Temat: Pełnowartościowe śniadanie

pewnie że tak. Dlaczego? Bo składa się z samych pelnowartosciowych produktów hehe

Pewnie. Choć ja dodałabym do tego np. szklankę soku pomidorowego/koktajlu z zielonych warzyw/kakao i jakieś jajo na miękko ;)

Ostatnio w ogóle mam fazę na omlet ze szpinakiem i fetą, ale wiadomo, że raczej bez pieczywa, bo to syte cholernie. Do tego sałatka z pomidora na jogurcie naturalnym i jest elegancko ;)

Pewnie tak, choć ja preferuje inne rzeczy na śniadanie. Pełnowartościowe na pewno jest, bo są przecież osoby które jedzą słodkie płatki z mlekiem, albo drożdzówki, wtedy już mniej wartościowe xd. A w tym to i witaminy z warzyw i białko i wapń z sera i twarożku i błonnik z chleba :d

I tak i nie. Jeśli to pół chleba z plasterkiem sera/łyżką twarogu i dwoma plastrami pomidora to nie. Ale kromka chleba z miską twarogu i górą warzyw jest w porządku. Przy czym twaróg lepszy od sera żółtego. Po pierwsze jest mniej tłusty,  po drugie rzadko jest podrabiany.

Opcja 1 z serem dlaa mnie nie do końca bo wydaje mi się że warto mieć białko w posiłkach (kwestia co tak naprawdę jest definicja pełnowartościowosci;)) a śniadania opierające się na kanapkach z jakiejkolwiek mąki by nie były i serze to jednak głównie węgle z tłuszczem a to połączenie którego unikam. 

Opcja 2 z twarogiem i warzywami zdecydowanie bardziej pełnowartościowo:)

Oczywiście że  jest pełnowartościowe-a niby dlaczego uważasz że nie,aż potrzebujesz uzasadniania przez innych? Biały ser to tu każdy aprobuje, ale żółty także jak najbardziej warto jeść, choćby dlatego że oprócz smaku ma dużo białka(ok 24g)wapnia i in. minerałów, a zjedzenie 2 kromek chleba na zakwasie jest na pewno o wiele bardziej wartościowe niż posiłek na bazie makaronu....Warzyw nawet chyba nie ma co komentować.

Bo patrzę i kieruje się indeksami glikemicznym a czytałam kiedyś że zupełnie inaczej odkładaja się produkty o wysokim czy średnim ig indywidualnie a inaczej w połączeniu z tłuszczem- dla ludzi którzy zdrowotnie powinni unikać wysokich ig połączenie z tłuszczem jest korzystne (chodzi o cukrzycę, insulinoopornosc- bo tłuszcz obniża wartość indeksu), z kolei dla wagi nie jest dobre- chodziło o ich trawienie i odkładanie się w postaci tkanki tłuszczowej. Nie pamiętam szczegółow bo interesowałam się tym dawno, od dawna po prostu staram się tak jeść, trzymam sylwetkę którą uważam za idealna i nie wnikam już w szczegóły (bo być może nie mam racji, być może czytałam bzdury lub coś źle zrozumiałam- aczkolwiek ważne jest dla mnie że jem sporo a dzięki kilku zasadom które stosuję nie mam żadnych problemów z wagą).

Ja ostatnio kupilam sobie pieczywo w lidlu zytnie. Kilka plastrow chleba i sie przerazilam iloscia kalorii, serio... 100 kalorii na jedna kromke chyba wychodzilo. a gdzie jakis twarog czy cokolwiek innego o.O