Temat: Przyznawać się do grzechów :)

No dobrze, w ramach odstresowywania przyznawać się czym jedzeniowo brzydkim o ostatnim zgrzeszyłyście (no i czy chociaż było dobre i było warto :)). Dla mnie moimi grzeszkami są zawsze kupne słodycze o fatalnym składzie więc : skusiły mnie w pracy Ferrero Rocher Rondnoir bo tych jeszcze nie próbowałam i podciągnęłam mężowi z barku kilka czekoladek Baileys słony karmel (no niestety te diabły lubię). Więcej grzechów nie pamiętam :)

Pasek wagi

szarlotka 😛🤪niech się tylko wam nie skojarzy "amerycan pie" 🥧

Wciągnęłam opakowanie czekoladek Oreo w białej czekoladzie, najgorsze, że nawet specjalnie mi nie smakowały ale za to były straszliwie słodkie :) 

od niedzieli mam taki zapier.. ze co chwilę cos wpada, w niedzielę tort urodzinowy, w poniedziałek czekolada jakas biala marki Roshen chyba, która miala ksztalt musu/takie babelki no pyszna 😲 ale tylko kilka kostek, wtorek sernik z jogurtów a dziś drożdżowe plus otworzylam wino domowe, które dostalam. 

kisiel, ciasto jogurtowe, energetyki, orzechy w syropie glukozowo-fruktozowym

dzisiaj domowa pizza w przerazajacej ilosci:)

Kilka dni temu wpierniczyłam paczkę Lay'sów z pieca, ale warto było! Zapiłam je puszką bezalkoholowego Lecha (grejpfrut & pomelo). Potem grzecznie piłam już tylko samą wodę z bąbelkami 😂

A wczoraj było kakao z miodem i cynamonem + pasek gorzkiej czekolady. Nie uważam tego za grzech, ale warto wspomnieć, bo pewnie znajdą się i tacy, dla których to zbrodnia 😁

Pasek wagi

Pizzerka z piekarni z całą tablicą Mendelejewa. Nie żałuję, bo całkiem dobra. 

PS. Słodycze wyjadane komuś z barku smakują najlepiej 😍

Butelka wina przez weekend- na odstresowanie, nie żałuję 😀 i duuuża ilość sushi, ale to był planowany grzech 😀

kokosowa1988 napisał(a):

Pizzerka z piekarni z całą tablicą Mendelejewa. Nie żałuję, bo całkiem dobra.  PS. Słodycze wyjadane komuś z barku smakują najlepiej ?

No niestety, mąż alkoholowe czekoladki musi mieć w domu, lubi te, rumowe ritter sport a i jeszcze czekoladę Lindt cognac, brzydal .

I tak czytam Wasze wpisy i sobie myślę jak dobrze, że dla mnie domowe ciasta grzechem nie są, bo musiałabym do swoich dwie pozycje dopisać :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.