© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2020, 10:26
Czy pijecie rano kawę? Jeśli tak to na czczo czy po jedzeniu? Jaką pijecie? Ja piję zaraz po wstaniu rozpuszczalną z mlekiem, ponoć to niezdrowe?
29 marca 2020, 11:06
tak na dzień dobry lubię słaba rozpuszczalna z mlekiem, potem czarna z ekspresu, dużo później śniadanie (W porze lunchu jest jeszcze jedna czarna jako umilacz dnia i po południu słaba rozpuszczalna z mlekiem)... Czy to niezdrowo? Bo ja wiem są tacy co mówią że herbata gorsza, a nawet woda z cytryną zła na szkliwo, więc wiesz...
29 marca 2020, 11:20
Na czczo kawa z ekspresu, ze smietanka i cukrem.
29 marca 2020, 11:26
Fusiasta z mlekiem bez cukru
Edytowany przez 29 marca 2020, 11:27
29 marca 2020, 11:35
kawa rozpuszczalna to najbardziej niezdrowa opcja
29 marca 2020, 11:37
Zawsze pierwsze co robiłam po obudzeniu to było picie kawy rozpuszczalnej z cukrem. Śniadanie było za jakąś godzinę albo więcej. Od kiedy jestem w ciąży to odrzuciłam kawę całkowicie, początkowo było ciężko, ale już się przyzwyczaiłam. W trudnych chwilach piję Inke :)
29 marca 2020, 11:49
Pierwsze co to rano musi być kawa, obojętnie jaka z mlekiem (bez cukru) dopiero potem myślę o śniadaniu. I mąż tak samo.
29 marca 2020, 11:50
Cappuccino z ekspresu kolbowego, dziś na mleku sojowym.
Edytowany przez HelloPomello 29 marca 2020, 11:51
29 marca 2020, 11:51
kawa rozpuszczalna to najbardziej niezdrowa opcja
No wiesz, są różne opinie na ten temat jak zresztą na każdy. Ja oosobiście po rozpuszczalnej czuję się dobrze a po czarnej mam dziwne uczucie w żołądku
29 marca 2020, 12:02
No wiesz, są różne opinie na ten temat jak zresztą na każdy. Ja oosobiście po rozpuszczalnej czuję się dobrze a po czarnej mam dziwne uczucie w żołądkukawa rozpuszczalna to najbardziej niezdrowa opcja
ale to nie jest kwestia różnych opinii :) zobacz sobie z czego są robione rozpuszczalne.
29 marca 2020, 12:11
Rano, przed śniadaniem czarna, bez mleka i cukru.
Popołudniu, czarna z mlekiem.
