenia tłuszcze. Mięso rzadko. Mleka wegańskie. Oczywiście kasze, makarony kolorowe, ryż, owoce. Czasem jakiś nabiał. Czasem jakieś soki 100%. pieczywo razowe. Będę starała się jeść to na co mam ochote z naciskiem na zdrowe. Tak żeby było minimum 80 lub 90% zdrowo. Zero patrzenia na indeks glikemiczny. Patrzenie na etykiety, ale też bez przesady.
Mam sporo fearfoodów tak, że muszę to przełamać.