Temat: Bataty

Czy któraś z was próbowała posadzić w ogrodku, czy doniczce bataty? Wyszło coś z tego?

ja w ubieglym roku posadzilam ipomee-to Wilczomlecz bulwiasty inaczej batat. Urosly piekne lisciory, wspaniale. Na jesieni wykopalam bulwy-mialy ksztalt babatow, ale byly raczej jasne nie pomaranczowo-brazowe. Balam sie to ugotowac i wywalilam-bo nie mialam jak przechowac przez zime. W tym roku planuje kupic ze 3 mniejsze bataty i posadze na slonecznym miejscu. Pozyjemy, zobaczymy xD

Z innej beczki- kiedyś posadziłam mango. To roślina, która rośnie w tempie 1 liścia dziennie- praktycznie w oczach. Też się zastanawiałam jakby przetrwała zimę, bo miałam ją w donicy.

I co z nim zrobiłaś?

Tak, sadziłam w szklarni odmianowe kolorowe bulwy kupione na alledrogo. (Bataty ze sklepu najczęściej nie kiełkują, są tak wymoczone w preparatach "antykiełkowych" że prędzej zgniją niż ruszą..). Niestety u mnie na 4 odmiany tylko jedna fioletowa miała kilka bulwek jak orzeszki.. a tak to tylko piękne liscie, 2 nawet zakwitły... obawiam się że chyba był za krótki sezon wegetacyjny na wytworzenie bulw. Poza tym bataty mają mnóstwo odmian hodowlanych które zapewne różnią się wczesnością dojrzewania-akurat te co kupiłam niestety nie udały mi się na wschodzie kraju(sadziłam w zimnej szklarni),  były od człowieka z PL-choć też przyznawał że nie każdego roku ma dostatecznie duży plon.

Nitka- nie każda Ipomoea to batat..... Mamy mnóstwo odmian ipomoea i większość nie jest jadalna, tylko ozdobna.... jedynie Ipomoea batatas jemy. .Jest też batat gorzki-dla odróżnienia od jadalnego słodkiego- jest trujący. Poza tym batat to Ipomoea-po polsku wilec(dokładnie wilec ziemniaczany) a nie wilczomlecz (euphorbia) -nie ma takiej odmiany jak wilczomlecz bulwiasty ;) Euphorbia generalnie są trujące-nie wiem skąd taką nazwę wzięłaś..to 2 kompletnie inne gatunki bot.

agazur57 napisał(a):

Z innej beczki- kiedyś posadziłam mango. To roślina, która rośnie w tempie 1 liścia dziennie- praktycznie w oczach. Też się zastanawiałam jakby przetrwała zimę, bo miałam ją w donicy.
Na dworze- wcale.... W domu bez problemu, najwyżej trochę ci liście by posypała z braku światła.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.