- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 września 2020, 22:47
Poddaję się. Nie potrafię sama komponować posiłków i jem za duże porcje. Mialam za wiele upadków i już jestem za gruba i czuję się źle. Od przyszłego tygodnia startuję z cateringiem, przynajmniej na pierwsze 2 miesiące żeby się ogarnąć.
Wybrałam dietę z 1500 kcal + dojdzie mi ok 150 kcal z kawy (piję z mlekiem), więc dziennie będę dostarczać ok 1650 kcal.
Zastanawiam się, czy to nie za mało? Od niedawna chodzę 2x w tygodniu na basen, planuję dodać 2x siłownię, więc w tygodniu będą 4 treningi.
Ważę 92 kg przy 163 cm. Co o tym sądzicie, czy powinnam spożywać więcej kalorii?
Moje PPM to 1633 kcal, CPM 2286.
15 września 2020, 00:01
Za malo, skoro podstawowa przemiana materii to 1633 to dodajesz tylko 17 kcal na to zeby chodzic, cwiczyc itd. Dobij do 1800 (np jakims koktajlem bialkowym po trebingach) obserwuj co sie bedzie dzialo. Im wiekszy rygor bedziesz sobie narzucac tym szybciej sie zniechecisz, a to nie o to chodzi, po dlugiej "walce" z czasem zrozumialam ze to nie o to w tym chodzi. Nie mam walczyc tylko nauczyc sie na nowo czerpac przyjemnosc z posilkow.
15 września 2020, 01:10
400-500 kCal jest zazwyczaj najbardziej optymalnym deficytem. Ty sobie narzuciłaś z kolei taki, który ledwo-ledwo przewyższa podstawową przemianę materii; kolejna sprawa - ile masz lat? Twoje CPM przy tak aktywnym trybie życia (uwzględniając przyszłe treningi) wydaje się stanowczo za niskie.
Jeśli narzucisz sobie za niską kaloryczność, szczególnie w parze z nieproporcjonalnie wysoką aktywnością fizyczną, nie tylko nie schudniesz, ale i sobie zaszkodzisz.
15 września 2020, 07:54
też uważam ze za mało. Z mniejszą wagą startową jadłam na redukcji 1800 i spadało fajnie. Mniejsza kalorycznosć na pewno kusi, ale szkoda się zniechecić chodzac głodną później. Poza tym zawsze lepiej startować z wyższej niz niższej i mieć z czego ucinać :) Zresztą wiesz to na pewno zważywszy na staż na vitalii :) Nie raz pewnie o tym czytałaś już
15 września 2020, 09:15
Jedzenie w okolicach ppm i regularne treningi to bardzo duże obciążenie, możesz czuć się zmęczona, możesz mieć problemy ze snem, drażliwość, zachcianki, spadek motywacji.
Dodaj sobie posiłek-przekąskę od siebie, ok. 200 kcal - akurat fajna opcja, żeby włączyć do diety to, na co masz ochotę danego dnia, bo jednak catering narzuca to co jesz PLUS pomoże Ci w pracy nad relacją z jedzeniem.
Do tego w dni treningowe dodałabym jeszcze przekąskę nr 2, może być to shake białkowy.
15 września 2020, 15:16
o właśnie, dobry pomysł. Zostaw ten katering tak jak jest z tym 1500 + 150 mleko z kawy a ten zapas, który jeszcze spokojnie masz ze 150-200 kcal to sobie "zafunduj" coś na co masz ochotę. Nie mówię od razu że ma to byc jakiś słodycz (choć o ile nie przesadzisz to czemu nie). Ale możesz właśnie sobie zjeść jakaś zachciankę lub jak zgłodniejesz to mieć możliwość podjedzenia sobie czegoś. W sumie fajna opcja, bo nawet jak "zgrzeszysz", to i tak się zmieścisz w bilansie redukcyjnym bez wyrzutów sumienia :)
Edytowany przez Karolka_83 15 września 2020, 15:17
15 września 2020, 16:05
Dzięki! Tak własnie myślałam. W dni nietreningowe mam zamiar dorzucić trochę orzechów, a w treningowe dodać coś białkowego, niekoniecznie shake, raczej jogurt typu Skyr.
15 września 2020, 17:25
hmm to matematyka musisz zdecydowac sie jak szybko chcesz chudnac a to zdecyduje jaki powinnaś mieć niedobór w bilansie np tygodniowym
jak nie powinno się schodzić w jadle to jedynym wyjsciem jest zwiekrzyć spalanie w cwiczeniach bo... te dwa baseny to taak liczac jakies 1200kcal,dwie siłownie to moze i 400 kcal czyli na minusie w tygodniu jesteś 1200+400+7*(2286-1650)=6052 czyli necały 1kg na tydzien no i tych tygodni to bedzie..kilkanascie powodzenia
15 września 2020, 17:57
hmm to matematyka musisz zdecydowac sie jak szybko chcesz chudnac a to zdecyduje jaki powinnaś mieć niedobór w bilansie np tygodniowymjak nie powinno się schodzić w jadle to jedynym wyjsciem jest zwiekrzyć spalanie w cwiczeniach bo... te dwa baseny to taak liczac jakies 1200kcal,dwie siłownie to moze i 400 kcal czyli na minusie w tygodniu jesteś 1200+400+7*(2286-1650)=6052 czyli necały 1kg na tydzien no i tych tygodni to bedzie..kilkanascie powodzenia[/quoteA to wyscig jest?? Gdzies sie spieszyc trzeba? Warto cieszyc sie chwila, zdrowym odzywianiem i aktywnoscia fizyczna, aby stalo sie to czescia naszego zycia.