Temat: Liczenie kalorii.

Witam. 

Czy uważacie, że można z dnia na dzień rzucić liczenie kalorii, ważenie posiłków itp. w czasie zaburzeń odżywiania? Nie będzie to szokiem dla organizmu? Jem teraz 1500 kcal, nie wiem, ile kcal spożywałabym bez liczenia stąd moja niepewność. Czy waga może przez to skoczyć niezdrowo do góry?

1. raczej nie powinno sie  2. moze byc  3.raczej tak

Szokiem to będzie dla chorej psychiki a nie dla ciała.

Ewentualnie jeść codziennie to samo :D

Pasek wagi

Albo skoczy gwałtownie w dół, jak będziesz "na oko" zawyżać.

HelloPomello napisał(a):

Szokiem to będzie dla chorej psychiki a nie dla ciała.

W punkt.

Pytanie brzmi czy jesteś gotowa kontrolować ilość, gramaturę i jakość posiłków, czy potrafisz obiektywnie ocenić i odróżnić swój poziom sytości, głód, kiedy jesteś głodna, a kiedy po prostu chcesz jeść ze względu na zaburzenia gospodarki organizmu, czy zajadasz stres itp. i łatwiej funkcjonuje Ci się z liczeniem wszystkiego. 

Proponowałbym zrobić sobie kilka dni jedzenia "na oko" i podliczyć wszystko na koniec dnia przez 3-4 dni i porównać na ile są tu odchylenia od tego jak trzymałaś się liczenia kalorii, oraz zweryfikować czy podczas liczenia kalorii wystarczająco dużo jadłaś, gdyż być może jadłaś mało, jesteś wygłodzona i obecnie rzucisz się i napchasz się wszystkim.

Niestety nie wiemy do czego masz skłonności, na czym polega dokładnie twój problem, jaką masz masę ciała, itp. 

Obecne czasy są zarazem piękne i straszne, niestety konsumpcjonizm i nadmierne dążenie do wyimaginowanej perfekcyjnej sylwetki z dostępem do każdego smaku produktu, gramatury, kalorii, braku kalorii, braku alkoholu, braku tłuszczu, braku cukru, itp. sprawiają, że coraz więcej osób nie kontroluje w odpowiedni sposób i nie odróżnia głodu od chęci zjedzenia czegoś słodkiego, tłustego, albo smacznie wyglądającego.

Nie przejmuj się, nie jesteś jedyna, jeśli liczenie kalorii trzyma Cie w ryzach, może obecnie jest to jeszcze rozwiązanie. Próbuj odstawiać to czasem i sama zweryfikuj oczywiście na spokojnie jak Ci wyjdzie tylko w stanie kiedy nie jesteś zagłodzona żeby poziom apetytu był równomierny. 

Pozdrawiam :) 

Dla ciała nie. Dla głowy na pewno.

Pasek wagi

Przy zaburzeniach odżywiania to jest właśnie najlepszy pomysł rzucić ważenie i liczenie. Większa szansa na wyjście z tego bagna i zdrowienie. Jeśli jesteś gotowa psychicznie, rzucaj to. Organizm szoky nie dozna, to Twoja głowa może panikować

Dajcie se spokój z tą dyskusją, bo to gadanie do ściany. To jest jakieś fejkowe konto, nieaktywne, a po kliknięciu w "listy użytkownika" przekierowuje mnie do moich listów. Coraz gorzej na vitalii się dzieje, aż się nie chce tu wchodzić. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.