- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2019, 13:17
Cześć, szukam porady! Mam 26 lat, będę niebawem mamą.
Czy osoba szczupła (obecnie ja) jest w stanie w miesiąc czasu zrobić się bardzo gruba? Kiedyś byłam gruba, sporo kilogramów zrzuciłam i od około 6 lat utrzymywałam wagę jedząc zdrowo. Jestem teraz w ciąży. Za miesiąc około 6 grudnia rodzę córeczkę, całą ciążę jadłam raczej zdrowo z umiarem i pilnowaniem się i pozostałam szczupła tylko brzuszek urósł... ale teraz bierze mnie ogromne gastro! Żołądek bez dna nawet po sytym obiedzie i deserze zero sytości. Nie wiem może mój organizm się tego domaga? Czy jak ulegnę temu apetytowi i przez miesiąc pozwolę sobie na zaspokojenie i błogie obżarstwo (obiadki i desery na bogato u rodziców i inne marzenia.) to w miesiąc jestem w stanie zrobić się bardzo tłusta? Nie umiem opanować ochoty na takie konkretne żarło, czuje wielką potrzebę ale trochę się boję. Nigdy sobie na to nie pozwalałam.
Rady w stylu "Pozwalaj sobie na wszystko z umiarem" nie pomogą, bo na prawdę mój organizm zwariował. Po zjedzeniu wielkich tłustych dań po których każdy dookoła pęka z obżarstwa i bólu, ja czuję pustkę i pragnę dalej....Robie sobie nadzieję że po puszczeniu hamulców wreszcie odzyskam "NATURALNY REGULATOR" i zacznę być syta po jedzeniu.
5 listopada 2019, 14:38
a to dobre pytanie. ja też jestem w 9 miesiącu i teraz uruchomiło mi się gastro. tylko najgorsze że głównie na cukier i mąkę - kluchy, ciasta, drożdżówki, pierogi, pizza, czekolada....
5 listopada 2019, 15:27
Gorzej jak tak się przyzwyczaisz do żarcia ze zostanie Ci to na lata, pozwól sobie na tysiąc kcal więcej dziennie no ale nie piec tysięcy bo będziesz później płakała
5 listopada 2019, 16:05
W 32 tygodniu trafiłam do szpitala. Wcześniej w ciązy byłam bardzo aktywna rowerek, długie marsze itd. i zdrowo się odżywiałam, nie jadłam za dużo. W szpitalu kazali tylko leżeć. Dostałam na oddziale ogromnego głoda, jadłam jedzenie szpitalne plus to co donosiła rodzina i mnóstwo słodyczy, batonów , ciast , czekolady, przy zerowym ruchu. Do 35 tygodnia córka przytyła 1 kg , a moja waga spadła w dół o 2 kg, czyli wychodzi, że łącznie schudłam 3 kg :) jedząc i leżąc .
Przed ciążą ważyłam 48 kg. W dniu wejścia do szpitala 60 kg. Dzień przed porodem 58 kg, a w dniu wyjścia ze szpitala 53 kg.
Edytowany przez Marisca 5 listopada 2019, 16:07