Temat: Kalorie...

Witajcie... 

Długo jadłam 1900-1950 kcal. Lekko na tym tylam (2 kg w miesiąc). Przez głupotę cofnelam się... Do 1400... I tak jakiś czas funkcjonowałam... Od kilku dni jem 1650. Chciałabym wrócić na wyższą kaloryczność. W jaki sposób? Stopniowac? Chcę wyjść z tej głupoty bez większych szkód dla organizmu... 

CPM - 1850.

Przykład: do końca tygodnia 1650, potem 1700 przez tydzień, kolejny tydzień 1750, aż wrócę na to 1900? 

Dostałaś już tyle rad, że hej! I nadal zadajesz te same pytania. Czego nie rozumiesz? (ziew)(spi)

A Ty wciąż to samo. Tak jesteś chora. Nie nie wychodzisz z zaburzeń. Zagładzaj się dalej. Powodzenia.

Ty chyba nie chcesz wyzdrowieć. póki nie będziesz mocno tego chcieć to nic z tego nie będzie. mi się udało wygrać z zaburzeniami dopiero jak rozpaczliwie zaczęłam tęsknić za normalnością.. to jak życie kręci się w chorobie wokół żarcia jest na prawdę straszne.. ale da się z tego wyjść ;) na prawdę. tylko musisz bardzo chcieć i nie stawiać na 1wszym miejscu tego czy przytyjesz ten 1 kg..

Despacitoo napisał(a):

Ty chyba nie chcesz wyzdrowieć. póki nie będziesz mocno tego chcieć to nic z tego nie będzie. mi się udało wygrać z zaburzeniami dopiero jak rozpaczliwie zaczęłam tęsknić za normalnością.. to jak życie kręci się w chorobie wokół żarcia jest na prawdę straszne.. ale da się z tego wyjść ;) na prawdę. tylko musisz bardzo chcieć i nie stawiać na 1wszym miejscu tego czy przytyjesz ten 1 kg..

Tez z tego wyszłam dopiero jak lekarz uświadomił mi konsekwencje mojego stanu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.